Rolety i żaluzje mają ze sobą wiele wspólnego, ale sporo je również dzieli. Przyglądamy się ich zaletom i wadom. A na końcu przyjrzymy się rozwiązaniu, które łączy funkcje rolety i żaluzji w praktyczny sposób.
Mają kilka istotnych zalet, niezależnie od tego, czy są montowane na zewnątrz, czy wewnątrz domu. Przede wszystkim ruchome pióra (lamele), dzięki czemu możemy zmieniać kąt ich nachylenia, regulując w ten sposób dostęp światła z zewnątrz według własnych upodobań. Po drugie, mogą być zwijane i rozwijane na całej powierzchni okna lub tylko na jej części.
Po trzecie, całkowicie zasłonięte żaluzje nie sprawiają takiego pancernego wrażenia jak zasunięte rolety. Wyglądają lekko i zwiewnie. I to ostatnie trzeba też niestety potraktować dosłownie – przy silniejszym wietrze żaluzje hałasują, a mogą też ulec uszkodzeniu. Dlatego nowoczesne żaluzje bywają wyposażane w czujniki wiatru, co niesie jednak ze sobą tę niedogodność, że nie zawsze możemy je rozwinąć i ochronić swoją prywatność.
Poza tym żaluzje nie stanowią żadnej przeszkody dla włamywaczy, nie ma tu również mowy o dobrej izolacji termicznej. Regulacja stopnia zacieniania wnętrza jest właściwie jedyną funkcją żaluzji, może jeszcze obok dekoracyjnej. No i jeszcze jedno: każdą listewkę trzeba ostrożnie czyścić z osobna.
Roleta fasadowa zwana też roletą zewnętrzną to rozwiązanie stosowane od wielu lat. Powody? Najważniejsze z nich to izolacja termiczna i bezpieczeństwo. Rolety z zabezpieczeniami antywłamaniowymi mocno utrudniają dostęp do domu potencjalnym włamywaczom podczas nieobecności domowników.
Rozwinięta (opuszczona) roleta, której lamele wypełnione są pianką termoizolacyjną, stanowi również barierę dla promieni słonecznych. Latem doskonale zapobiega więc przegrzewaniu pomieszczeń, przyczyniając się do wymiernych oszczędności na kosztach działania klimatyzacji. Odgrywa to istotną rolę zwłaszcza w pomieszczeniach z dużymi przeszkleniami. Tam słońce potrafi szybko wytworzyć efekt szklarni.
Z drugiej strony, roleta przysłaniająca okno na całej jego powierzchni skutecznie blokuje dostęp światła, ponieważ położenia lameli nie można regulować. Pod tym względem jest to więc rozwiązanie bezkompromisowe.
Teoretycznie można opuścić roletę np. do połowy powierzchni okna, jednak wtedy światło będzie padało jedynie na podłogę, a jednocześnie domownicy nie będą widzieli tego, co jest na wysokości ich wzroku, tuż za oknem. Mało praktyczne.
Z kolei zimą tradycyjne rolety stanowią dodatkowe uszczelnienie i w pewnym stopniu zapobiegają „ucieczce" ciepła na zewnątrz.
Poza tym tradycyjne rolety fasadowe w porównaniu z żaluzjami mają jeszcze kilka atutów. Np. ograniczają dostęp również dźwięków, wyciszając wnętrze. Jeśli okna pomieszczenia wychodzą na ruchliwą ulicę, może być to ważną zaletą. Rolety są też odporne na silny wiatr oraz są łatwiejsze w czyszczeniu niż zwykłe żaluzje – można to zrobić m.in. strumieniem wody pod ciśnieniem.
Ten produkt jest dostępny na naszym rynku już od pewnego czasu i rozwiązuje wreszcie powyższe dylematy wielu inwestorów. W Polsce tego typu rolety są w ofercie tylko jednego producenta (Bubendorff). Łączą kluczowe funkcje standardowych żaluzji fasadowych i klasycznych rolet zewnętrznych, a nawet dodają nowe. Ale po kolei.
Przede wszystkim takie rolety mają ruchome lamele, które można otwierać i zamykać – podobnie jak żaluzje. Kompromis – i to praktyczny, a nie tylko teoretyczny – pomiędzy opcjami: „okno całkiem zasłonięte" albo „całkiem odsłonięte" jest więc możliwy. Dzięki temu łatwo doświetlić lub zacienić pomieszczenie, chroniąc jednocześnie prywatność domowników.
Lamele są tu wzmocnione, czyli bardziej wytrzymałe, a dodatkowo wypełnione również pianką izolacyjną. Właściwości termiczne takich rolet mają znaczenie zarówno w chłodniejszych miesiącach, kiedy zapobiegają utracie ciepła, jak i oczywiście latem, skutecznie powstrzymując fale gorącego słońca.
Warto podkreślić wysoką odporność tej rolety na bardzo silne wiatry. Niezwykle mocna konstrukcja nie wymaga stosowania czujników wiatru. Roleta z funkcją żaluzji może być zatem stosowana z powodzeniem jako ściana pergoli czy otwartego tarasu.
Takie rolety są oczywiście wyposażone w solidne zabezpieczenia antywłamaniowe, uniemożliwiające podniesienie pancerza.
Dzięki tej funkcji można np. pozostawić otwarte okna, wietrząc pomieszczenia, a i tak roleta będzie stanowiła dodatkową przeszkodę dla potencjalnych włamywaczy.
Te inteligentne rolety wyposażone są również w automatykę, która pozwala nimi zarządzać, regulując stopień nasłonecznienia pomieszczeń. Sterować można pilotem radiowym lub zdalnie za pomocą aplikacji. Istnieje też program zarządzający roletami automatycznie, bez naszego udziału. Automat dostosowuje się do zmieniających się warunków pogodowych. Np. jeśli czujnik natężenia oświetlenia wykryje, że na zewnątrz jest duże nasłonecznienie, a temp. wynosi ponad 25 st., to zamyka rolety. Chodzi o to, by uniknąć przegrzania pomieszczeń. Oczywiście istnieje również możliwość ustawienia czasowego programu, np. by rano o określonej porze rolety uchylały się, a nie całkiem otwierały. Ciekawym pomysłem jest program symulujący obecność mieszkańców w domu.
Takie rolety dostępne są również z niezależnym napędem solarnym. To najnowocześniejsze i ekologiczne rozwiązania stosowane coraz częściej w branży stolarki okiennej.
Ich najważniejszą zaletę stanowi możliwość montażu w dowolnych obiektach, gdzie wcześniej nie doprowadzono przewodów elektrycznych do wnęk okiennych.
Nie jest do tego potrzebna żadna osobna instalacja, a ich montaż jest bezinwazyjny.
Energię słoneczną pobiera niewielki i bardzo wydajny panel fotowoltaiczny wbudowany w kasetę rolety i zamienia ją na energię elektryczną kumulowaną w bateriach umieszczonych w silniku.
Co bardzo istotne, ogniwo fotowoltaiczne potrzebuje jedynie światła, a nie bezpośrednich promieni słońca, żeby sprawnie działać. Dzięki temu możemy korzystać z systemu rolet zewnętrznych bez ograniczeń o każdej porze dnia i nocy, przez cały rok. Na podobnej zasadzie działa powszechnie stosowany kalkulator solarny.
Rolety z funkcją żaluzji są droższe niż tradycyjne, ale też nie każde okno wymaga rolety z regulacją dopływu światła. Z pewnością warto je stosować w pomieszczeniach, w których przebywamy w ciągu dnia (np. salon, kuchnia, jadalnia czy pokoje dzieci), a w pozostałych (jak pralnia, garaż itp.) można zastosować bardziej ekonomiczne rolety tradycyjne. Jeśli wybierzemy tego samego producenta, zachowamy jednolitą estetykę i spójny system sterowania.
Dodajmy, że obecnie za rolety z napędem solarnym nie trzeba płacić więcej niż za konwencjonalne. Producent wybrał czasowo taką politykę po to, aby zachęcić do wypróbowania niezawodnych rolet solarnych, na które udziela aż 7-letniej gwarancji.
Wszystkie komentarze