Stowarzyszenie Umarłych Statutów łączy ok. 40 osób, którym nie są obojętne losy uczniów w polskich szkołach. Cel? Bronić interesów uczniów i uświadamiać im, jakie mają prawa. - Do działania popchnęły nas własne doświadczenia z łamaniem prawa w szkołach i nierzadko doznawane z tego powodu krzywdy. Nikt nie zrozumie problemów dzieci i młodzieży lepiej niż właśnie młodzież - tłumaczą aktywiści z SUS. Organizację tworzą więc uczniowie szkół ponadpodstawowych, a także studenci prawa, radcy prawni i eksperci. Aktywiści pomagają uczniom pisać pisma m.in. do dyrektorów i kuratorów, wspierają ich w indywidualnych sprawach.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ci bardziej majętni, jak będą chcieli, kupią sobie zwolnienie za 100 zł, + ewentualnie koszt wizyty.
Większym problemem jest to, że nauczyciel na te chichy-śmichy NIE ZAREAGUJE.
Ale opisane lekcje w-f to patologia.
Jeżeli z wszystkich przedmiotów są oceny, to czemu by tutaj nie?
Czy ktoś na matematyce dostaje pozytywną ocenę za chęci czy jednak za to że coś potrafi?
Tak, dzieci się różnią umiejętnościami / talentami / wysiłkiem / motywacją i powinny mieć różne oceny.
Po prostu nie mają ochoty siedzieć po WF kilku godzin bez możliwości umycia się. Niektórym smród spoconych ciał przeszkadza.
Innym przeszkadza smród złych słów i głupoty niewyobrażalnej.
Czyżbyś był takim hołubionym niniusiem ze zwolnieniem lekarskim z w-f?
A co powiesz o ludziach pracujących fizycznie? Chyba TYLKO tobie śmierdzą
Nadwaga to może być w przyszłości wiele chorób.
A są rodzice (a szczególnie matki), którzy zwalniają dzieci z w-f, bo dziecko na lekcji spoci się. Czy właśnie o to nie chodzi, by dla zdrowia dziecko pociło się? By miało ruch? Wydaje mi się, że dzieci z nadwagą powinny mieć dodatkowe, bezpłatne zajęcia.
Poza tym dzieci powinny być ważone 2-3 razy w roku szkolnym.
kto ma to robić?
Przecież jest mędrzec Czarnek. On udaje, że wszystko potrafi.
Nie ma chyba potrzeby by szły w ślady Czarnka, Kaczyńskiego, Suskiego, Sasina? Pań tłustych z PIS nie wymienię z litości nad ich obłościami.
Uważam, że decyzja o wydawaniu zaświadczeń przez specjalistów jest rozsądna.
Spoci się a potem siedzi kolejne 6 godzin spocone, bo w szkole nie ma natrysków.
Ciekawe co byś powiedział, gdyby pracodawca kazał ci w połowie dnia pracy biegać przez godzinę, a potem pracować dalej i np. przyjmować interesantów czy negocjować z klientami - bez możliwości umycia się.
Dodajmy jeszcze czekające nas w tym roku kłopoty z ogrzewaniem w szkole (a już wiadomo, że będą - PiS zapewniło sobie nawet możliwość wysyłania uczniów "na zdalne" z powodu braku opału) - po WF dziecko będzie siedziało spocone w niedogrzanej sali.
No i co
Z powodu choroby cukrzycy, niedoczynności tarczycy i nieumiejętności leczenia przez lekarkę, ważyłam 98 kg przy 160 cm wzrostu.
Teraz dzięki lekom i ruchowi ważę 62 kg. Ruch to właściwe chodzenie z kijkami. Średnio przechodzę dziennie 4-5 km z szybkością 4,2-4,8 km/godz.
Popisałeś się swoim prostactwem, bo tyłka nie chce ci się ruszyć? Oceny wydawaj na podstawie wiedzy, a nie wydzierania się plotkarskiego.
I nie używaj słów powszechnie uważanych za obelżywe.
będziesz zdrowszy
To po to są rodzice by w formie nacisku w odpowiednim urzędzie 9nie w szkole) lub w formie składki takie prysznice zainstalować.
Stękanie jest najłatwiejsze.
Gdy kiedyś twoje dziecko zachoruje będziesz chyba z siebie dumny. Moja zasługa!!!!
jestem kobietą 78, 5 lat. W szkole miałam w-f. Ćwiczenia szkolne to nie jest sport wyczynowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spocić się dziecko szybciej może biegając na boisku. Biegając jeśli NIE JEST zbyt tłuste.
Zajęcia w cieplejszych okresach mogą odbywać się na powietrzu, a w innych w sali.
SPORT UMIARKOWANY TO ZDROWIE.
Niech pisowskie spaślaki - Czarnek, Kaczyński, Terlecki, Kempa, Pawłowicz, Waszczykowski.... i cała reszta tłuściochów zaczną od siebie. Bo już się w fotelach sejmowych nie mieszczą.
Terlecki to chyba niee
prowadziłam zdrowy tryb życia. Odpowiednie jedzenie, dużo ruchu, brak używek. A zachorowałam. Cukrzyca to jest STRASZNA CHOROBA.
Gdyby nie możliwości medycyny byłabym już ślepa, ale zaćmę usunięto. Na bardzo słaby słuch (spowodowany cukrzycą) pomocy nie ma. Udar (na szczęście słaby) to zdaniem lekarzy efekt cukrzycy. Plus inne kłopoty zdrowotne.
Dodam, że z problemami (np. tyciem) zgłaszałam się do lekarza.
Ale jeśli lekarz da skierowanie na jakiekolwiek badania, to o tyle będzie miał MNIEJ NA SWOIM KONCIE!!!!!
Takie są zasady.
A jakość pomocy zdrowotnej w czasie pisich rządów zmalała niewyobrażalnie. leczę się już 20 lat, to mogę mieć możliwość porównania.
Prywatne leczenie dało mi to, że jeszcze żyję.
A zanosi się na to, że będzie gorzej.
Ile ważysz i ile masz wzrostu? Odpowiedzieć możesz dla siebie!!
Czy dzieci przy okazyjnych pobytach u lekarzy są ważone? A może lekarka przeprowadza dokładny wywiad?
Odczuwałam lekkie pieczenie języka. Co to niby za dolegliwość - tak wtedy myślałam. Na prywatnej wizycie dowiedziałam się z okazji wywiadu lekarskiego, że to jeden z objawów niedokrwistości.
Na ile takich niewielkich dolegliwości macha się ręką?
Więc nie nadymaj się, a myśl inaczej!!!
Chętnych na płacenie po minusach malutko. Ale niechętnych w-f sporo. Szczególnie u krzykaczy. Warchoł zdarza się nie tylko wśród pisiorów.
A później będzie szukanie swojej winy wśród innych
Hey!