W upalne popołudnie z placu Defilad w Warszawie wystartowała 21. Parada Równości. W tym roku połączyła siły z Kyiv Pride, która gdyby nie wojna, odbyłaby się w stolicy Ukrainy po raz 10.
Przyszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, mogło być ich nawet 120 tys. Kolorowy i roztańczony tłum rozciągał się głównymi ulicami Warszawy na kilka kilometrów.
W powietrzu powiewały flagi m.in. osób niebinarnych, poliamorycznych, tęczowe i niebiesko-żółte. Z platformy Kyiv Pride dobiegała rytmiczna ukraińska muzyka, do której tańczyły i machały do publiczności wystrojone drag queens. W ukraińskiej kolumnie, jak informują organizatorzy, mogło maszerować ok. 3 tys. osób. Przyniosły transparenty z napisami m.in. "Homofobia = Russia", skandowali "Sława Ukrainie!". "Parada przebiegła pomyślnie. Zwróciliśmy uwagę na wojnę na Ukrainie, wezwaliśmy świat do pomocy Ukrainie, a w szczególności do uwolnienia ukraińskich obrońców" - czytamy na oficjalnym profilu Kyiv Pride na Facebooku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A nie przeszkadzają ci procesje prowadzone przez facetów w sukienkach? Tak tylko pytam.
Bardzo to przykre, że nic nie rozumiesz z sensu parady równości. A poza tym, gdzie widziałeś ten negliż? Byłeś na tej paradzie?
Szkoda, że nie rozumiesz, że chodzi o równe prawa dla wszystkich. Nie tylko dla wybranych, w tym przypadku hetero. Dlaczego osoby nieheteronormatywne nie mogą zawierać związków, dziedziczyć po sobie, itd?
Atakowanie chochoła...
"Na Baśkę mówisz „czupiradło"
Na Kaśkę mówisz „beksa"
Coś głupiego cię napadło
Trującego zjadłeś keksa?
Kto się przezywa
Sam się tak nazywa
Kto palcem w bucie kiwa
Podrze mu się but
Przecież oliwa
Bywa sprawiedliwa
Więc radzę ci oliwy ciut..."
Uważasz że obrzydzenie na widok pocałunku jest w porządku?
Bo to karnawał, święto i fiesta w jednym. Normalnie jest na co dzień czyli 364 dni w roku. Mało?
Parom homoseksualnym coraz lepiej nad Wisłą, nie mam nic przeciw, szkoda tylko, że na podobną tolerancję nie mogą liczyć rodzice z małymi dziećmi.
Prosty przykład: nie można tworzyć gmin wolnych od LGBT (ja takich zresztą nie potrzebuję). Za to restauracje, kompleksy wypoczynkowe "Children Free" (nie dlatego, że mają treść 18 plus, ale żeby dzieci nie zakłocały spokoju bogatyszm klientom), a prosze bardzo, coraz więcej ich powstaje!
Oczywiście, świetne porównanie. Tylko jest jeden drobny problem, za wyjście z dzieckiem nikt nikomu w mordę nie da :)))
Lecz się pisowski katolu.
Co ma piernik do wiatraka?
Panie Doktorze, skąd wiadomo, że "pisowski" lub "katol"? Może to agnostyk? luteranin?... Może jest apolityczny albo jakby mógł, chciał, potrafił (mogła, chciała, potrafiła), to by głosował(-a) na Donalda T. (europejskiego lub zza wielkiej wody)?
Naprzod proszę wychowywać dzieciaka a potem z nimi paradować po restauracjach i hotelach . Mnie juz raz taki szczeniak obrzucił makaronem z sosem pomidorowym a mamuśka jeszcze się cieszyła. Innym razem szarańcza próbowała grać w piłkę na korytarzu hotelowym i biła się nad basenem. Szczytem wszystkiego było przewijanie obs.... niemowlaka na stoliku w ogródku przy kawiarni. Nigdy nie pojadę do hotelu i nigdy nie pójdę już do restauracji w której są dzieci.
Pisdzielec jest katolem, innej opcji nie ma.