Programy łapania deszczówki, łąki kwietne, ogrody deszczowe, ażurowe parkingi i zielone dachy - polskie miasta robią coraz więcej, żeby chronić cenny zasób, jakim jest woda. - Szkoda tylko, że tak późno - mówią eksperci.

44 polskie miasta we współpracy z Ministerstwem Środowiska biorą udział w projekcie, którego celem jest opracowanie planów adaptacji do zmian klimatu. Pod koniec maja prezydenci dwunastu największych polskich miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich podpisali deklarację o priorytetowym traktowaniu redukcji emisji gazów, działań zapobiegających zmianom klimatu oraz przeciwdziałaniu suszy. Susza uznana została za jedno z największych wyzwań: powoduje nie tylko problemy z zaopatrzeniem w wodę, ale i może powodować niedobory energii elektrycznej, wysychanie miejskiej zieleni czy wzrost cen żywności.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze
Działania w miastach są ważne, ale co z lasami i łąkami, które pokrywają jednak większość powierzchni naszego kraju? Bez ograniczania wycinek i pozostawienia większych obszarów przyrodniczych niewiele zdziałamy!
już oceniałe(a)ś
32
1
Widzę fotografię nr 1 tego nowego rynku i myślę sobie, że mogło być jeszcze gorzej - zamiast kostki brukowej mógłby być asfalt. Paniom na obcasach wygodniej się spaceruje po asfalcie niż po kostce. Coś w tym musi być, bo pieszych na placu jak na lekarstwo. Oczami wyobraźni widzę ten plac zazieleniony. Większe i mniejsze trawniki mają spadki ku środkowi, chwytają deszczówkę. Rosną różne krzewy i drzewa. Stoją ławki. Na nich siedzą emeryci i renciści z wnukami. Przy stołach niektórzy grają w szachy lub warcaby a nawet "Chińczyka". Nie wolno pomarzyć? Unia Europejska dała pieniądze na rewitalizację rynku, tośmy go zrewitalizowali porządnie, w betonie i kamieniu, na lata!
@sceptyk
Pewnie rosły drzewa tylko je wycieli a bruk układa się teraz na suchy beton woda się nie przedostanie Czym więcej betonu idroższa kostka tym więcej do podziału
już oceniałe(a)ś
9
0
@leman
Też tak myślę. Poza tym kostki nie trzeba kosić nawet łąkę kosi się od czasu do czasu), podlewać i w ogóle pielęgnować!
już oceniałe(a)ś
0
0
Wreszcie !
już oceniałe(a)ś
18
0
Wśród tych 44 miast są i takie, które traktują plan adaptacji do zmian klimatu jako podstawę do zdobywania kasy na nie efektywne inwestycje, pozornie poprawiające sytuację ekihydrologiczną. Tak, jak plany plany ograniczania niskiej emisji. A to, co kluczowe będzie gnić w szufladzie.
już oceniałe(a)ś
0
0