"Zeszyt z białą latarnią morską”, "Zeszyt w kwiaty”, "Biały zeszycik w linie” - to tylko niektóre z rozdziałów zbioru prezentującego intymną pracę Kory nad jej tekstami.
Kamil Sipowicz, mąż Kory, pisarz, poeta i współautor opracowania zbioru, w przedmowie tak pisze o tej pracy: (…) W kilku pięknych Zeszytach, które Kora starannie wybierała w księgarniach lub dostawała w prezencie, przez wiele lat prowadziła notatki. Samo słowo „piosenka” wydaje się lekkie, zwiewne i nietrwałe, ale w wypadku Kory piosenka zawsze powinna mieć walor arcydzieła literacko-muzycznego. Bardzo trudno jest napisać dobrą piosenkę, wiedzą to poeci, którzy próbowali dla Kory pisać i im się nie udało. Zanim przystępowała do pracy właśnie nad piosenką, gromadziła materiał empiryczny: zapisywała przemyślenia, nagłe natchnienia, pomysły, sny, powiedzonka, cytaty, fragmenty książek.
Wszystkie komentarze