Szkoda, że do tej pory politycy nie traktowali edukacji poważnie. To ona decyduje o jakości życia milionów ludzi, a dobry pomysł na nią może pomóc wygrać wybory. Na szczęście zaczynają coraz więcej mówić o szkole. Może to jeden z plusów takich bulwersujących decyzji, jak ta z podręcznikiem do HiT, a wcześniej z projektem "lex Czarnek"? - mówi Alicja Pacewicz z koalicji SOS dla Edukacji i fundacji Szkoła z Klasą.

POBIERZ "ERRATĘ" DO STRONY 226 PODRĘCZNIKA "HISTORIA I TERAŹNIEJSZOŚĆ"

Paulina Nodzyńska: Braki kadrowe w szkołach, niskie pensje nauczycieli, podwyżki zwane "poniżkami", indoktrynujący podręcznik do HiT, kumulacja roczników, mobbing w szkołach i rozważania o tym, jak ogrzać szkolne budynki. Co jest dziś najbardziej palącym problemem oświaty? 

Alicja Pacewicz, SOS dla Edukacji i Szkoła z Klasą*: Trudno wybrać jeden. Doprowadziliśmy – „my" jako państwo polskie – do postępującej zapaści systemu oświaty.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    To jest bardzo ciekawe, ale i smutne zjawisko. Wszyscy psioczą na szkoły, ale kiedy podejmuje się temat, większość internautów milczy. Pojawiają się głosy, że nauczyciele i tak mają dobrze, bo dużo wakacji i mało godzin.
    A jak się nie podoba, to można zmienić zawód. Podczas strajków nauczycielskich zastraszająco mało osób wspierało protesty.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    "Dobrym pomysłem na edukację da się wygrać wybory."?
    To jest BZDURA. Nie ma takiego pomysłu ani programu wyborczego, który byłby w stanie przebić pińcetplusa i inne rozdawnictwo gotówki do kieszeni. Jak myślicie, dlaczego te wszystkie pieniądze pomocowe wypłacane są w gotówce a nie - na przykład - w postaci bonów na zakup towarów dla dzieci czy konkretnie (teraz) na węgiel? Szmalec rules.
    A suweren ma w dudzie szkołę, po wsiach dzieciaki kończą podstawówkę i suwereny są zadowolone, że wreszcie mają problem z głowy i mogą goowniarzy zagonić do roboty. I po co mu szkoła, skoro na machaniu łopatą czy układaniu kostki brukowej zarobią więcej niż zarabia większość nauczycieli z dowolnym stażem i wykształceniem?
    Nie miejcie złudzeń.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    "Ilość krzywd, które wynikają z przerzucania się wynikami i rankingami, jest po prostu niewiarygodna. Polska szkoła jest straszliwie wręcz skupiona na wynikach uczniów i uczennic, a w konsekwencji – rankingach szkolnych. W latach 90., kiedy mieliśmy poczucie tworzenia czegoś nowego, było chyba lepiej, ale potem poszliśmy w kierunku neoliberalnej wizji, że "każdy jest kowalem własnego losu", z głupią wykładnią, że oznacza to, że musi podkuć więcej koni niż kolega czy koleżanka."

    100/100 - a od siebie dodam coś jeszcze:

    Serwowana od dwudziestu pięciu lat narracja, że sfera publiczna to "darmozjady, które żyją z naszych podatków" w opozycji do tych, którzy są zatrudnieni w sektorze prywatnym, albo do przedsiębiorców.

    Przecież to bzdura do kwadratu - ci ludzie wykonują ważne zadania, które wpływają nie tylko na ogólną jakość życia, ale też mają zdecydowanie dodatni wpływ na ekonomię. Niech ultraliberałowie - "wolne elektrony" wyobrażą sobie świat bez standaryzowanej edukacji, usług medycznych, porządku publicznego, rozstrzygania sporów, egzekwowania należności, dystrybucji świadczeń. Nawet znienawidzone organy skarbowe pobierając należności jednocześnie stoją na straży wolnej konkurencji - bo próbują mniej lub bardziej udolnie eliminować takie podmioty, które prowadzą nieuczciwą grę. I teraz jak sobie pościeliliśmy tak się wysypiamy.

    A na marginesie - to taki ze sfery budżetowej też płaci podatki - i to wyższe niż 90% biznesmentów, szczególnie tych małych i średnich.
    już oceniałe(a)ś
    9
    2
    W Niemczech spotkało się dwóch wykształconych, zdolnych i perspektywicznie myślących Panów, Gottlieb Daimler i Karl Benz. Tak powstał Mercedes Benz. W Polsce zazwyczaj spotykają się Kazimierz Pawlak i Władysław Kargul. Jednych połączyła mądrość i perspektywiczne myślenie, dając rozwój całemu Niemieckiemu Narodowi, drugich historyczne zacietrzwienie i narodowa nienawiść która do niczego nie prowadzi, ale to ich właśnie ku sobie ciągnie i przy sobie trzyma. I takie społeczeństwo Kaczyński i PiS chce sobie wychodować, ponieważ takim właśnie społeczeństwem najlepiej się rządzi, najlepiej go prowokować, najlepiej nim sterować.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Dobry pomysł na edukację, to zlikwidować 500+ i przekazać pieniądze na edukację. Ale to nie jest w Polsce pomysł na wygranie wyborów, więc poważnej dyskusji nie będzie. Będzie pyskówka i przepychanki.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ostatnie, czego szkoła potrzebuje to stanąć w ogniu walki przedwyborczej z targowiskiem kolejnych reform. Zagłosuję na tę partię, która zmian nie przewiduje poza delikatną kosmetyką - wyrzuceniem religii do kościoła na przykład. Wystarczy już tych podwójnych roczników, chaosu i stresowania dzieci i dorosłych.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Reforma w szkolnictwie gimnazjalnym miała na celu stworzenie nowej elity. Elity durni którymi dobrze się rządzi. Cwaniactwo i socjale stworzyły czarny rynek pracy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Politycy w szkole dorżnęli oświatę po całości. I zniewolili nauczycieli...
    już oceniałe(a)ś
    1
    1