W bogatszych państwach Europy ludzie żyją pięć lat dłużej. Życie skracają przede wszystkim: nałogi, otyłość, brak ruchu, niezdrowe odżywianie, ubóstwo.
Do 20. roku życia nie daje żadnych objawów. Pierwsze zwiastuny starzenia pojawiają się ok. 40. roku życia. Są nimi: słabsze możliwości uczenia się, pogarszająca się koordynacja, sztywnienie i ubywanie mięśni, a przybywanie tkanki tłuszczowej. Obserwuje się spadek produkcji hormonów płciowych – mogą wystąpić pierwsze objawy menopauzy i andropauzy. Zaczynają cieszyć inne niż dotąd rzeczy: jest to związane ze spadkiem poziomu dopaminy (neuroprzekaźnika), która odpowiada w życiu za radość. Bardziej raduje dobre jedzenie niż perspektywa przetańczonej nocy.
Czterdziestka to najwyższy czas na: rzucenie palenia, zwiększenie aktywności, podjęcie nowych wyzwań, np. zrobienie kursu językowego (choć z większym trudem niż 20 lat wcześniej, ale można się nauczyć), ograniczenie kalorii. Posiłki trzeba jeść wolniej, ponieważ uczucie sytości pojawia się dopiero pół godziny po jedzeniu. Jeśli jemy szybko i łapczywie, tyjemy.
Kobiety koniecznie muszą robić mammografię, mężczyźni PSA (badanie oceniające przerost gruczołu krokowego). Kontroli wymagają: ciśnienie, poziom cukru badany godzinę po posiłku, poziom lipidów – dobrego i złego cholesterolu oraz trójglicerydów.
Dla oceny tempa starzenia się posługujemy się wiekiem biologicznym, który nie zawsze jest zgodny z metryką. Objawami szybszego starzenia są: brunatne przebarwienia na skórze, mała elastyczność skóry, sztywność stawów, niższy niż dotąd wzrost, zaćma i głuchota.
Są pewne skale geriatryczne, które pozwalają ocenić wiek biologiczny. Skale oceniają: pamięć i zdolność uczenia się, sprawność poruszania, obecność depresji starczej. Takim prostym testem jest np. próba ustania z zamkniętymi oczami na jednej nodze przez kilkanaście sekund. Wyraźne zaburzenia równowagi mogą świadczyć o szybszym starzeniu się mózgu.
Złym sposobem na przedłużenie życia i dobrej kondycji jest ślepa wiara w różne cudowne tabletki. Droga do zdrowia leży na talerzu i na półkach sklepów z obuwiem sportowym.
Warunkiem zdrowia starych ludzi jest brak otyłości, pogodne usposobienie, aktywność ruchowa od młodych lat oraz odporność na stres, która jest cechą wrodzoną.
Często ludzi stosunkowo młodych, po sześćdziesiątce, rujnuje zdrowotnie bezużyteczność. Związane jest to z przejściem na emeryturę. Pierwsze 30 lat życia to nauka i prokreacja, drugie – aktywność zawodowa i rodzinna. Już wtedy trzeba myśleć o ostatniej trzydziestce! Będąc w sile wieku, powinniśmy myśleć i planować, czym zajmiemy się na starsze lata.
Ludzie na emeryturze czują się często niepotrzebni. Poczucie odrzucenia jest jednym z silniejszych negatywnych bodźców, który może doprowadzić do depresji i śmierci. Młodzi chętnie narzucają dziadkom role nianiek do dzieci, ale nie tylko to powinno wypełniać starsze lata życia. Nie wolno poddawać się samotności. Trzeba wyjść do ludzi, np. do klubu seniora czy zapisać się na Uniwersytet Trzeciego Wieku.
Wszystkie komentarze