„Edukacyjne reformy minister Anny Zalewskiej to znacznie więcej niż likwidacja gimnazjów i kumulacja roczników, a z ich negatywnymi konsekwencjami będziemy się zmagać przez lata” – pisze Justyna Suchecka, dziennikarka „Gazety Wyborczej”. Trzecia odsłona „czarnej księgi” rządów Prawa i Sprawiedliwości to przedstawienie i analiza skali zniszczeń w oświacie oraz ich skutki dla nauczycieli, uczniów i ich rodziców.
Redakcja pisze o takich problemach, jak kumulacja roczników po zlikwidowaniu gimnazjów, nowe podstawy programowe, które okazały się zbyt obszerne czy zmiany w awansie zawodowym nauczycieli.
W wydaniu można będzie przeczytać m.in. rozmowę z prof. Bogusławem Śliwerskim, przewodniczącym Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN o zmianach, które zachodzą w systemie edukacji, a także analizę, ile naprawdę powinni zarabiać nauczyciele. Z kolei uczniowie opowiadają, jak kumulacja szkolnych roczników wpłynęła na ich życie i naukę. „Musiałam odpuścić nie tylko pasje, ale też znajomych, a często nawet sen. Nie chcę nawet myśleć, jak ciężko jest osobom z większymi problemami z nauką – mi zawsze szło dobrze" – mówi ósmoklasistka Weronika. „Nauczyciele wpajają nam, że nigdzie się nie dostaniemy i że to najważniejszy egzamin w naszym życiu. Chodzę do trzeciej klasy gimnazjum, a śpię po 21-25 godzin w tygodniu” – opowiada Ula.
„Czarna księga PiS 3. Katastrofa w edukacji” już w czwartek 4 kwietnia z "Gazetą Wyborczą" i na Wyborcza.pl.
Wszystkie komentarze