Agata pije więcej alkoholu niż dotychczas. Nie nazwałaby się alkoholiczką, ma to pod kontrolą, ale siedząc w domowej izolacji, chętniej sięgała do kieliszka. Tak wpływa na nią nowy tryb życia wymuszony przez pandemię koronawirusa.

Dzienniki pandemiczne tworzymy razem z Wami

Poprosiliśmy naszych Czytelników, żeby podzielili się swoim doświadczeniem pandemii i opowiedzieli swoje historie. Wysłali nam filmy, w których odpowiadali na wiele pytań. W każdym odcinku serii usłyszycie ich odpowiedzi na kolejne pytanie. O czym będą opowiadać w następnym odcinku? O tym przekonacie się w dołączonym wideo. A pytania z odcinka na odcinek będą coraz trudniejsze. 

W pierwszym odcinku dowiecie się, co nasi bohaterowie odkryli w sobie samych - czy ekstremalna sytuacja sprawiła, że dowiedzieli się o sobie czegoś nowego? Poznajcie ich historie! 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    jak pisal w GW krzysztof varga, epidemia epidemia, ale najgorsze dopiero przed nami: wysyp setek pamietnikow ludzi, ktorzy w izolacji odkryli swoje 'talenty' - w tym rzekomo 'literackie'
    @ziemia_bez_granic
    A niby co w tym złego? Z tych setek lub tysięcy może wykluje się jedno arcydziełko? Tyle na ten temat z punktu widzenia prawdopodobieństwa. Zakładać a priori, że to szajs, to też szajs.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kolejny dorosły wiekiem facet wyglądający jak dzieciak z gimnazjum w swojej czapce...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    O Boziu, doprawdy muszę się dowiadywać o tym, że ktoś jest alkoholikiem i odkrył to dopiero teraz? Powiem wam rodacy coś czego jeszcze o pandemii nie wiecie:

    Jak już znudzą wam się niemieckie ziemniaki z marketów, hiszpański czosnek (albo egipski) i zapragniecie mięsa to przyklękniecie i zapłaczecie. Kto był w mięsnym ostatnio i patrzył na ceny? No, kto?

    Zastanawiam się co powiedzą emeryci jak skończy się trzynastka i okaże się, że nawet na słoninę ich nie stać.

    Już niedługo HOTOBIADCZELENDŻ!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "Z goła"...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0