- Nie chcę być już kurą domową - mówi po, wydawałoby się, nieszkodliwej sprzeczce mąż Alex, pracoholiczki z Kalifornii. - Też chcę coś robić ze swoim życiem. I parę minut później odchodzi.
Pozornie poukładane życie Alex wywraca się do góry nogami w jednej chwili. Następny dzień zacznie sama, wciąż nie wierząc w to, co się stało. Przygnieciona przez rzeczywistość szybko przestanie mieć czas, by się nad tym w spokoju zastanowić.
"Alex z Venice", niezależny dramat z 2014 r., to jeden z filmów, który zobaczymy w marcu na antenie Sundance TV w ramach cyklu "W kobietach siła" (w każdy czwartek o godz. 22). Ich bohaterki są silne, niezależne i uparte. I wcale nie muszą być z tej okazji marvelowskimi superbohaterkami.
Wszystkie komentarze
Jezu, co ten tytuł ma oznaczać? Że przed odejściem męża wydawało jej się, że ma wielu kochanków??
Wiesz, zapracowana była...
Normalnie mocne kino