Sporo jest odniesień do rzeczywistości czy przedstawiania jej w krzywym zwierciadle. Trzeci sezon "Atlanty" jest inny niż się spodziewaliśmy. A przez to jeszcze lepszy.

Donald Glover z przyjaciółmi długo, bo aż cztery lata, kazali nam czekać na trzeci sezon „Atlanty". I wiele się przez ten czas zmieniło, nie tylko w życiu bohaterów, ale i twórców.

Serial uczynił z Glovera, popularnego aktora, komika i jednego z najpopularniejszych hip-hopowych wykonawców, rozchwytywanego w Hollywood scenarzystę. Z pozostałych członków obsady zaś aktorów pretendujących do pierwszej ligi.

"Atlanta" to "Twin Peaks" z raperami

"Atlanta" to serial trudny do scharakteryzowania. Fabuła dwóch pierwszych odcinków skupia się na czwórce bohaterów z przedmieść tytułowej Atlanty w stanie Georgia. To rodzina i przyjaciele - w teorii, bo w praktyce są od siebie bardzo odlegli. Earn i Van mają razem dziecko, ale nie wychowują go wspólnie - ich związek mógłby służyć za ilustracje statusu "to skomplikowane" na Facebooku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    O matko, jakie to było długie
    już oceniałe(a)ś
    0
    0