"Ciemny kryształ" miał być rewolucją, pierwszym filmem, w którym na ekranie nie widać żadnego człowieka. Ale wiele scen przyprawiło młodych widzów o koszmary, a krytycy nie wiedzieli, jak wizję Jima Hensona ugryźć. By garstka fanów mogła wrócić do krainy Thra, musiało minąć 40 lat.

Ciemny kryształ: Czas buntu

serial fantasy, USA 2019 twórcy: Jeffrey Addiss, Will Matthews reż. Louis Leterrier
wyk. Taron Egerton, Anya Taylor-Joy, Nathalie Emmanuel, Helena Bonham Carter, Mark Hamill
10 odcinków 
Dostępny w Netflix

Jest rok 1975. Nieco znużony Muppetami i „Ulicą Sezamkową” Jim Henson pragnął rozszerzyć swoje kukiełkowe imperium o nową widownię. Spokoju nie dawała mu myśl, że współczesnym dzieciom brakuje grozy, obecnej np. w baśniach braci Grimm.

Inspiracją była ilustracja Leonarda B. Lubina do jednego z poematów Lewisa Carrolla, na której widać ucztującą grupę krokodyli ubranych w wytworne szaty. Henson zamienił krokodyle na podobne do sępów Skeksy, a cała reszta napisała się niemal sama. W pokoju hotelowym wyrzucił z siebie 25-stronicowy skrypt, który po poprawkach i przeróbkach stał się podstawą jego unikalnej wizji.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze