Oficyna wewnątrz podwórka przy ul. Gdańskiej w Łodzi. Pół kilometra od Manufaktury, pół kilometra od Piotrkowskiej. Zbigniew Włodarczyk szykuje się do wyjścia w rejon. Zakłada skarpetki, spodnie, buty, ciepłą bluzę, czapkę, japoński zegarek. Poza spodniami wszystko znalazł na śmietniku. Podobnie jak cztery leżące w dużym pokoju telewizory. Piąty trzyma w komórce. – Gdy jeden się zepsuje, będę miał na co podmienić – tłumaczy. Zbliża się 20.30. Wychodzimy, bo zaraz nadjedzie tramwaj.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie martw si,ę Biedroń mu załatwi obywatelską 1600 zł miesięcznie:))