ZOBACZ WIDEO:
Do dymisji był poza zasięgiem dziennikarzy. Kłopoty Norberta Kaczmarczyka zaczęły się od hucznego wesela. Był prezent od brata Konrada - wart 1,5 mln zł ciągnik amerykańskiej marki John Deere 8R 340. Kluczyki wręczał przedstawiciel firmy. Gdy wybuchł skandal, ówczesny wiceminister wydał oświadczenie, że prezent to w sumie nie prezent, bo ciągnik należał i należy do brata.
Dlaczego pan kręcił w tej sprawie? Jak można dostać prezent, który nie jest prezentem - pytamy w Sejmie Kaczmarczyka. - Jeśli brat kupuje traktor, to dla całej rodziny, jest to wydarzenie. Mieszkamy w jednym domu - mówi polityk Solidarnej Polski. Podtrzymuje wersję, że uroczyście przekazywany traktor nie jest jego. Ile kosztował? - próbujemy się dowiedzieć. Bezskutecznie. Dlaczego muszę wiedzieć? - oburza się polityk.
Wszystkie komentarze
Primo, prezydentem USA został typek, który stracił sporą część odziedziczonych pieniędzy. Doprowadził do bankructwa kasyno, co jest osiągnięciem faktycznie potężnym. On i jego rodzinka oszustów próbowała zarobić na polityce spore pieniądze ponieważ są zadłużeni po gałki oczne- Norbercik pewnie tego najbardziej żałuje. Znaczy się pieniędzy, nie zadłużenia.
Secundo, to nikt inny jak niedowład intel-, przepraszam, rząd Zjełczałej Prawicy odwołał mniej więcej wszystkich specjalistów w administracji i korpusie urzędników, wtykając na ich miejsce osobników pokroju Norbercika.
Tertio, Norbercik niech nie płacze rzewnymi łzami. W końcu należy do Solidurnej Polski więc kumpel z gangu Zbigniew Z. ps. "Szeryf" go póki co wybroni przed CBA.
norbercik jako specjalista? Od czego? od bezprawia?
Od gradobicia.
Mark Twain: "Lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupka, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"
Do ziobrowskiego karierowicza to nie dociera.
Watpie,zeby Norbertowi Kaczmarczykowi Mark Twain sie z czyms kojarzyl. Chociaz moze to jak John Deery, traktory sprzedaja? Mozna by sie dogadac.