Czy franczyza rzeczywiście zapewnia bezpieczniejsze warunki dla przedsiębiorcy? Wiele zależy od tego, jaką branżę się wybierze. A wybór jest trudny.

Z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Polską Organizację Franczyzodawców, 80 proc. franczyzobiorców po pięciu latach wciąż prowadzi swoje firmy. W przypadku firm prowadzonych na własną rękę, bez wsparcia franczyzy, taki sam okres jest w stanie przetrwać tylko 20 proc.

Rzecz jasna, liczy się nie samo przetrwanie, ale też warunki działalności. A te różnią się w zależności od modelu biznesowego proponowanego przez sieć.

Kto zastanawia się nad franczyzą dla siebie, może wybrać się na Targi Franczyza w Pałacu Kultury i Nauki. Wydarzenie potrwa trzy dni, w dniach 19-21 października tego roku. Organizatorzy zapowiadają, że pojawią się tam przedstawiciele 150 konceptów franczyzowych. Będzie to więc pewien przegląd rynku, na którym działa około 1300 takich sieci.

Targi franczyzy. Co w programie

Są też seminaria dla osób myślących o własnym biznesie. Na przykład Arkadiusz Słodkowski, członek zarządu Polskiej Organizacji Franczyzodawców, opowie o tym, jak dobrze wybrać pomysł na biznes. Z kolei Karina Korczyńska, doradca we franczyzie, prawnik Profit System, wyjaśni, na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy franczyzowej. A Michał Błoński, partner Symulatora Biznesu, będzie mówił o zarządzaniu rentownością operacyjną w trudnych czasach. Czyli w takich jak teraz. Ciekawe mogą być też spotkania z franczyzobiorcami. To okazja, by „od kuchni" dowiedzieć się, z czym wiąże się działalność pod szyldami takimi jak: ABC, Kobieta i Rozwód, Intermarche, Suhi Kushi i Ramen Shop, Stava czy McDonald’s.

Natomiast już w nowym roku odbędą się w Warszawie międzynarodowe targi Franczyza Expo. Tam również zaprezentują się franczyzodawcy z różnych branż, w tym z gastronomii, handlu detalicznego, fitness czy edukacji. To wydarzenie zaplanowano w dniach 2-4 marca 2024 roku.

Bitcoin. Może zarabiać także we franczyzie

Wybór na franczyzowym rynku jest bardzo szeroki. W większości są to branże dobrze znane, tylko modele biznesowe bywają niestandardowe.

Jednak niektóre pomysły na biznes franczyzowy są nieoczywiste. Istnieje na przykład sieć Quark Kantory Bitcoin. Nie są to zwykłe kantory, bo też bitcoiny nie są typową walutą. Nie emituje ich przecież żaden bank centralny. Na czym polega prowadzenie takiego kantoru z bitcoinami? – Kantory Quark obsługują klientów, którzy chcą wymienić kryptowalutę na złotówki i odwrotnie. Przychody kantoru to prowizja za każdą transakcję. Dla klienta zaletą kantoru stacjonarnego jest to, że może otrzymać wsparcie techniczne, a transakcja jest tu i teraz w gotówce – wyjaśnia Stanisław Wołoch, założyciel sieci, twórca pierwszego kantoru kryptowalut w Polsce, a także ekspert biorący udział w konsultacjach rządowych przy pracach związanych z regulacjami rynku kryptowalut w Polsce.

Franczyzobiorca musi zainwestować w adaptację lokalu, zgodnie ze standardami sieci, a otrzymuje wsparcie dotyczące wiedzy prawniczej, marketingowej oraz know-how. Etap przygotowań trwa 1-2 miesiące.

– Moim głównym celem jest stworzenie społeczności lokalnej poświęconej kryptowalutom – mówi Stanisław Wołoch. – Wierzę, że przyszłość to bitcoin.

Biznes franczyzowy. Jak jest w spa

Zupełnie inny charakter ma branża spa. Jaka tu jest sytuacja rynkowa?

– Aktualnie rozwija się bardzo mocno, co dotyczy zarówno Polski, jak i Europy. Obecnie wśród klientów są nie tylko kobiety, ale również mężczyźni, a także mieszkańcy mniejszych miejscowości, co znacznie poszerza spektrum możliwości generowania dochodów. Dostrzegliśmy niszę, dlatego rozwijamy się w miejscowościach już od 50 tys. mieszkańców – mówi Piotr Buchalski, założyciel sieci Orient Massage i Thai Organic.

Informuje, że w ciągu dwóch lat uruchomili 28 salonów masażu balijskiego, a kolejne cztery placówki są w przygotowaniu: – Obecna sytuacja na rynku stwarza trudności w podejmowaniu decyzji o inwestowaniu pieniędzy. Z jednej strony jest popyt na usługi spa, ale z drugiej strony niepewność o przyszłość stwarza rodzaj hamulca wśród przedsiębiorców, który obecnie jest nawet bardziej zaciągnięty niż w okresie pandemii. Dlatego stale rozwijamy ofertę usług, co też wpływa na zainteresowanie modelem biznesowym Orient Massage i Thai Organic – dodaje Piotr Buchalski.

Zapowiada mocarstwowe plany: – Już teraz mogę powiedzieć, że jesteśmy największą siecią salonów spa w Polsce, a w ciągu 5 lat zamierzamy być najwięksi w Europie.

Gastronomia we franczyzie. Co w mobilnej ?

Katarzyna Krzemińska z firmy Sweet Gallery, właściciela marek Lodolandia i Kołacz na Okrągło, SiGelato i Bafra Kebab, które funkcjonują w segmencie street food: – Mimo trudności w branży gastronomicznej, ze względu na sytuację gospodarczą, nastroje w sektorze street food można zaliczyć do optymistycznych. Mobilne koncepty gastronomiczne odpowiadają na obecne wyzwania związane z inflacją i nowymi zwyczajami konsumenckimi – mówi.

Ile trzeba zainwestować, żeby mieć taki mobilny punkt? – U nas wystarczy kwota od 15 tys. zł, żeby uruchomić biznes franczyzowy pod jedną z naszych marek. Dostarczamy gotową przyczepę z pełnym wyposażeniem. Oznacza to, że odpadają koszty remontu i adaptacji lokalu do standardów sieci. Oprócz tego, gdy dana lokalizacja wyczerpie swój potencjał sprzedażowy, można przenieść przyczepę w inne, bardziej dochodowe miejsce, co jest niemożliwe w przypadku stacjonarnego lokalu – zaznacza Katarzyna Krzemińska.

W tej chwili firma ma już ponad 800 punktów. Sieć Bafra Kebab pod koniec ubiegłego roku miała 254 punkty, teraz jest ich 360. – Tylko w lipcu i sierpniu Sweet Gallery podpisała 144 umowy franczyzowe – dodaje przedstawicielka sieci.

Sieci franczyzowe. Entuzjazm hamuje, więc dofinansowują

W grę wchodzi też prowadzenie dużego sklepu, jak na przykład Stokrotka. To nie jest typowa sieć franczyzowa. W tej chwili pod tym szyldem funkcjonuje zdecydowanie więcej sklepów własnych niż franczyzowych (900 do 83). Na nowych franczyzobiorców są tu jednak otwarci.

– Obecna sytuacja gospodarcza hamuje entuzjazm związany z inwestowaniem, dlatego wychodzimy naprzeciw przedsiębiorcom, oferując im różne warianty wsparcia finansowego – mówi Katarzyna Stadler, dyrektor ds. franczyzy sieci Stokrotka.

Jak podkreśla, każda planowana inwestycja jest poddawana szczegółowej analizie pod względem potencjału: – Na tej podstawie określamy wysokość wsparcia finansowego oferowanego franczyzobiorcom. Standardowym elementem pomocy dla każdego nowego partnera jest dofinansowanie przekazywane na start działalności, które wynosi od 300 tys. zł do nawet 1 mln zł. Trzeba jednak spełnić określone warunki, by otrzymać tego typu pomoc. Współpracujemy wyłącznie z przedsiębiorcami zaangażowanymi i nastawionymi na wspólną pracę. Rozmowy z potencjalnymi franczyzobiorcami mają dla nas tak samo kluczowe znaczenie, jak właściwa lokalizacja – zaznacza.

Umowa franczyzowa ze Stokrotką jest podpisywana na sześć lat i może zostać przedłużona. W takim przypadku sieć oferuje wsparcie finansowe na remont sklepu.

Komentarze