Jeśli przyjrzeć się kondycji branży targowej jako całości, to widać, że popandemiczna odbudowa jeszcze się nie skończyła. Ale liczby pokazują, że jest już blisko do osiągnięcia wyników sprzed tego trudnego czasu. W wypowiedziach przedstawicieli branży dominuje ton optymistyczny.

– Na targi powrócili wystawcy i zwiedzający zarówno z Polski, jak i z zagranicy, co pozwoliło firmom targowym osiągnąć 80-90 proc. poziomów sprzed pandemii. Były również wydarzenia targowe, które znacznie przekroczyły wyniki z 2019 roku. Wiemy, że organizatorzy targów z satysfakcją patrzą na poziomy z ubiegłego roku i z dużym optymizmem podchodzą do możliwości, jakie niesie ze sobą rok 2024 – mówi Beata Kozyra, dyrektor generalna Polskiej Izby Przemysłu Targowego.

Na przykład w Krakowie powierzchnia organizowanych w ubiegłym roku targów wzrosła aż o 78 proc. w porównaniu z 2022. To oznacza, jak informuje firma, osiągnięcie poziomu sprzed pandemii.

– To znakomity wynik, eksperci targowi szacowali, że branża wróci do stanu z 2019 dopiero za rok. My ten plan skutecznie zrealizowaliśmy już teraz – mówi Grażyna Grabowska, prezes zarządu Targów w Krakowie.

W liczbach ubiegły rok wyglądał w Krakowie tak: 2029 wystawców, 1342 prelekcje, warsztaty, szkolenia, w sumie 111 489 gości.

Targi w Kielcach. Biją rekordy

Wynik finansowy Targów Kielce to 120 proc. w porównaniu z okresem sprzed pandemii. Co więcej: to najlepszy wynik w ponad 30-letniej historii firmy.

– Pod względem wynajętej powierzchni nie dociągnęliśmy do liczb z 2019 roku, a mimo to wiele naszych wydarzeń zakończyło się ogromnym sukcesem – mówi Andrzej Mochoń, prezes zarządu Targów Kielce.

Podaje przykład: Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w 2023 roku odwiedziło 711 wystawców z 35 krajów świata. Ekspozycja MSPO 2023 zajęła rekordową powierzchnię ponad 34 tys. m kw., po raz pierwszy w historii znajdując się także w dodatkowo wybudowanej hali tymczasowej o powierzchni 2800 m kw. Dla porównania: 27. edycja MSPO, zorganizowana przed pandemią, zajęła ok. 27,5 tys. m kw. powierzchni wystawienniczej.

– Rośnie też zainteresowanie targami poświęconymi odnawialnym źródłom energii – ENEX. Jeszcze 20 lat temu było to małe i niszowe wydarzenie. Dziś ENEX stał się najważniejszym punktem na mapie Polski dla miłośników energooszczędnych i ekologicznych technologii z sektora OZE. W 2023 roku targi przyciągnęły prawie 350 firm, nawet z Singapuru i Sri Lanki. Już dziś wiemy, że na początku lutego podczas targów ENEX powierzchnia wystawiennicza w halach zostanie wykorzystana co do centymetra – podkreśla prezes Targów Kielce.

Targi Poznań. Też na fali

W stolicy Wielkopolski podkreślają, że pierwsze miesiące roku 2023 były dużo bardziej przewidywalne w porównaniu z analogicznym okresem 2022. Bo wtedy część zaplanowanych cyklicznych imprez musiała, ze względu na pandemię, zostać odwołana lub przesunięta.

– Od początku 2023 roku byliśmy na fali wznoszącej. Na Międzynarodowych Targach Poznańskich odbyły się wszystkie zaplanowane targi B2B i B2C. Grupa MTP zorganizowała w 2023 roku blisko 300 wydarzeń i megaimprez, na które składały się najważniejsze w Europie Środkowo-Wschodniej wydarzenia targowe i konferencyjne, eventy, wydarzenia sportowe, kulturalne i charytatywne. Wiele imprez targowych, szczególnie tych skierowanych do szerokiej publiczności, wróciło do bardzo dobrej kondycji sprzed pandemii. Te skierowane do biznesu są natomiast na dobrej ścieżce, by uzyskać porównywalne wyniki w 2024 lub 2025 roku. Cieszy duże zainteresowanie zwiedzających oraz idący za tym powrót wystawców. Spotkania na żywo, które są istotą rynku targowego, stały się w 2023 roku jeszcze bardziej pożądane zarówno pod względem biznesowym, jak i społecznym – opowiada Tomasz Kobierski, prezes zarządu Grupy MTP.

Łącznie teren targów odwiedziło ponad 1,2 mln gości. Wydarzeniem największym – pod względem frekwencji – był Poznań Motor Show, który przyciągnął ponad 91 tys. gości. Rekordy biły także Targi Edukacyjne i Targi Książki, Poznań Game Arena czy Smaki Regionów oraz Retro Motor Show. Dużą popularnością cieszyły się również targi podróżnicze, jak Caravans Salon Poland, Yacht Salon i Tour Salon.

– Spośród targów branżowych skierowanych do profesjonalnej publiczności prym wiodła BUDMA, Meble Polska i Polagra Premiery. Na targach zaprezentowało się łącznie około 7 tys. wystawców, z czego co szósty pochodził z zagranicy. To znacząco więcej niż w 2022 roku, kiedy zorganizowano 50 wydarzeń z udziałem 5,2 tys. wystawców – informuje Tomasz Kobierski.

Targi nad morzem. Działo się

W Centrum Wystawienniczo-Kongresowym AmberExpo w Gdańsku w minionym roku odbyły się bardzo różnorodne imprezy. M.in. dwie edycje Amberif, czyli Międzynarodowych Targów Bursztynu i Biżuterii. Wiosenna (tylko dla branży) oraz jesienna (ogólnodostępna). Zgromadziły 370 wystawców oraz ok. 4 tys. odwiedzających. Dodajmy, że są uważane za największe takie wydarzenie na świecie.

Trako, czyli Międzynarodowe Targi Kolejowe, przyciągnęły w ubiegłym roku 617 wystawców z 30 krajów oraz ponad 23 tys. gości z 54 krajów. Ekspozycję zorganizowano w sześciu halach (potrzebne były trzy dodatkowe) oraz na terenach zewnętrznych i torach ekspozycyjnych.

Po raz pierwszy pod „banderą" Międzynarodowych Targów Gdańskich odbyło się Baltexpo – nie ma w Polsce większego wydarzenia dla branży morskiej. W 2023 roku wzięło w nim udział 203 wystawców w trzech halach, a odwiedziło je ponad 5 tys. gości. Ciekawostka: 2300 osób zarejestrowało się na Dzień Kariery, czyli dzień dla uczniów, studentów i nie tylko, którzy chcieliby rozpocząć karierę w branży morskiej.

Dodatkowo w obiekcie zorganizowane zostały EuroSkills Gdańsk 2023. To międzynarodowe, cykliczne wydarzenie, które ma promować umiejętności zawodowe. W AmberExpo pojawiło się 576 zawodników z 32 państw, rozegrano 43 konkurencje, a wydarzenie odwiedziło ponad 28 tys. osób, w tym ponad 4 tys. z zagranicy. W tej imprezie wzięło udział aż 285 szkół z całej Polski, w tym 40 z Gdańska.

Wszystko to jednak typowe wydarzenia tematyczne, nawet jeśli przyciągają nieraz dziesiątki tysięcy uczestników. Inaczej niż Jarmark św. Dominika – odbywający się na przełomie lipca i sierpnia, trwający trzy tygodnie, oraz Jarmark Bożonarodzeniowy, rozświetlający ciemne wieczory na przełomie listopada i grudnia, trwający cztery tygodnie. To dwa wydarzenia plenerowe organizowane przez Międzynarodowe Targi Gdańskie w samym „sercu" Gdańska, czyli na Starym Mieście i w jego okolicach, z mnóstwem atrakcji, bogatymi programami kulturalnymi. Wielkie atrakcje turystyczne Trójmiasta. Trudno się dziwić, że cieszyły się ogromną popularnością. Łącznie odwiedziło je ok. 2 mln osób.

Przemysł targowy. Ma udział w PKB

Warto podkreślić, że przemysł targowy to zauważalna gałąź polskiej gospodarki. – Przed pandemią łączne roczne obroty branży wyniosły ok. 4,9 mld zł, tj. 0,2 proc. PKB kraju, a do budżetu z tytułu zapłaconego podatku VAT państwo co roku uzyskiwało przychody ok. 0,5 mld zł. Jeśli rozszerzymy definicję działania naszego biznesu na całą branżę MICE, to odpowiada ona za ok. 1,5 proc. PKB – mówi Tomasz Kobierski.

Agata Brożek, wiceprezes CWK Operator (G2A Arena, Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Województwa Podkarpackiego), zwraca uwagę na fakt, że organizacja targów przyczynia się do rozwoju lokalnych gospodarek. W jaki sposób?

– Poprzez generowanie dochodów związanych z turystyką biznesową, zakwaterowaniem, gastronomią i usługami towarzyszącymi. Targi, szczególnie o zasięgu ogólnokrajowym czy międzynarodowym, przyciągają przedsiębiorców z różnych regionów, wspierając lokalny rozwój – mówi.

I dodaje: – Choć wpływ targów na gospodarkę może być trudny do zmierzenia bezpośrednio, ich rola w zachęcaniu do wzrostu, innowacji i wymiany handlowej jest zazwyczaj znacząca. Warto również zauważyć, że w dobie globalizacji udział w międzynarodowych targach może być szczególnie ważny dla firm, umożliwiając im dostęp do nowych rynków i partnerstw.

Beata Kozyra również podkreśla, że targi odgrywają istotną rolę w rozwoju gospodarczym Polski. – Dzięki targom branżowym polskie firmy oraz ich produkty mogą trafić na światowy rynek. Targi są dźwignią eksportu i nośnikiem polskich marek – mówi dyrektor generalna PIPT. – Stanowią źródło i transfer najnowszej wiedzy i rozwiązań technologicznych oraz innowacji, które są niezbędne, aby rozwijać gospodarkę. A przede wszystkim targi wywołują tzw. efekt mnożnikowy w innych branżach, m.in. takich jak: hotele, przewozy, przeloty, gastronomia, reklama.

Podaje, że turyści biznesowi przyjeżdżający na targi pozostawiają na miejscu od 2 tys. do 5 tys. zł. – I jeszcze jedna istotna kwestia: targi i usługi okołotargowe zapewniają dziesiątki, jeśli nie steki tysięcy miejsc pracy – podsumowuje.

KONIEC MATERIAŁU PROMOCYJNEGO

Koniec materiału promocyjnego