PiS nie obawia się wygranej! - to przejęzyczenie byłego rzecznika partii mówi wiele o nastrojach w partii władzy. "Zamierzamy wygrać" - zapewnia Radosław Fogiel. W kuluarach politycy partii rządzącej przyznają jednak, że „szczęściu trzeba dopomóc".
Prawo i Sprawiedliwość szyje ustawy tak, by nie stracić władzy. W ekspresowym tempie zmienia wyborcze reguły. I to w roku wyborczym.
TUTAJ ZOBACZYSZ WIDEO:
„Nowy kodeks wyborczy zrobi wielki bałagan. Ludzie nie będą wiedzieć, gdzie będą głosować. A kampania będzie finansowana przez bogaczy" - komentuje poseł KO Robert Kropiwnicki. Partia rządząca powtarza, że "chce zwiększyć frekwencję wyborczą, bo w Polsce jest jedną z najniższych w Europie".
Wszystkie komentarze
Dokładnie. Do jednej bramki, z podstawionym sędzią, z drukowanym wynikiem i własną publicznością.
Nie dajmy się, bo zaczynają się cuda nad urną. Najlepiej niech urna będzie od razu przy ołtarzu, obok tacy, to się nazywa sojusz z tronem. No cóż, PiS przygotowuje wielkie oszustwo wyborcze i tu nie ma rady, obywatelskie nieposłuszeństwo, rewolucja, wszycy na ulice i wreszcie odsunąć od koryta antypolskich złodzieji targowickich idących na putinowskiej smyczy.
urna może stać nawet przy tabernakulum, pisowi nic już nie pomoże
Tak!
PiS wywołuje awantury i chaos,bo niczego pozytywnego nie potrafi ani zbudować,ani stworzyć,ani napisać.Ich jedyny program to rozdawanie nieswojej, podatników kasy, chciwość na kasę w państwowych spółkach i instytucjach i szczucie, oczernianie opozycji i jej wyborców.Wszedzie ,nawet za ołtarzem i w kruchcie ma być agitacja polityczna,a nie Dekalog, Ewangeliia i wartości chrześcijańskie.
Wszędzie gdzie PiS tylko podział,cynizm,błaga i kłamstwo.
to byłaby wojna domowa - policja, tajne służby, faszyści, WOP, kibole, leśnicy itd. chodzące na smyczy pisobolszewików w razie co staną murem za Partią - nie gryzie się ręki, która karmi, a ta karmi swoje pieski suto.
wychodzimy na ulicę.
A DU*A WSZYSTKO PODPISZE.
Zapomnij pisstłuku o karierze międzynarodowej.
No to wygra pis jakis niekumaty jestes czy co?
Aha, a na Białorusi wygrał Lukaszenko z 80% poparcia, mimo że wszyscy głosowali na Cichanouską, jak to możliwe?
ale system wyborczy wg Pana H. jest tak skonstruowany, że startując na osobnych listach te 52% ma się nijak do otrzymanych mandatów. Niestety. Kacza mafia nie odda władzy.
Zabij to, i zostań w tym mieście!