Zadaniem uczestników jest kreatywne przedstawienie jednego z siedmiu tematów. Dotyczą one osiągnięć m.in. Stefana Banacha, Hugo Steinhausa, Stanisława Ulama, Wacława Sierpińskiego, Karola Borsuka, Stanisława Zaremby, Antoniego Zygmunda czy Mariana Reyewskiego.
Prace konkursowe mogą mieć dowolną formę audiowizualną, tekstową lub graficzną. Może to być filmik, prezentacja multimedialna, praca plastyczna, gra, gazetka, grafika, komiks lub aplikacja mobilna.
Postarajcie się nas zaskoczyć, wyszperać unikalne informacje, w niebanalny sposób pokazać mało znanych matematyków i ich dokonania.
Szczególnie wysoko jury oceni prace uwzględniające współpracę nauczycieli matematyki z nauczycielami historii. Trzeba je złożyć do 10 maja tego roku.
W każdej z siedmiu kategorii tematycznych Fundacja mBanku przyzna nagrody. Są to granty w wysokości 6 tys. zł za pierwsze, 5 tys. zł za drugie i 4 tys. zł za trzecie miejsce. Dodatkowo jury przyzna pięć wyróżnień po 3 tys. zł oraz Grand Prix w wysokości 10 tys. zł za wyjątkowe dzieło.
W sumie pula nagród wynosi 130 tys. zł.
Więcej informacji o konkursie znajdziecie na stronie mFundacja.pl w zakładce Wielcy polscy matematycy lub pod adresem www.mbank.pl/mfundacja/wielcy-polscy-matematycy.
Gazeta Wyborcza jest patronem prasowym konkursu.
Wszystkie komentarze
Niestety suweren uważa taką wiedzę za zbędną i też zagłosuje kartkami wyborczymi. A suwerena jest więcej niż postępowej inteligencji.
Weźmy na przykład mapę Polski. Jest to odwzorowanie zwężające (zmniejszające), bo jednemu kilometrowi w rzeczywistości odpowiada, powiedzmy, jeden centymetr na mapie. Wtedy, jeśli staniemy na mapie w miejscu, w którym akurat jesteśmy, to pokryje się ono z miejscem w rzeczywistości (jeśli jestem w Łodzi, i stanę na Łodzi, to punkt na mapie i w Łodzi pokryją się). Co więcej, będzie to jedyny taki punkt.
Jedno z niewielu tw. analizy funkcjonalnej, które da się wyłuszczyć pojęciowo :)
Raczej: kawa i duży koniak.