Działkę, którą kuria gdańska sprzedała za długi Stella Maris, kupił trójmiejski deweloper Invest Komfort. Właśnie postawił tam luksusowe osiedle Opacka. Ceny apartamentów wahają się od 1,5 mln zł do 4 mln zł.

To prawdopodobnie jeden z najbardziej pożądanych adresów w Trójmieście. Opacka wyrosła przy ulicy o tej samej nazwie. Po lewej stronie rozpościera się Trójmiejski Park Krajobrazowy. Po prawej stoją zabytkowa archikatedra i park Oliwski. Każdy z tych punktów jest w zasięgu krótkiego spaceru.

Osiedle tworzy zespół czterech trzypiętrowych budynków. Od północy będą go okalać tereny zielone i odrestaurowany Staw Młyński. Po wschodniej stronie Opackiej płynie Potok Oliwski.

Inwestorem jest trójmiejski deweloper Invest Komfort. Działka przy ul. Opackiej należała wcześniej do archidiecezji gdańskiej. Kuria musiała ją sprzedać deweloperowi, aby pokryć część długów za aferę kościelnego wydawnictwa Stella Maris, w którym dochodziło do prania brudnych pieniędzy.

Invest Komfort zabiegał w magistracie o korektę planu zagospodarowania przestrzennego, tak by oprócz zieleni i parkingu dopuszczał także zabudowę wielorodzinną. Choć zmiany budziły kontrowersje, to deweloper dopiął swego. W zamian obiecał, że miasto otrzyma odrestaurowany park za symboliczne tysiąc złotych, aby był dostępny dla wszystkich mieszkańców.

Nowe mieszkania. Oliwa z nowym parkiem

Nowy ogród powstał pod okiem architektów ze Studia Krajobraz. W swojej pracy korzystali z archiwalnych dokumentów i rycin. – Gdy przeglądaliśmy cysterskie dzieła sztuki, okazało się, że wiele roślin można dalej z powodzeniem uprawiać na tym terenie. Posadziliśmy blisko 50 gatunków, w tym rośliny zimozielone, trawy ozdobne i byliny, kwitnące w różnych porach roku – mówi architekt Małgorzata Sobótka.

Deweloper chwali się, że liczba nasadzeń w parku przekracza 12 tys. W ogrodzie rosną m.in. miodunka, rodgersja, krwiściąg, sadziec. Do religijnej symboliki zakonników nawiążą gatunki szlachetne – hortensje, irysy i róże. Florę wzbogacą także dorosłe kasztanowce, dęby i lipy. Wzdłuż ścieżek zainstalowano ławki i kosze na śmieci.

Ponadto park wypełniają dwa oczka wodne. Architekci wyeksponowali Potok Oliwski, który opływa osiedle od wschodu, oraz wzmocnili nabrzeża. – Największym wyzwaniem rewitalizacji była niwelacja terenu oraz uregulowanie obiegu wody – komentuje Bolesław Rzepliński, zastępca dyrektora ds. realizacji inwestycji w Invest Komfort. – W parku wykonaliśmy kompleksową makro- i mikroniwelację terenu, aby zarówno wykonać stawy, jak i uatrakcyjnić rzeźbę terenu. Zastosowaliśmy też nowoczesne technologie zaakceptowane przez Wody Polskie, żeby móc uregulować Potok Oliwski.

Główne wejście do nowego parku znajduje się od ul. Cystersów – deweloper wytyczył ścieżkę między drzewami, a nad potokiem zbudował kładkę.

Nowy park w Oliwie ma być w pełni gotowy w połowie czerwca. Do tego czasu będzie zamknięty, deweloper wykona ostatnie poprawki, a następnie przekaże go miastu.

Ceny nieruchomości. Do 4 mln zł

Deweloper przygotował w sumie 51 mieszkań (od dwóch do pięciu pokoi) o powierzchni od 52 do 129 m kw. Inwestor czekał ze sprzedażą do momentu, kiedy przedsięwzięcie znajdzie się na ostatniej prostej. – Na to, co najlepsze, warto poczekać – mówi Anna Tuzek, dyrektor marketingu Invest Komfort. – Opacka jest jedną z najciekawszych inwestycji w naszym portfolio. Trzeba być w tym miejscu, wśród zieleni, między archikatedrą a Stawem Młyńskim, by w pełni dostrzec jej wartość. Ceny apartamentów mogą ściąć z nóg... wahają się od 1,5 mln zł do 4 mln zł.

Invest Komfort nie ukrywa jednak, że Opacka to przedsięwzięcie klasy premium. Porównuje ją do dzieła sztuki, którego wartość rośnie wraz z upływem czasu. Chwyt marketingowy? Niekoniecznie, bo jak wyjaśnia Michał Ciomek, członek zarządu Invest Komfort, rynek premium jest najbardziej odporny na wahania rynku.

– W Polsce często się zapomina, że deweloperzy tworzą przestrzeń, za którą powinni być odpowiedzialni – tłumaczy Ciomek. – Być jej kuratorami i prowadzić dialog o jakości realizowanych inwestycji ze społeczeństwem i władzami. W projektach deweloperskich nie powinna się liczyć ilość, lecz jakość rozumiana nie tylko jako wysoki standard użytych materiałów, ale także komfort życia. My mamy uczulenie na bylejakość. Każdy projekt tworzymy tak, aby był jak najlepszy.

Na przyszłych mieszkańców czekają sala klubowa ze stołem bilardowym i wysokiej klasy sprzętem audio, strefa fitness oraz dwie sauny: fińska i parowa.

Komentarze
4 mln za hałas wokół osiedla.Osiedla bez widoku, bez sklepów i innej infrastruktury. Wszędzie trzeba dojechać autem.
już oceniałe(a)ś
0
0