Tomasz Lis, publicysta, były korespondent w USA: Połączyłbym te dwa elementy prezydenckiej podróży. Zdarzało mi się obserwować wizyty amerykańskich prezydentów, które były bardziej rytualne niż merytoryczne. Ta według mnie jest historyczna. Choć byłbym ostrożny z wypowiadaniem tego słowa przez takie duże H, bo często mamy skłonności do czynienia tego trochę na wyrost.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zadziwiające, królewski szczep piastowy a rządzi nim gang złodziei i idiotów:))
Nie gang tylko mafia, bo oplata struktury państwa. Nie idiotów tylko cwanych hochsztaplerów bo dobrze wiedzą, że wystarczy wznieść trochę bogoojczyźnianych okrzyków, pokazać robaki na talerzu mówiąc że opozycja każe im te robaki jeść i parę milionów ludzi odda na nich głosy.
Cwany cham i hochsztapler wcale nie musi wyróżniać się inteligencją, wystarczy że jest cwany i ma gruby kij prócz marchewki. Pobożnemu ludowi więcej nie potrzeba, za obietnicę wiecznego zbawienia odda ostatni grosz, odda wolność, będzie leżał plackiem sądząc że wstał z kolan:))
Jaki tam królewski szczep piastowy ...! Raczej katolicki ciemnogród o mentalności chłopa pańszczyźnianego.
Kościelna mafia...doprecyzując.
Dla mnie fakt ze Biden spotkał się z przedstawicielami tylko jednej opozycji (KO -Tusk, Trzaskowski, Grodzki), tez ma wymowne znaczenie.
Amerykańska administracja wie doskonale ze, tacy ,,chłoptasie” jak Hołownia, Tygrysek (zapomniałem nazwiska), Zandberg i.t.d to nie są poważni partnerzy do czegokolwiek.
Rzeczywiście, jest coś takiego, jak chamski spryt, który wykazuje kaczyński i jego czynownicy. Polega on na zgłębieniu sposobu "myślenia" prymitywnego chama, u nas akurat przeżartego katolickim debilizmem, zagraniu na jego poczuciu "godności" (a jedyne, co takiego prymitywnego chama może napawać "dumą", to przypadkowy fakt urodzenia w takim a nie innym kraju i posiadania takiego, a nie innego koloru skóry), a potem wykorzystywaniu siły chamstwa do własnych celów. Kaczyński to rozumie, bo sam jest takim prymitywnym chamem, więc wie, jak grać na nastrojach takich "obywateli".
A dlaczego prezydent Stanów Zjednoczonych miał się spotkać z Kaczką Łajdaczką, czyli z NIKIM?
"Nie dla psa kiełbasa."
"To jest dokładnie to przesłanie, które Jarosławowi Kaczyńskiemu mogło się nie podobać. Bo jeśli nie daj Bóg Polacy za parę miesięcy wezmą sobie to przesłanie do serc, to zmiotą za pomocą długopisów i kartek wyborczych Kaczyńskiego i całą jego klikę."
Daj Bóg!
Dodam tylko, Panie Tomaszu Polacy Pana pokroju rozumieją to doskonale,
ale co z bigotów pospólstwem którzy pragną takiego psychopaty do zarządzania
nimi bo sami nie są w stanie, to są bezradne roślinki czekające na podlewanie ich
choćby gnojówką. Oni tego pragną, bo to umożliwia im byt, oni nie myślą o ,,życiu"
Nieeee! Daj rozumie. Sapere aude.
Jedno jest pewne,ze ten stetryczaly dziad probuje cos powiedziec i jak zwykle jest zalosny w postepujacej sklerozie..
Polacy na pewno to zrobią. Pytanie co zrobi druga połowa społeczeństwa czyli Wolacy.
też mnie drażni, leje wodę
Jeżeli na chwilę uznamy że Putina nie ma na Ziemi, to słuchając wystąpienia Bidena mamy przed sobą Kaczyńskiego i jego rządy
A jakie było pytanie zadane Kaczyńskiemu ?A może czy Biden ci coś powiedząl o panu prezesie??