Iwona Wieczorek zaginęła w 2010 roku. Niemal 13 lat po tym wydarzeniu Viaplay pokaże trzyodcinkowy serial dokumentalny "Sprawa Iwony Wieczorek". Wystąpi w nim między innymi Iwona Główczyńska, matka zaginionej.

Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Młoda gdańszczanka nigdy nie wróciła do domu po zabawie ze znajomymi w sopockich klubach. Ostatnim śladem po niej jest krótkie nagranie z monitoringu przy wyjściu na plażę numer 63.

Przez 13 lat nie udało się ustalić, co właściwie stało się z dziewczyną. Obecnie sprawą jej zaginięcia zajmują się policjanci ze słynnego krakowskiego oddziału Archiwum X, który specjalizuje się w rozwiązywaniu spraw sprzed lat.

Przez lata w internecie i mediach narosło wiele teorii na temat możliwych losów dziewczyny. Twórcy miniserialu dokumentalnego "Sprawa Iwony Wieczorek" zapowiadają, że zmierzą się z większością z nich. W kolejnych odcinkach wypowiedzą się m.in. Iwona Główczyńska, matka zaginionej, nadkomisarz wydziału zabójstw Marek Siewert, były dyrektor biura kryminalnego Komendy Głównej Policji Marek Dyjasz i Janusz Kaczmarczyk, pełniący wtedy funkcję prokuratora.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Sprawą Iwony Wieczorek żyła cała Polska"

    Ogarnijcie może tych stażystów od nagłówków internetowych.
    już oceniałe(a)ś
    12
    3
    Za kilka lat się okaże, że sprawca był na pierwszych stronach akt sprawy.
    @szeloja
    Myślę że to dość oczywiste, że załatwił ją któryś z 'kolegów'.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    W tego typu sprawach prawie zawsze mataczy Policja, bo w jakiś sposób jest związana ze sprawą. To samo było ze sprawą Komendy. Tam ewidentnie policjanci chronili (i nadal chronią) jakiegoś koleżkę. Tutaj tez jest wątek policyjny, Wystarczy podłożyć jakiś zmyłkowy dowód, lub coś tam ukryć , zniszczyć, żeby rozwiązanie sprawy graniczyło z cudem.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    W sumie jedyne co mnie obchodzi w tej sprawie to upierdliwe wciskanie mi że powinnam się tym jakoś przejąć ...
    już oceniałe(a)ś
    2
    1