Wielokrotnie nas rozczulają i wywołują uśmiech na naszych twarzach.
Nasi zwierzęcy przyjaciele
Są z nami zarówno w momentach radosnych, jak i smutnych. Obdarzają bezinteresowną miłością i przywiązaniem. Kiedy zderzamy się z informacją o chorobie pupila i możliwością jego straty, możemy doświadczyć szczególnego rodzaju żałoby jeszcze za jego życia. Zwierzęta żyją krócej od ludzi, przez co każdy opiekun zwierzęcia obarczonym jest możliwością takiego doświadczenia.
Czym jest żałoba antycypacyjna
Żałoba antycypacyjna to pojęcie stosowane powszechnie przez badaczy i lekarzy, w kontekście doświadczeń poprzedzających śmierć bliskiej istoty. Obejmuje ona strategie radzenia sobie w sytuacji nieuchronności straty, a także konflikt wewnętrzny określany jako „trzymać i pozwolić odejść", związany z niewycofywaniem się z relacji jeszcze za życia chorego. Konflikt ten dotyczy również opiekunów zwierząt, ponieważ medycyna weterynaryjna pozwala na skrócenie cierpienia pupila wtedy, kiedy istnieją wskazania do eutanazji. W takim przypadku to opiekun zwierzęcia swoją decyzją wpływa na ostateczne przerwanie więzi fizycznej z pupilem. Żałoba za życia w weterynarii to żałoba rozpoczynająca się przed rzeczywistą stratą i przygotowująca do nadchodzącej straty pupila. To smutek poprzedzający śmierć zwierzęcia.
Wiadomość o chorobie pupila
Diagnoza nieuleczalnej choroby często wiąże się z uciążliwymi objawami, z którymi opiekun zwierzęcia zgłasza się do gabinetu weterynaryjnego, ale może zostać odkryta zupełnie przypadkowo, podczas rutynowych badań. Wraz z rozwojem medycyny weterynaryjnej pojawia się coraz więcej możliwości leczenia chorób zwierząt. Nie zawsze jest to jednak możliwe, szczególnie w wypadku chorób, w których to wczesna diagnoza daje szansę na podjęcie odpowiedniej terapii i powrót zwierzęcia do zdrowia. Informacja o terminalnej chorobie i terapii paliatywnej może okazać się dla opiekunów zwierzęcia druzgocąca. Mogą doświadczyć wtedy żałoby za życia zwierzęcia.
Żałoba za życia a żałoba po stracie
Żałoba za życia od tej po stracie różni się przede wszystkim tym, że przeżywający ją ludzie świadomość nadchodzącej straty bardzo często łączą z nadzieją. Skoro zwierzę wciąż żyje, może istnieje jakiś sposób na przedłużenie jego życia i brak konieczności pożegnania? Stan ten może się wiązać również z niezrozumieniem społecznym, przez co jego przeżywanie często nie może być w pełni wyrażane.