Jak informuje strona sieci, 17 czerwca 1992 r. w nowej restauracji McDonald’s – premierowej w naszym kraju – ustanowiono rekord świata w liczbie transakcji w dniu otwarcia, z wynikiem 13 304. Amerykańska marka była również jednym z pionierów na polskim rynku franczyzy i niewątpliwie dała mocny impuls do jego rozwoju. Wchodziła do naszego kraju z modelem budowanym od lat 70. XX w. Poza organizacyjnym know-how, otwierała przed franczyzobiorcami (i nadal otwiera) możliwość prowadzenia restauracji pod jednym z najbardziej rozpoznawalnych szyldów na świecie.
McDonald’s. Będzie więcej restauracji z licencją
Przyjrzyjmy się jednak, na czym ten model opiera się dzisiaj i jakie są dalsze plany sieci dla rynku polskiego. Na pewno otwiera przed franczyzobiorcami możliwości ekspansji, czyli tworzenia własnej organizacji franczyzowej. To znaczy, że franczyzobiorca ma możliwość nabywania kolejnych restauracji. Co istotne, nie ma tu żadnych ograniczeń. Oczywiście, pod warunkiem że sieć oceni współpracę pozytywnie.
W tej chwili w Polsce działa ponad 500 restauracji McDonald. 90 proc. z nich na licencji. Zwraca uwagę fakt, że prowadzi je łącznie ponad 80 franczyzobiorców. To znaczy, że obecnie na jednego z nich przypada średnio ponad 5 restauracji. Według sieci, taka liczba jest optymalna. Dlaczego? McDonald’s uzasadnia to tak: umożliwia licencjobiorcy osobiste zaangażowanie w funkcjonowanie zarówno restauracji, znajomość profilu i potrzeb gości restauracji, jak i społeczności lokalnych, w których restauracje te funkcjonują.
Teraz o planach sieci, już realizowanych. W latach 2021–2023 McDonald’s zamierza bardzo istotnie zmniejszyć liczbę restauracji własnych. Docelowo firma planuje zbudować strukturę opartą w 93 proc. na restauracjach licencyjnych. Kolejne lokalizacje systematycznie przechodzą w ręce licencjobiorców. Przy czym sieć przyjęła następującą zasadę: nowi franczyzobiorcy zawsze przejmują już działające restauracje, a doświadczeni mają możliwość otwierania kolejnych lokali. Oprócz tego mogą również modernizować czy rozbudowywać posiadane restauracje, jeśli widzą taki potencjał w lokalnym rynku.
Według informacji sieci, McDonald’s tak dobiera kandydatów, aby franczyza była dla nich awansem zarówno społecznym, jak i zawodowym. Umowa franczyzy jest podpisywana z reguły na 20 lat. Jakim kapitałem trzeba dysponować? Trzeba zainwestować ok. 5 mln zł, z czego minimum 25 proc. wartości wyposażenia pochodzi ze środków własnych, natomiast reszta może być sfinansowana z kredytu. Jak podkreśla sieć, wkładem własnym kandydat na franczyzobiorcę musi wykazać się jeszcze przed rozpoczęciem szkolenia.
Wymagań jest więcej. Kto otwiera pierwszą franczyzę, powinien mieszkać nie dalej niż 50 km od lokalizacji restauracji. Poza tym liczy się zaangażowanie. Sieć oczekuje od kandydata, by od momentu wejścia do systemu aktywnie angażował się w codzienną pracę restauracji. McDonald’s ujmuje to tak: sieć nie szuka inwestorów, a operatorów restauracji. Dodatkowym wymogiem jest to, by część przychodów z restauracji była stale reinwestowana w rozwój i modernizację lokali.
McDonald’s informuje, że na przestrzeni ostatnich lat wypracował nowy profil licencjobiorcy. Opisuje ten profil w następujący sposób: jest to nowoczesny przedsiębiorca, posiadający nie tylko kompetencje wykonawcze, ale również strategiczne, umożliwiające rozwój własnej firmy. Sieć poszukuje osób o kompetencjach liderskich, które stawiają przede wszystkim na ludzi, stale inwestując w ich rozwój i motywację. Preferowane są osoby, które już prowadziły własne firmy lub pracowały w usługach czy w dużych korporacjach, i doskonale znają wagę zadowolenia oraz lojalności klientów. Zgodnie z opisem profilu, licencjobiorca powinien również mieć wykształcenie wyższe oraz doświadczenie. W jakim zakresie? W zarządzaniu minimum kilkunastoosobowym zespołem, a poza tym powinien być otwarty na nabywanie nowych kompetencji.
Dodajmy, że obecnie jedną trzecią licencjobiorców McDonald’s stanowią kobiety.
McDonald’s zaznacza, że przychylnie podchodzi do kontynuowania rozwoju biznesu przez dziecko franczyzobiorcy. Jak to wygląda w praktyce? Franczyza McDonald’s nie jest dziedziczna. Jednak jeśli dziecko licencjobiorcy jest zaangażowane w firmę rodzica, ma wizję, jak ją rozwijać, i do tego posiada doświadczenie i kompetencje liderskie, to istnieje możliwość przejęcia części restauracji rodzica, za zgodą sieci.
Jednak dzieci franczyzobiorców przechodzą taki sam proces rekrutacyjny jak każdy inny kandydat z zewnątrz. Jeśli przejdą ten proces pomyślnie, dostają szansę na kontynuowanie części działalności gospodarczej rodzica lub możliwość prowadzenia restauracji w innym niż rodzic regionie Polski.
Każdy kandydat, przed dołączeniem do grona franczyzobiorców, przechodzi szkolenie praktyczne i teoretyczne przygotowujące do prowadzenia restauracji. Trwa to około dziewięciu miesięcy. Cel: zdobycie wiedzy praktycznej i teoretycznej. Dzieje się to bezpośrednio w restauracji McDonald’s oraz na kursach teoretycznych.
Co konkretnie wchodzi w skład takiego szkolenia? Program zakłada poznanie wszystkich stanowisk w strukturze organizacyjnej restauracji. Przyszły licencjobiorca wciela się więc w szeregowego pracownika, menedżera zarządzającego zmianą i zdobywa wiedzę z zakresu zarządzania restauracją. Równocześnie ze szkoleniem praktycznym w restauracji kandydat uzupełnia wiedzę na warsztatach i kursach teoretycznych. Każdy etap szkolenia w restauracji kończy się testem weryfikującym znajomość procedur i standardów.
Jak podkreśla McDonald’s, sieć umożliwia franczyzobiorcom rozwój osobisty. Co się na to składa? Każdy licencjobiorca ma możliwość udziału w różnego rodzaju projektach i grupach roboczych, co daje im wpływ na to, jak zmienia się firma. Franczyzobiorcy mają też do dyspozycji szereg grup dyskusyjnych, gdzie informują McDonald’s o nowych możliwościach i wyzwaniach, bazując na swoim doświadczeniu pracy w restauracji. W ten sposób licencjobiorcy – jak przedstawia to sieć – współtworzą plany realizacji strategii firmy, a także budują kompetencje liderskie, między innymi poprzez udział w szkoleniach i programach rozwojowych.
McDonald’s oferuje swoim franczyzobiorcom również stałe konsultacje, szkolenia, udział
w ogólnopolskich programach i akcjach marketingowych oraz pomoc w obszarze public relations. Sieć podkreśla, że szkolenia wspierają nie tylko samego franczyzobiorcę, ale również jego kadrę kierowniczą, a materiały szkoleniowe dla pracowników są stale aktualizowane.
Dodatkowo kilka razy do roku McDonald’s organizuje szkolenia Inspiring Leadership Session. Ich cel sieć przedstawia następująco: mają one na celu pobudzanie do refleksji na temat swojego stylu zarządzania zespołem.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze