Znudzony "Gwiezdnymi wojnami" Harrison Ford już trzy dekady temu próbował namówić twórców, by uśmiercili jego bohatera i dali mu święty spokój. Doczekał się dopiero teraz.
Han Solo: Gwiezdne wojny – historie
Drobny złodziejaszek Han i jego ukochana Qi’ra uciekają przed towarzyszami ze swojego dawnego gangu. Chcą wydostać się ze stoczniowej planety Corellii, ale zostają rozdzieleni. On, by ratować skórę, zaciąga się do Imperialnej akademii wojskowej. Oficer przyjmujący zgłoszenie pyta go o nazwisko, ale osierocony ulicznik go nie ma.
- Kim są twoi ludzie? - Nie mam ludzi. Jestem sam. - Han… Solo - wklepuje do formularza i posyła uciekiniera w kamasze.
Wszystkie komentarze
DOKŁADNIE! Korekta w Wyborczej śpi, jak zwykle.
Obserwuję to jako zawodowy redaktor od dłuższego czasu i możecie być pewni, że w redakcji cyfrowej Wyborczej nie ma już od dawna żadnych korektorów. Korektę robią naprędce sami autorzy i ślą tekst prosto do kolesi, którzy po prostu wrzucają go na stronę. Oczywiście dzieje się tak dlatego, że korektorom trzeba płacić przecież.
Wiem.
Więc się domyśl, co autor miał na myśli. Wiele Mb zajęły dyskusje na ten temat.