Emocjonalny styl jedzenia najczęściej wykształca się w dzieciństwie, kiedy rodzice mówią: "Weź czekoladkę, będzie ci lepiej", albo nie pozwalają okazywać złości.

O emocjonalnym stylu jedzenia opowiada w rozmowie z Ewą Pągowską dr hab. prof. Anna Brytek-Matera, psycholożka, terapeutka, specjalistka od zaburzeń odżywiania.

W rozmowie poruszone zostają m.in. następujące kwestie:

  • Dlaczego niektórzy zawsze, gdy jest im smutno albo kiedy są zdenerwowani, się-gają po pączka lub czekoladkę?
  • Jaki jest prawidłowy styl jedzenia?
  • Czy Ci, którzy wykształcili w sobie nawyk emocjonalnego jedzenia już w życiu dorosłym, a kiedyś w trudnych sytuacjach radzili sobie inaczej, mogą do tego wrócić?
  • Co można zrobić, by jedzenie przestało być regulatorem emocji?
  • Czy są techniki, które można stosować samodzielnie, bez pomocy specjalistów?
  • Czy trudno jest znaleźć odpowiedź na pytanie: co mi daje jedzenie?
  • Jeśli mamy świadomość, że smutek zawsze wywołuje chęć objadania się, to co można zrobić, gdy następnym razem to uczucie się pojawi?
  • Czy ćwiczenia, które zwiększają świadomość ciała, też mogą pomóc osobom, które jedzą emocjonalnie?
  • Jak długo trwa terapia i na jakie możemy liczyć efekty?

Na te i na inne pytania związane z emocjonalnym jedzeniem odpowiedzi szukaj w sobotnim wydaniu "Wysokich Obcasów", tygodniku "Gazety Wyborczej".

Komentarze