Tak, były emocje. "W końcu nerwy puściły. Nie będę zważać na słowa, jakimi opisuję sytuację" - napisała. W tej historii są ból, cierpienie, złość, przekleństwa i pytania. Jest też wideo. A na nim pani Monika. Co wydarzyło się w autokarze PKS Polonus

Na początek zacytuję dwa zdania. "W bólu fizycznym, bez kontroli własnego ciała, pod tlenem, czołgając się na leżąco, zbieram cały syf z podłogi na własne ubranie, zmęczona i wk...a muszę pokonać taką drogę do wyjścia". I kolejne: "Bez wózka postój przeleżałam na betonie między autokarem a chodnikiem". 

A jednak poruszała się, nie płakała, nie krzyczała. Jak sama napisała później, "czołgała się". Niemal w ciszy. Oglądałam to wideo, już sama nie wiem, ile razy. Widok kobiety pełzającej po podłodze autokaru, czołgającej się między siedzeniami pasażerów. Między nogami innych ludzi. I jej wzrok uchwycony przez nagrywającego. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    To sie nie miesci w glowie. Dlaczego zabronil jej usiasc na wykupionym miejscu, dlaczego nie wyciagnal wozka, gdzie byl towarzyszacy kobiecie asystent i w koncu gdzie byli podrozni, ktorzy to wszystko widzieli i nie zareagowali? To juz nie sredniowiecze, to dzicz, ktora mysli tylko zeby przetrwac.
    @exxxx2015
    Dyscyplinarka dla kierowcy jak nic.
    już oceniałe(a)ś
    20
    2
    @exxxx2015
    Mam syna z niep. Wsiadając do pociągu/amwaju/autobusu -jeden raz w ciągu osiemnastu lat zdarzyło mi sie,ze jakaś pani zapytała czy nam pomoc przy wsiadaniu. Innym razem ,tez kobieta pomogła nam wysiąść. Poza tym nikt nigdy. Zazwyczaj ludzie się irytują ,ze za wolno wsiadamy/wysiadamy. Z ustępowaniem miejsca tez cienko.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Mieszkam w Holandii. Wiadomo: cywilizacja śmierci, eutanazja, nawet chorych dzieci. Nikt sie tu do JP2 nie modli. Autobus podjeżdża. Tam staruszka z balkonikiem. Kierowca wstaje, podaje jej rękę, pomaga wsiąść. Bierze balkonik. Żartuje sobie z nią. Holenderska kolej: do otwartych drzwi pociągu przystawiają cos w rodzaju podnośnika, na ktorym facet na wózku z silnikiem elektrycznym. On wjeżdża do pociągu. Żartują sobie z nim. Pociąg odjeżdża. Taka holenderska way of life. Wyższa cywilizacja.
    @ssnowak21
    Jestem we Wrocławiu - na lewym, europejskim brzegu Odry. Na przystanku czeka całkowicie sparaliżowany facet na wózku. Nawet nie wiem w jaki sposób on ten wózek prowadzi, bo dżojstika nie zauważyłem. Podjeżdża autobus komunikacji miejskiej, osiada na kołach kilkanaście cm, wysiada kierowca, z uśmiechem wyciąga pochylnię, facet wjeżdża, kierowca pochylnie chowa, podnosi autobus i odjeżdżamy.
    już oceniałe(a)ś
    33
    0
    @car2fill
    Można?
    Uczyć się od najlepszych Polonusi!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @ssnowak21
    też mieszkam w Holandii i tam nikt nie pozuje z podłogi autobusu,ale przyznaję że jest w Polsce problem,chociaż siedzenie nr jeden przy mocnym hamowaniu powoduje start na szybę przednią, jest niebezpieczne. Kierowca powinien pomóc usiąść gdzie indziej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @Pawel
    To po cholerę sprzedają bilety na te siedzenia. Po co one są jedli nie są bezpieczne?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @Pawel
    Istnieje coś takiego jak pasy bezpieczeństwa. Które nawet w ostatnim rzędzie w autobusie warto zapinać, choćby po to, żeby ubezpieczyciel potem nie uciął 50% z odszkodowania za złamana rączkę.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Jedyne co mogę, to mieć nadzieję że kierowców tego autobusu trafi szlag. Życzę im tego z całego serca. A firma dostanie taką karę że zbankrutuje. Bo to się po prostu w pale nie mieści. Ale jest jeszcze pytanie, gdzie byli współpasażerowie i dlaczego nie reagowali. Mam nadzieję że pociągniecie temat do końca. Najlepiej kierowców.
    @mossebo
    Firma realizuje linię Partii. W końcu ta firma należy w 100% do Skarbu Państwa, a minister Sasin to człowiek-instytucja. Trudno żeby firma nie realizowała wytycznych takiego człowieka.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    W cywilizowanych krajach kierowca autobusu ma psi obowiązek pomóc niepełnosprawnemu.
    @ae25
    Nie "psi obowiązek", ale tak jest wychowany!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jak inni mogli pozwolić na taką sytuację? Ludzie, co się z wami dzieje!
    @Gienia362
    bo może sytuacji nie było i cały powód to niezajecie niebezpiecznego miejsca nr 1? trudno uwierzyć że nikt się nie ruszył, statystyka
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Jesteśmy dzikusami, bandytami, najgorszym dnem.
    już oceniałe(a)ś
    54
    0
    Podziwiam panią Monikę. Ja co prawda jestem osobą z dużo mniejszą niepełnosprawnością, ale też w swoim życiu już spotkałem się z różnymi sytuacjami, które najpewniej wynikają z tych samych powodów, co ta wyżej. Odpuściłem zbiorkom. Zazdraszczam determinacji i uporu w walce o swoje. Ubolewam, że jeszcze wiele walki nas czeka, zanim niepełnosprawność stanie się traktowana w Polsce tak jak kolor oczu, czy włosów :-/
    już oceniałe(a)ś
    44
    0
    Identyfikacja wizualna Polonusa - i wszystko jasne. Bardziej biało-czerwono się nie dało, no i orzeł koniecznie. Wybór języka - tylko polski ; )) Co za wiocha. Taka wyklęta firma.

    No teraz to stanie się NAPRAWDĘ wyklęta
    ; ))
    już oceniałe(a)ś
    26
    0