Latem szczególnie musimy zadbać o prawidłowe nawodnienie organizmu. Niesłychanie ważne jest to w przypadku małych dzieci i osób w podeszłym wieku.

Odwodnienie organizmu jest częstym problemem podeszłego wieku. Proces starzenia się organizmu i związane z tym zmniejszenie zawartości wody w ustroju oraz gorsze funkcjonowanie poszczególnych narządów (w tym nerek oraz ośrodka pragnienia w mózgu) predysponują do występowania zaburzeń gospodarki wodno-elektrolitowej.

Liczne schorzenia i zażywane w związku z nimi leki nasilają zaburzenia homeostazy. Zmniejszenie sprawności ruchowej i problemy komunikacyjne ograniczają spożywanie napojów. Brak typowych objawów opóźnia rozpoznanie i utrudnia leczenie. Świadome dbanie osób starszych i ich opiekunów o spożywanie odpowiedniej ilości wody oraz rozważne stosowanie leków, szczególnie odwadniających i hamujących ośrodek pragnienia, przyczyni się do zmniejszenia chorobowości i śmiertelności w tej grupie wiekowej.

Woda. Ile jej jest

Całkowita zawartość wody w organizmie (TBW, czyli total body water) zależy od wieku, płci oraz procentowej zawartości tłuszczu (w tkance tłuszczowej wynosi 30 proc., w tkankach bez tłuszczu 70-80 proc.). W okresie noworodkowym i niemowlęcym stanowi 70-80 proc. masy ciała, u dzieci po 1 roku życia spada do 65 proc., a u osób w wieku podeszłym wynosi już tylko 45-50 proc. Woda ustrojowa znajduje się w dwóch głównych przestrzeniach: przestrzeni wodnej pozakomórkowej stanowiącej 20 proc. masy ciała, czyli ok. 12-15 litra oraz przestrzeni wodnej śródkomórkowej, co stanowi 34-40% masy ciała, tj. ok. 28-31,5 litra.

Woda. Ile jej potrzebujemy

Dobowe zapotrzebowanie na wodę dorosłego człowieka waha się w granicach od 25 do 35 ml na kilogram masy ciała w zależności od aktywności fizycznej, temperatury, wilgotności powietrza, rodzaju pożywienia. Zgodnie z zaleceniami Europejskiej Agencji ds. ezpieczeństwa i Żywności z 2010 roku ilość płynów w codziennej diecie dla kobiet powinna wynosić 2000 ml, a dla mężczyzn 2500 ml.

Podane wyżej wartości dotyczą zarówno osób dorosłych, jak i w podeszłym wieku, oraz uwzględniająwodę zawartą w produktach spożywczych, której ilość szacuje się na ok. 20% dziennego zapotrzebowania na płyny. Podobne zalecenia wydał Polski Instytut Żywności i Żywienia w 2012 r.

W przypadku pacjentów geriatrycznych, których stan zdrowia, czy niepełnosprawność, często uniemożliwia normalne funkcjonowanie, dobowe zapotrzebowanie na wodę powinno być oszacowane bardzo precyzyjnie.

W praktyce klinicznej funkcjonuje łatwa w użyciu metoda 4-2-1, zgodnie z którą 100 ml wody przypada na pierwsze 10 kg masy ciała, 50 ml na kolejne 10 kg i 15-20 ml na pozostałą ilość kilogramów. Można też określić dobowe zapotrzebowanie na płyny na podstawie powierzchni ciała (1-1,5 litra wody/m2).

Woda. Ile należy pić wody?

Od dawna mówi się o 2-2,5 l wody dziennie. I nie są to liczby złe, z jednym zastrzeżeniem. Nie oznacza to, że każdego ranka mamy przed sobą stawiać osiem szklanek wody i wszystkie je wypić. Duża część wody dostarczanej naszemu organizmowi pochodzi z pożywienia. Podczas gorących letnich dni lepiej też nie czekać z piciem wody do momentu, w którym zaczniemy odczuwać duże pragnienie. Mamy wtedy tendencję do wypijania na raz dużych ilości wody, którą jednak równie szybko wysikamy. Najlepiej mieć przy sobie butelkę z wodą i co jakiś czas wypić z niej łyk czy dwa.

Pamiętajmy też, że na skutki odwodnienia najbardziej narażone są małe dzieci (często tracą wodę wskutek wymiotów czy biegunki) oraz osoby starsze (z powodu zażywanych leków, obawy przed nietrzymaniem moczu czy po prostu dlatego, że nikt z ich bliskich nie zadbał o to, by miały dostęp do wody).

Pamiętać tu jednak trzeba, że z wodą nie wolno przesadzać. Opisano wiele sytuacji zatrucia wodą – np. po dużym wysiłku fizycznym ktoś wypijał ogromne ilości wody w bardzo krótkim czasie, co kończyło się dla niego fatalnie (w organizmie dochodzi wtedy do szybkiego zmniejszenia stężenia sodu połączonego z obrzękiem mózgu).

Woda. Prawda czy mit?

Nie wiadomo, skąd się wzięło to zalecenie, żeby pić około 2 l wody dziennie? Niektórzy twierdzą, że od lobby producentów wody butelkowanej. Inni upatrują źródła w rekomendacjach Amerykańskiej Narodowej Rady Badań z 1945 r., która uznała, że dorośli powinni pić 1 ml wody na każdą kalorię z pożywienia. To dawało jakieś 2,5 l wody dziennie dla mężczyzn i 2 l dla kobiet. Jednak to, co w ciągu dnia jemy i pijemy, zazwyczaj wypełnia tę normę. Jeśli nie ćwiczymy intensywnie, w upale nie musimy wlewać w siebie litrów wody. Jedzenie stałe także zawiera wodę, więc w postaci płynnej potrzebujemy około litra dziennie. Wypijamy go w herbacie, kawie, sokach, mleku, zupie. Tu kryje się kolejny mit, że napoje z kofeiną (kawa) są moczopędne, więc się nie liczą. Otóż się liczą. Niektórzy zalecają picie wody, żeby uniknąć nieświadomego odwodnienia. Twierdzą, że kiedy pojawia się pragnienie, jest już za późno. Ale czujemy pragnienie, zanim organizm zaczyna odczuwać skutki odwodnienia. Zwiększenie koncentracji elementów osocza (gęstości krwi) tylko o 2 proc. już powoduje pragnienie, a proces odwodnienia zaczyna się, gdy ta koncentracja wzrośnie co najmniej o 5 proc. – uważa Barbara Rolls zajmująca się żywieniem w amerykańskim Penn State University, autorka książki „Pragnienie".

Komentarze
W upały to nawet 2 butelki cisowianki dziennie wypijam
już oceniałe(a)ś
0
0