"Supermiasta i Superregiony" to przedsięwzięcie, w ramach którego dyskutujemy o tym, co w naszym otoczeniu najważniejsze. Rozmawiamy o tym, jak funkcjonują samorządy różnych szczebli, o ich problemach i sukcesach, o tym co robią dla mieszkańców, by żyło im się lepiej. Bardzo ważny jest dla nas głos ekspertów - i głos czytelników, którzy mogą uczestniczyć w plebiscytach organizowanych na Wyborcza.pl. W tym roku na pewno będzie gorąco - bo architektura, urządzanie przestrzeni, planowanie - to tematy, które budzą niemałe emocje.
Wszystkie komentarze
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Ikoną może zostać mała, śródmiejska plomba. Natomiast „rozmiar” architektury wynika z jego funkcji. Mamy przestać budować filharmonie, dworce i muzea? A ta przeciętność, o której piszesz, to akurat nam wypada bardzo słabo, zdecydowanie musimy podnieść jakość polskiej architektury, ale niestety poziom świadomości i edukacji społecznej w jakichkolwiek dziedzinach artystycznych jest absolutnie tragiczny…
Bardzo trafna uwaga, że potrzeba nam dobrej przeciętności, ekologicznej i funkcjonalnej. Jednak "megaprojekty" też są potrzebne, nie przeszkadzają tworzyć dobrej zwykłej architektury. Budowle i obiekty - wspaniałe i wyjątkowe (to mogą być place, dworce, parki, odnowione fabryki), są nasza ozdobą i przyjemnością, przestrzenią wspólną, miejscem spotkań i życia towarzyskiego. Bez tego byłoby bardzo smutno.
Mdli mnie już od ciągłego słuchania o tej zieleni i „betonozie” w kraju, gdzie najobrzydliwszym elementem otoczenia są rozdeptane, rozjechane, błotniste i zarośnięte trawniki… Nie umiemy zadbać o najprostszą rzecz, a domagamy się niewiadoma czego… TRAWNIKI! Nawet na nowych osiedlach w Warszawie, z nową infrastrukturą i młodymi kudźmi… Wszędzie klepiska :/
Trawnik jest jedną z najtrudniejszych i najbardziej wodochłonnych rzeczy do utrzymania w przestrzeni publicznej. Generalnie przy planowaniu nowej zieleni miejskiej - jak najmniej, lepiej łąka etc.
Nie do wiary jak wmówiono ludziom że obłożony najtańszymi brudnymi płytami rodem z tandetnej stołówki obiekt jest synonimem najwyższego luksusu.
True, choć projekt był inny... Jak zwykle poszli po taniości pod koniec...
adzia opowiadasz bzdury, plac unii wygląda teraz o wiele lepiej
Odezwałeś się niczym pijany szlachcić, śpiący w karczmie pod ławą, obudzony o 3 w nocy. Kompletnie od czapy.
Beton znany od czasów Cesarstwa Rzymskiego. Zapraszam również do krajów południowych i południowo-zachodnich gdzie wiele placów jest pozbawionych zieleni.
i to ma być wzór do naśladowania? Tylko dlatego, że jest stosowany od czasów starożytnych...
Proponuję, zatem zapuścić jeszcze kołtun polski i spalić jakąś czarownicę
Proponuję otworzyć podlinkowane miasta i regiony:
Białystok - beton
Katowice - beton
Częstochowa - beton
Zielona Góra - beton
i tak dalej.
Szlachcic przemówił
Dopóki chamstwo nie nauczy się dbać o chodniki, nie rozjeżdżać ich, nie wydeptywać, dbać żeby były skoszone, zielone i równe, to lepiej żeby był beton niż błotniste klepisko…
*Chodziło o dbanie o trawniki
Tam mają inny problem. W takiej Sewilli przez dwie trzecie roku jest 45 stopni w cieniu i słońce wypali absolutnie wszystko a wody jest mało. Zieleń musi więc być dość nieliczna i schowana w podwórza i inne miejsca tego rodzaju