Pod koniec lat 60. producent Jon Stone był tak rozczarowany pracą w telewizji, że zamierzał z niej zrezygnować. Zmienił decyzję po telefonie od Joan Ganz Cooney, która zaproponowała mu realizację wyjątkowego przedsięwzięcia dla publicznego nadawcy (NET przekształcone w PBS).
Sama wcześniej angażowała się raczej w sprawy związane z ruchem na rzecz praw obywatelskich. Jako inicjatora „Ulicy Sezamkowej" Cooney wskazuje Lloyda Morrisetta, psychologa dziecięcego z Nowego Jorku. To on zwrócił uwagę, że dzieci z biednych rodzin, zwłaszcza czarnych, już na starcie do szkoły znajdują się na gorszej pozycji. W wyrównaniu szans mogłaby pomóc telewizja.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Też. Zamiłowanie do ciasteczek pozostało do dziś. Mam 37 lat. ;) Kolejnymi ulubieńcami byli Elmo i Kermit.
Ten wampir co ciągle coś liczył.