Korzyści wizerunkowe, lepsze relacje z pracownikami, większa konkurencyjność i coraz lepsze wyniki finansowe - to tylko część plusów, jakie przynoszą firmom działania z zakresu CSR. Nie mogą to być jednak wyłącznie pojedyncze akcje.

Kierunek, w jakim podąża Europa, jest jasny – nie może się liczyć tylko zysk, biznes ma być prowadzony odpowiedzialnie. I o tym, jak to w praktyce wygląda, będzie się mogła dowiedzieć opinia publiczna. Choć unijne dyrektywy nakładają obowiązek raportowania działań z zakresu zrównoważonego rozwoju na razie na największe firmy, w kolejnych latach ma on schodzić coraz niżej, do coraz mniejszych firm, które będą musiały raportować, jaki mają wpływ na środowisko, społeczeństwo, prawa człowieka oraz ład korporacyjny.

CSR. Zrównoważony rozwój jest ważny

Obowiązki obowiązkami, niezależnie bowiem od prawodawstwa w kierunku działań społecznie odpowiedzialnych idzie coraz więcej firm. Liczba dobrych praktyk w biznesie sukcesywnie rośnie. Co więcej, niemal każdy kolejny rok to kolejne rekordy, co pokazuje choćby raport publikowany przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu czy organizowany przez FOR i Deloitte konkurs „Raporty zrównoważonego rozwoju", do którego ostatniej edycji zgłoszono rekordową liczbę publikacji.

– Firmy dostrzegają, że umiejętne komunikowanie istotnych informacji z obszaru zrównoważonego rozwoju to aspekt, na który coraz większy nacisk kładą inwestorzy i kontrahenci. To pozytywny i bardzo potrzebny sygnał. Z jednej strony mamy na rynku rosnącą świadomość wagi rzetelnych danych, a z drugiej – postrzeganie raportowania ESG jako procesu wspierającego zarządzanie organizacją. To istotne tym bardziej, że wkrótce stanie się ono wymogiem formalnoprawnym i wiążącą odpowiedzialnością dla firm – podkreślał podczas rozdania nagród przewodniczący jury Robert Adamczyk, członek zarządu FOR.

Potencjalnych korzyści zarówno z raportowania, jak i z samej działalności z obszarów CSR i ESG jest dla firm wiele. Począwszy od pozytywnego wpływu na otoczenie i środowisko, przez lepsze relacje z pracownikami, po – jak się okazuje – większą konkurencyjność i lepsze wyniki finansowe. Pokazało to m.in. badanie przeprowadzone przez UCE RESEARCH dla Wyborczej.biz. Jak z niego wynikało, Polacy, podejmując decyzje zakupowe, wybierają dany produkt lub konkretną usługę ze względu na społeczne i odpowiedzialne działanie firmy. Co więcej, są w stanie więcej zapłacić za produkt wyprodukowany przez odpowiedzialny biznes. Tylko 9,2 proc. badanych stwierdziło, że gdy podejmują decyzje co do zakupów, odpowiedzialne działania firmy są im obojętne.

CSR. Dbają o środowisko i dobrostan pracowników

Jednocześnie aż 85,3 proc. ankietowanych uważa, że firmy powinny dbać nie tylko o wynik finansowy, ale także o środowisko naturalne, niwelowanie nierówności społecznych oraz dobro własnych pracowników i dostawców.

Okazuje się również, że dobre praktyki z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu pozwalają firmom przyciągać do siebie najlepszych pracowników. I ich przy sobie zatrzymywać. To kwestie niezwykle istotne zwłaszcza dla najmłodszych pokoleń – według danych firmy Deloitte już 73 proc. tzw. millenialsów i osób z pokolenia Z jest zdania, że to ostatni moment na walkę ze zmianami klimatu, a prawie co piąty z nich uważa, że firmy podejmują zbyt mało działań ekologicznych. Z kolei badania przeprowadzone przez JLL wskazują, że obecnie pracownicy „zdecydowanie" oczekują od firm kompleksowego wsparcia i dbałości o ich dobrostan.

– Widzimy ogromne zapotrzebowanie na budowanie świadomości ekologicznej Polaków i podążanie za światowymi trendami. Młode pokolenie wymaga więcej. Chcą kupować idee i rozwiązania, które pomogą w walce ze zmianami klimatu i nadmiernym konsumpcjonizmem – nie ma wątpliwości Sebastian Kopiej, CEO agencji PR-owej Commplace.

CSR. Jak stosować w praktyce?

Sposoby i konkretne narzędzia są różne, zgodnie z przyjętymi definicjami warto jednak pamiętać, że społeczna odpowiedzialność biznesu to nie pojedyncza akcja czy działanie, ale cała strategia zarządzania, w której przedsiębiorstwa dobrowolnie uwzględniają interesy społeczne, ekologiczne, dbają o relacje z otoczeniem, a także ze swoimi pracownikami.

Jak podaje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, wskazówką może być tu opracowana w gronie ekspertów z 99 krajów norma ISO 26000. Choć nie ma ona formy certyfikacji, jest praktycznym przewodnikiem po zasadach odpowiedzialnego biznesu, zawierającym wskazówki dla organizacji każdego typu, bez względu na ich wielkość czy lokalizację. Z normy tej możemy się również dowiedzieć, że działania z zakresu CSR mogą obejmować takie obszary jak ład organizacyjny, prawa człowieka, stosunki pracy, środowisko, sprawiedliwe praktyki rynkowe, relacje z konsumentami czy zaangażowanie społeczne.

Wprowadzane w życie strategie dla wielu firm oznaczają duże zmiany. Jedną z największych transformacji przechodzi firma Philip Morris International, która jest obecna także w Polsce – począwszy od zmiany oferowanych produktów i zapowiedzi przyszłości bez dymu tytoniowego, przez proces produkcyjny, po sposób działania na co dzień. PMI deklaruje, że jednym z kluczowych składników tej globalnej transformacji jest troska o środowisko.

Jednym z obranych celów jest m.in. zerowy ślad węglowy wszystkich fabryk koncernu na świecie. Do 2040 r. tzw. standard carbon-neutral ma spełniać cały łańcuch wartości firmy, a do 2050 r. zamierza ona osiągnąć pozytywny wpływ netto swojej działalności na środowisko w skali globalnej. Dodatkowo do 2025 r. 100 proc. energii elektrycznej zużywanej w fabrykach PMI ma pochodzić ze źródeł odnawialnych.

Zmiany dotyczą też zarządzania produkcją i ograniczania zaśmiecania planety tworzywami sztucznymi. Jak podaje PMI, firmie udało się zmniejszyć o 93 proc. zawartość tworzyw sztucznych w opakowaniach urządzeń IQOS poprzez zastąpienie plastikowych tac tacami z pulpy drzewnej, jednocześnie cały proces produkcji ma się opierać na gospodarce o obiegu zamkniętym. To oznacza, że w produkcji są wykorzystywane materiały, które można poddać recyklingowi.

– Podstawą jest inicjatywa znana jako CIRCLE (Centralna Inspekcja i Recykling w Gospodarce Obiegu Zamkniętego), już wdrożona na trzech rynkach i testowana na kolejnych – tłumaczy Philip Morris. – To inwestycja, którą PMI ponosi na rzecz zbierania i recyklingu zużytych urządzeń do podgrzewania tytoniu. W przyszłości każde takie urządzenie będzie można zwrócić po zużyciu i poddać recyklingowi.

CSR. Zmiany przynoszą efekty

Potwierdzają to zewnętrzne organizacje. Jak się okazuje, PMI jest jedną z zaledwie 12 firm na świecie (jednocześnie jedyną z branży tytoniowej), która po audycie międzynarodowej organizacji CDP otrzymała ocenę AAA za swoje działania na rzecz ochrony klimatu, lasów i gospodarki wodnej. Koncern może się też pochwalić certyfikatem Alliance for Water Stewardship (AWS) pokazującym, że firma odpowiedzialnie zarządza zasobami wodnymi. To druga firma w Polsce z takim wyróżnieniem. Zmiany widać już m.in. w polskiej fabryce PMI w Krakowie, gdzie zużycie wody ograniczono o blisko 20 proc. W przeliczeniu pozwoliło to zaoszczędzić ekwiwalent kilkunastu basenów olimpijskich.

W jaki sposób? Jak podaje firma, racjonalna gospodarka zasobami wodnymi przez Philip Morris Polska w naszym kraju koncentruje się na pięciu obszarach certyfikatu AWS, do których zaliczają się: dobre zarządzanie wodą, zrównoważony bilans wodny, dobra jakość wody, ważne obszary związane z wodą oraz bezpieczna sanitacja wody i higiena dla wszystkich. W praktyce to projekty takie jak ograniczenie zużycia pary na hali produkcyjnej, wymiana membran osmotycznych na stacjach uzdatniania wody czy zmiana oprogramowania wspierającego wewnętrzną dystrybucję substancji pomiędzy zbiornikami. Firma edukuje również pracowników w zakresie standardu AWS, proponując wdrażanie dobrych nawyków pozwalających na oszczędzanie wody.

– Działania, które podejmujemy, powinny odpowiadać na potrzeby danego regionu – podkreślają przedstawiciele PMI w Polsce, opowiadając o projektach realizowanych na rzecz ochrony zasobów wodnych.

CSR. Proekologiczne warsztaty i zajęcia

Działania podejmowane regionalnie nie skupiają się wyłącznie na tym. Firma aktywnie działa także w zakresie zwiększenia udziału terenów zielonych, począwszy od wysiania łąk kwietnych na terenach o powierzchni 1,1 tys. m kw., przez sprzątanie terenów rzeki Dłubni i Łąk Nowohuckich, po współpracę z Fundacją Kwietną, z którą PMI rozdawał pakiety nasion kwiatów, by każdy mógł stworzyć swoją „nanołączkę". Jednocześnie firma angażuje się w akcje związane ze Światowym Dniem Wody oraz Światowym Dniem Ziemi, a także prowadzi różnego rodzaju proekologiczne zajęcia i warsztaty dla swoich pracowników.

To kierunek, jaki obiera coraz więcej firm – zaangażowanie pracowników w dodatkowe inicjatywy i różnego rodzaju działania, m.in. o charakterze wolontariackim, mają pozytywnie wpływać na biznes pod wieloma względami.

– Każdego roku mamy ponad tysiąc wolontariuszy zaangażowanych w różne inicjatywy. Niejednokrotnie zdarza się, że pracownicy sami wychodzą z różnymi pomysłami, przychodzą do nas, pytając, gdzie i w jaki sposób mogą pomóc, w jaką inicjatywę się zaangażować – mówiła niedawno w rozmowie z „Wyborczą" Ewa Szymkowska-Nowak, CSR manager UBS w Polsce, opowiadając o budowanym od ponad 11 lat programie Community Impact. – Z dumą mogę powiedzieć, że nasz program przynosi realne korzyści beneficjentom, wywiera pozytywny wpływ na nasze otoczenie, a do tego daje dużą satysfakcję pracownikom zaangażowanym w działania wolontariackie.

Jak dodawała Szymkowska-Nowak, UBS gwarantował przy tym pracownikom możliwość przeznaczenia minimum 16 godzin rocznie na potrzeby wolontariatu pracowniczego.

CSR. Czują się potrzebni

Podobny pomysł realizuje firma Capgemini Polska, również mocno stawiająca na dodatkowe działania pracowników. Zdaniem Moniki Poznańskiej z Capgemini realizacja projektów, które mają służyć innym, bardzo wpływa na rozwijanie empatii oraz sprawia, że robiąc coś dobrego, odczuwamy osobistą satysfakcję i czujemy się potrzebni.

– W naszej firmie umożliwiamy swoim pracownikom i pracownicom odebranie jednego dnia wolnego w roku z tytułu wolontariatu. Zachęcamy także do brania udziału w inicjatywie Pro Bono Days, której założeniem jest zbudowanie zespołu projektowego wspierającego wybraną organizację pozarządową w stworzeniu strony, aplikacji, narzędzia lub innego rozwiązania cyfrowego. Docelowo takie rozwiązanie ma pomóc organizacji w sprawniejszym działaniu. Na ten cel firma przeznacza 50 dni pro bono – podaje Poznańska.

CSR. Karta Praw Dziecka w Biznesie

Tymczasem poza inicjatywami podejmowanymi przez poszczególne firmy samodzielnie organizacje biznesowe i okołobiznesowe zachęcają do podejmowania działań także wspólnie. Jedną z najnowszych inicjatyw w Polsce jest przygotowana przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu we współpracy z firmami i organizacjami społecznymi Karta Praw Dziecka w Biznesie. Ma ona zachęcić przedsiębiorstwa do konkretnych działań na rzecz ochrony praw dziecka w całym łańcuchu wartości firm, sprzyjając m.in. odpowiedzialnemu zatrudnianiu, tworzeniu miejsca pracy przyjaznego dla rodziców i wspieraniu ich w godzeniu ról społecznych.

Karta porusza także kwestie odpowiedzialnej sprzedaży i promocji produktów oraz usług adresowanych do dzieci, akcentuje szczególną staranność przy tworzeniu materiałów komunikacyjnych, w których jest wykorzystywany wizerunek dziecka, zobowiązuje też firmy do wprowadzania odpowiednich wymagań dla swoich dostawców, kontrahentów oraz partnerów biznesowych i społecznych.

– Poprzez kartę i jej działania wspierające (kwestionariusz dla firm, dobre praktyki czy inne materiały edukacyjne) będziemy podpowiadać firmom, jak podejść do tego tematu kompleksowo, aby maksymalizować swój pozytywny wpływ i minimalizować ten negatywny – zachęca FOR, który tworzył kartę z takimi organizacjami jak m.in. UNICEF Polska, Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu, Komitet Ochrony Praw Dziecka czy Fundacja „diversityPL".

– Na firmy i biznes trzeba patrzeć z lotu ptaka. Dzięki temu możemy sobie uświadomić, że firmy nie są samotnymi wyspami, nie działają w oderwaniu od swojego otoczenia, ale są jego częścią. Częścią miasta, kraju, środowiska, społeczności lokalnej. Dlatego zdecydowanie uważam, że firmy powinny je wspierać i im pomagać, jeśli tylko mają takie możliwości – nie ma wątpliwości Szymkowska-Nowak. – Oczywiście firmy to nie fundacje, trudno oczekiwać, by wszystkie swoje zyski przeznaczały na działania pomocowe. Jeśli jednak uświadomimy sobie, że każda firma wywiera wpływ na swoje otoczenie, to każda z nich powinna starać się, by był on jak najbardziej pozytywny. A jeśli ma możliwości i zasoby, by zrobić coś więcej, zdecydowanie powinna.

Komentarze