Odpady medyczne według ustawowej definicji powstają w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych oraz w związku z prowadzeniem badań i doświadczeń naukowych w zakresie medycyny.

Sławek Szymański: Zacznijmy może od tego, czym właściwie są odpady medyczne, bo to chyba wcale nie jest takie oczywiste.

Małgorzata Rdest, wiceprezes firmy EMKA  S.A. z Żyrardowa.: Odpady medyczne według ustawowej definicji powstają w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych oraz w związku z prowadzeniem badań i doświadczeń naukowych w zakresie medycyny. W praktyce jednak zarówno firmy zajmujące się zagospodarowaniem tego typu odpadów jak i instytucje kontrolne, tj. sanepid czy WIOŚ, za odpady medyczne uznają także wszelkie pozostałości wynikające z ingerencji w ludzką tkankę. Zatem będą to również igły, gaziki i rękawiczki używane do zabiegów kosmetycznych czy tatuowania.

W powszechnej świadomości z odpadami medycznymi kojarzone są głównie igły i strzykawki, a najbardziej ludzką wyobraźnię rozpalają pozostałości z zabiegów chirurgicznych, czyli tkanka ludzka. W rzeczywistości tego typu odpady stanowią zaledwie 1-2 proc. całego strumienia odpadów medycznych. Najwięcej, bo ok. 90 proc. stanowią różnego rodzaju tekstylia i plastiki tj. opatrunki, jednorazowe zabezpieczenia medyków np. rękawiczki, maseczki, fartuchy oraz wszelkiego rodzaju rurki, wenflony czy woreczki na podawane dożylnie farmaceutyki.

Co z tym wszystkim się dzieje po wyrzuceniu?

– Odpad medyczny z gabinetu, w którym powstał, jest odbierany – w określonym reżimie czasowym – przez wyspecjalizowaną firmę, której zadaniem jest dostarczenie go do miejsca ostatecznego unieszkodliwienia. Oczywiście transport tego rodzaju ładunku jest obwarowany szeregiem wymogów, które wynikają z przepisów o przewozie drogowym towarów niebezpiecznych tzw. ADR. Zastosowanie się do tych przepisów niweluje ryzyka, jakie mogłyby być związane z transportem odpadów medycznych.

Oczywiście, w zależności od lokalizacji wytwórcy odpadów, taki transport może odbywać się bezpośrednio do miejsca unieszkodliwienia lub do miejsca zbiórki, gdzie odpady są czasowo magazynowane w chłodni i przygotowywane do zbiorczego transportu. Jest to podyktowane brakiem dostępności odpowiednich instalacji w niektórych regionach kraju. Odpady medyczne muszą być wtedy transportowane do innych województw, a ze względów ekonomicznych i logistycznych musi to się odbywać za pomocą znacznie większych środków transportu.

Czy tego typu odpady są poddawane recyklingowi, a przynajmniej jakaś część z nich?

– Wśród odpadów medycznych można wydzielić te, które są zakaźne, czyli zawierają żywe drobnoustroje chorobotwórcze lub ich toksyny, o których wiadomo lub są podstawy do sądzenia, że wywołują choroby u ludzi i zwierząt. Tego rodzaju odpadów nie można poddawać recyklingowi i jedyną dopuszczalną metodą ich unieszkodliwienia jest termiczne przekształcanie w specjalistycznych instalacjach. Jest także część odpadów, które takich właściwości zakaźnych nie posiadają. Stanowią one niewielką część z wytwarzanego ogółu odpadów, ale te akurat mogą być zagospodarowane np. jako składnik paliw alternatywnych.

Które z odpadów medycznych są najbardziej niebezpieczne?

– Ze wszystkich odpadów medycznych potencjalnie najbardziej niebezpieczne są te zakwalifikowane jako „zakaźne". Jednakże w dobie pandemii tak kwalifikowanych jest 90 proc. wytwarzanych odpadów. W tym przypadku należałoby mówić o tym, że odpady te są „potencjalnie niebezpieczne". Na pewno niebezpieczne są odpady pochodzące z oddziałów zakaźnych oraz z badań laboratoryjnych. Z tych źródeł pochodzi frakcja odpadów, co do której istnieje największe prawdopodobieństwo, że faktycznie może stanowić zagrożenie epidemiologiczne. Niemniej jednak wszystkie odpady medyczne bez wyjątku są traktowane zgodnie z określonymi procedurami i wymogami prawnymi.

Komentarze