Są niebezpieczne, ale zazwyczaj dają o sobie znać dyskretnie. Łatwo przegapić pierwsze objawy, więc chorzy przychodzą do lekarza, gdy problemy są już bardzo poważne, a nawet zagrażają życiu.
Choroby układu krwionośnego często rozwijają się podstępnie, a ich powikłania są śmiertelnie niebezpieczne. Na przykład przez zator tętnicy płucnej umiera w Polsce więcej osób niż na zawał! Objawy, które wydają się nam defektem kosmetycznym – jak żylaki czy pajączki – lub zwyczajnym zmęczeniem codziennymi obowiązkami, mogą zwiastować poważne problemy zdrowotne.
W specjalnym dodatku wyjaśniamy:
Praktyczny poradnik zdrowotny w piątek, 22 lipca w Wyborczej i na Wyborcza.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze