Minister Czarnek i rzecznik praw dziecka chcą zmian. Szkoła ma mówić o męczeństwie. - Intencją jest stworzenie mentalności oblężonej twierdzy, przekonanie, że narody są nam wrogie, a świat jest przeciwko nam. Przekaz jest taki: popatrzcie na naszą martyrologię, żeby wiedzieć, czego się dziś możecie spodziewać od Niemców, Rosjan - mówi dr Michał Bilewicz, kierownik Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW.
Dorota Roman: Jako dziecko, nastolatek był pan z wycieczką szkolną w obozie koncentracyjnym?
Dr hab. Michał Bilewicz, psycholog społeczny, kierownik Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW: Pierwszy raz byłem w Auschwitz-Birkenau dopiero na studiach. Wcześniej odwiedziłem miejsca pamięci w Bełżcu i Treblince, ale tam nie ma tych charakterystycznych elementów obozowej przestrzeni jak np. na Majdanku czy w Auschwitz. Nie ma baraków, krematoriów, komór gazowych, stosów ludzkich prochów, warkoczy, walizek czy butów. Czułem jakąś trudną do opisania blokadę, może obawiałem się tych miejsc.
Wszystkie komentarze
Pozwolę się nie zgodzić. Uważam, że wizyta w Auschwitz i Birkenau dla 15 latków to odpowiedni moment. To są młodzi ludzie, którzy powinni wiedzieć do czego prowadzi nacjonalizm i faszyzm. Powinni wiedzieć , co może się powtórzyć jeśli będą obojętni. Powinni wiedzieć do czego prowadzi totalitarna władza.
Jestem dorosły. Nie byłem w Auschwitz. I mam wrażenie że nadal nie jestem psychicznie gotowy. W życiu bym dziecku nie pozwolił na wycieczkę tam.
Po bardzo starannym przygotowaniu młodego człowieka można mu pokazać skutki zła. Nie bardzo jednak sobie to wyobrażam.
Mówimy o 15-16 latkach, nie o pierwszoklasistach. Holocaust to największa tragedia XX wieku. Jeśli nie mamy odwagi wypuścić nastoletnich dzieci z ich strefy komfortu, to jak mamy uczyć ich: Never Again, Never forget ?
Mialem lat 12 chyba….6-ta klasa, głęboka komuna, połowa lat 60-tych.
Posłali nas do Oświęcimia. Byłem chory 3 dni…nie mogłem spać, jeść i bliski wariacji…
To są potworne przeżycia. Będąc już teraz w podeszłym wieku, nie odważyłbym się tam ponownie pojechać.
A dzieci posyłać na prikaz….
Te pisowskie bolszewictwo funduje Polsce PRL w powtórce.
Z ksiundzami po spółu…
Na razie w Kanadzie do odkrycia jest też Australia
Dlatego żadne z mojej trójki dzieci na takie wycieczki nie pojedzie. A obaw o ich indoktrynacje tępą nazi-antyhumanistyczną patologia nie mam. Są dobrymi ludźmi bez traumy która ja przeżyłem
Jaki ślad?
Nie kompromituj się
U mnie też skończyło się gorączką trwająca kilka godzin, po wycieczce w szkole podstawowej do Majdanka. Mimo wszystko uważam, że starsza młodzież, 18 - latkowie powinni jeździć. Muszą na zawsze zapamiętać czym kończy się pogarda dla innych.
Wśród wygiętych żeber Oświęcimia
W których pluskał jak krew wieczór
Pętaliśmy się my dziennikarze
Do czarnych otworów krematorium
Do wnętrz baraków
Zaglądaliśmy jak do groty Łokietka
KOLEGO DLACZEGO NIE MA NA ŚCIANACH
NAPISÓW?
Słusznie… napisy
żywa kronika
Matko!
Albo: Polsko!
Albo: Walczmy dalej!
Nie ma… Zamalowali
Skrzypiąc wiosennym obuwiem
Szeleszcząc płaszczami
Szliśmy po ziemi
Na której kiedyś każdy krok parzył
Patrzyliśmy przez oczko obiektywu
Świętokradczo obiektywni
Zastygaliśmy w pozach
I nie rozumieliśmy nic
Ludzie odlegli o miliard epok świetlnych
O dziesięć lat świetlnych socjalizmu
Od prochu ojców naszych rówieśników