Włodzimierz Chróścik: Wybór radcy prawnego to dobry wybór w każdej sprawie. Radca prawny to profesjonalista, który ma wszechstronne kompetencje i najszersze możliwości działania. Może reprezentować klienta w sądzie czy w urzędzie we wszystkich rodzajach spraw, ale też sporządzić umowę, opinię czy po prostu udzielić porady prawnej, która może uchronić klienta przed negatywnymi konsekwencjami podejmowanych działań.
To mit, który uwzględnia tylko jedną z kompetencji radców prawnych – choć, nie ukrywam, bardzo silną. Radca prawny posiada wiedzę i uprawnienia do świadczenia pomocy prawnej w różnych formach oraz w różnych dziedzinach prawa. Choć pierwotnie radcy prawni specjalizowali się głównie w prawie gospodarczym, to już od wielu lat zakres ich działalności jest znacznie szerszy. Z powodzeniem zajmują się prawem cywilnym, administracyjnym, rodzinnym, ale także karnym – w zależności od swoich zainteresowań i specjalizacji. W sądzie radcę prawnego można poznać po niebieskim kolorze żabotu przy todze.
Przedstawicielem zawodu zaufania publicznego, profesjonalistą, któremu można zaufać. Profesjonalizm cechuje działanie radcy prawnego, a zaufanie i lojalność to podstawy więzi łączącej pełnomocnika i klienta. Dzięki zasadom etycznym, jak obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej, unikania konfliktu interesów i zachowania niezależności klient ma gwarancję, że jego żywotne prawa i interesy są zachowane w poufności, fachowo przeanalizowane, a udzielona pomoc prawna na najwyższym poziomie merytorycznym.
Zawód zaufania publicznego zakorzeniony w konstytucji oznacza, że działania radcy prawnego mają szczególne znaczenie społeczne i służą działaniu na rzecz dobra społecznego. Pamiętajmy też, że radcy prawni są często pierwszym punktem kontaktu dla osób potrzebujących pomocy prawnej, co sprawia, że odgrywają ważną rolę w zapewnianiu obywatelom dostępu do sprawiedliwości.
Poziom radcowskich usług jest bardzo wysoki, co potwierdza rosnąca liczba zadowolonych klientów i powierzanych im spraw. Nie poprzestajemy jednak w wysiłkach, aby stale podnosić jakość świadczonej pomocy prawnej. Obserwujemy zatem rynek usług prawnych, potrzeby klientów i uwarunkowania otoczenia oraz wspieramy radców w rozwijaniu tych umiejętności, które są najbardziej potrzebne. Temu między innymi służy samorząd. W praktyce chodzi o to, żeby dostarczać radcom narzędzia rozwoju zawodowego zarówno merytoryczne, jak i techniczne czy organizacyjne. Jednym z nich jest stworzona przez nas platforma e-KIRP, na której tworzymy unikalną bazę wiedzy. Każdy radca może samodoskonalić się, korzystając bezpłatnie, w dowolnym czasie i miejscu z kilkuset godzin szkoleń z różnych zagadnień prawnych, ale też tzw. kompetencji miękkich. Do tego dochodzą szkolenia – zdalne, stacjonarne i wyjazdowe – organizowane przez Okręgowe Izby Radców Prawnych w całej Polsce. Mamy również prężnie działający think tank, czyli Ośrodek Badań, Studiów i Legislacji, który na bieżąco interpretuje problematyczne przepisy oraz dostarcza praktyczne narzędzia, np. tematyczne manuale, do dyspozycji radców. Świetnie sprawdziły się one w okresie pandemii, gdy nawet profesjonalnemu pełnomocnikowi trudno było odnaleźć się w gąszczu stanowionych błyskawicznie przepisów. Dzięki takiemu zapleczu radcy prawni mogą świadczyć usługi najwyższej jakości i skutecznie rozwiązywać problemy swoich klientów.
Nie. Koszt prawnika to przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo – nasze, naszej rodziny, naszej firmy. Cena usługi radcy prawnego zależy oczywiście od stopnia skomplikowania sprawy oraz stawek danego pełnomocnika, ale przy prostych poradach może zaczynać się nawet od 100 czy 200 zł. Pamiętajmy też, że koszt prawnika jest niewysoki w porównaniu ze stratą, przed jaką zazwyczaj zabezpiecza i wręcz bardzo niski w stosunku do wartości rzeczy czy usługi, której dotyczy. Zauważalne jest również, że wzrost cen usług prawników jest niższy aniżeli usług świadczonych przez specjalistów w innych branżach.
Dostęp do usług prawnych w Polsce – na tle danych europejskich – jest całkiem niezły. Biorąc pod uwagę tylko liczbę radców prawnych i adwokatów, wiemy, że jeden pełnomocnik przypada na ok. 530 obywateli. Natomiast z pewnością liczba świadczonych usług jest zbyt mała – Polki i Polacy nadal w sytuacji, gdy potrzebują pomocy prawnej, częściej korzystają ze źródeł internetowych lub porad udzielnych przez rodzinę i znajomych. A tego typu informacje bardzo często bywają wadliwe lub niepełne. Dlatego przed nami ciągle wyzwanie lepszej, skuteczniejszej, najlepiej realizowanej systemowo edukacji prawnej. Samorząd radcowski robi w tej sprawie wiele – prowadzimy kampanie edukacyjne, lekcje prawa w szkołach, zbudowaliśmy ogólnopolską wyszukiwarkę radców prawnych szukajradcy.pl, która jest wiarygodną bazą danych dla potencjalnych klientów – ale to wciąż za mało. Edukacja prawna powinna być elementem podstawy programowej w szkołach, mówimy o tym od lat. Dopiero takie rozwiązanie przyniosłoby wymierną poprawę sytuacji. A tymczasem ciągle słyszymy o utracie majątku, odszkodowania czy pracy, która wydarzyła się tylko dlatego, że w porę nie zareagowaliśmy poprawnie, z pomocą profesjonalnego pełnomocnika.
Po pierwsze – niewystarczający poziom świadomości prawnej naszego społeczeństwa, o którym mówiłem. Z tą kwestią wiąże się jeszcze jedna ważna rzecz – mianowicie działanie na rynku usług prawnych wielu nieprofesjonalnych podmiotów, takich jak firmy odszkodowawcze. Podmioty te działają często nieuczciwie, bywają wobec potencjalnych klientów natarczywe i ostatecznie pobierają za swoje usługi nieproporcjonalnie duże do wartości sprawy wynagrodzenie. Czynią to wszystko przy niemal zerowym zabezpieczeniu dla klienta, jeśli sprawy pójdą niepomyślnie. Działalność takich firm jest nieuregulowana, a brak takich regulacji w połączeniu ze zbyt niską świadomością prawną Polaków daje nierzadko katastrofalne skutki w postaci oszukanych i zawiedzionych klientów. Nie pomaga również brak ochrony prawnej nazwy „kancelaria", która to nazwa często używana jest przez podmioty nieprofesjonalne.
Ponadto wiele do poprawy widzimy w funkcjonowaniu samego wymiaru sprawiedliwości. Takie problemy jak przewlekłość postępowań sądowych, raczkująca dopiero cyfryzacja sądów, chaos legislacyjny – czyli stanowienie prawa szybko, byle jak, bez odpowiedniego czasu na konsultacje społeczne, stanowią duży problem nie tylko w codziennej pracy radców prawnych, ale przede wszystkim naszych klientów. Dużo trudności sprawia należyte zabezpieczanie praw i wolności obywateli w sytuacji tak, zmiennego i nieprzewidywalnego otoczenia. Na szczęście radcy prawni, dzięki znakomitemu wykształceniu i dużej elastyczności, na którą kładziemy nacisk w kształceniu zawodowym, radzą sobie z tym bardzo dobrze, ale chaos nie powinien być modelem, tylko sytuacją czasową.
Pomysł połączenia zawodu radcy prawnego i adwokata nie jest nowy. Dyskusja na ten temat przetacza się co kilka lat, pojawiła się także w obecnej kampanii wyborczej. Nie jestem entuzjastą takich pomysłów, zwłaszcza zgłaszanych przez polityków. Należy pamiętać o tym, że samorządy zawodów zaufania publicznego działają w interesie obywateli, mają swoją autonomię i są niezależne od władzy politycznej. Ewentualne łączenie naszych zawodów może się odbyć tylko w sytuacji, gdy to sami radcowie i adwokaci wyrażą taką chęć i inicjatywę. Z pewnością powinna być ona poprzedzona dyskusją wewnętrzną i systemową, bo konsekwencje takiego rozwiązania dotkną przede wszystkim klientów – a więc obywatelki i obywateli naszego kraju. Poza tym mam wrażenie, że w wymiarze sprawiedliwości jest wiele innych, pilnych spraw do załatwienia, jak choćby cyfryzacja sądów i przyspieszenie postępowań sądowych.
KIRP stanowią wszyscy radcy prawni i aplikanci należący do naszego samorządu. To przede wszystkim wspólnota przedstawicieli zawodu zaufania publicznego. Natomiast w płaszczyźnie prawnej i organizacyjnej KIRP to jednostka samorządu na szczeblu krajowym, której organy, wykonując ustawowe zadania, koordynują prace samorządu radcowskiego, wspierają radców prawnych w wykonywaniu zawodu oraz promują zawód.
KRRP to organ samorządu radcowskiego na poziomie krajowym, który oprócz zadań uchwałodawczych kieruje bieżącym działaniem samorządu i reprezentuje go na zewnątrz. Przede wszystkim jednak warto przypomnieć, czym jest samorząd radcowski. Samorząd radcowski sprawuje pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu – jest odpowiedzialny za kształcenie zawodowe radców, czyli prowadzi świetnie przygotowującą do zawodu aplikację radcowską, następnie za doskonalenie zawodowe – czyli dba, by radcy aktualizowali swoją wiedzę na bieżąco, a także prowadzi sądownictwo dyscyplinarne, czyli w razie uchybienia, błędu popełnionego przez radcę poddaje ten czyn analizie i jeśli to uzasadnione, wyciąga konsekwencje dyscyplinarne. Istnienie samorządu radcowskiego ma swoje źródło w Konstytucji RP, natomiast szczegółowe wytyczne co do jego działania zapisano w ustawie o radcach prawnych z 1982 r. oraz w wielu regulacjach wewnętrznych, takich jak Kodeks Etyki Radcy Prawnego czy Regulamin wykonywania zawodu.
Właśnie tak. Samorząd radcowski ma już ponad 40 lat, a jego rola i kompetencje radców zmieniały się w miarę ewolucji prawa i potrzeb rynku usług prawnych. Ta ewolucja czterech dekad doprowadziła nas do miejsca, w którym trudno w ogóle wyobrazić sobie działanie polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości bez samorządu radcowskiego. Dzięki bardzo szerokim kompetencjom i świetnemu warsztatowi, jaki zapewniamy w naszym procesie kształcenia, co roku mnóstwo młodych adeptów prawa wybiera ten zawód. Jesteśmy dziś najliczniejszym i najsilniejszym samorządem prawniczym w Polsce – mamy ponad 55 000 członków! Obecnie radca prawny to zawód, który daje najszersze możliwości praktykowania prawa.
Materiał promocyjny Krajowej Izby Radców Prawnych