Rozmowa została nagrana 5 czerwca 2019 roku.
Henryk Wujec: Gdy byłem teraz w Gdańsku, to pewną analogię dostrzegałem. Tam rzeczywiście stworzył się taki klimat, może nawet dalej sięgający, aż do czasów „Solidarności”, bo niezależnie od wielkości ruchu, był w „Solidarności” taki klimat przyjaźni ponad stanami, ponad różnicą sytuacji.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A no dlatego, że przywódcy naszego kraju tylko opowiadają o etosie tworzenia naszej obecnej rzeczywistości, bo do tego sprowadza się ich udział w jej tworzeniu.
W osobie Henryka Wujca, postaci Historycznej, mamy uosobienie ideału konstrukcji państwa, która nijak nie pasuje do czasu obecnego.
Wartości o które on zabiegał, wielokrotnie zostały zdegradowane, sprowadzone do poziomu obecnie obowiązującego.
Zapasy autorytetów kończą się wraz z takimi ludźmi. Pozostają "wzorce" do których z całą pewnością nie będziemy sięgać.