Krzysztof poszedł raz z dzieckiem na spacer i powiedział, że więcej tego nie zrobi, bo to takie niemęskie. Dopóki Krzyś [syn] nie dorósł i nie stał się kompanem, to Krzysztof unikał takich dziecięcych wypraw - wspomina Katarzyna Wielicka, żona himalaisty. Czego jeszcze dowiedzieliśmy się na spotkaniu z Krzysztofem Wielickim w Centrum Premier Czerska 8/10? Zobacz wideo ze spotkania.

Swojej biografii nie przeczytał, tłumacząc się: "Ja nie czytam książek, ja je piszę. Zresztą książka o mały włos by nie powstała, bo autorzy, wysyłając mi jej draft, napisali, iż mam 158 cm wzrostu. A ja jestem wyższy!" - mówił Krzysztof Wielicki. Biografia jednak powstała i jest połączeniem lekkich anegdot z życia himalaisty oraz refleksji o życiu, pasji i ojcostwie. - Jest szczera. Pomyślałem, że skoro już piszemy, to należy iść na całość - przyznaje Wielicki. 

Wielicki na emeryturę jeszcze nie odchodzi. - Co z K2? - zapytano na spotkaniu. - Obliczono, że zimą ten szczyt zostanie zdobyty w 2165. próbie. - I wiadomo też, że zdobędą go Polacy? - dopytał prowadzący spotkanie Roman Imielski. Krzysztof Wielicki odpowiedział: - Moje pokolenie tak się starało, by najwyższe szczyty należały do Polaków, ale teraz sobie myślę, że może byśmy tak zdobyli go wspólnie? Polacy z Rosjanami, Hiszpanami, Włochami?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Kochana GW: od dwoch miesiecy codziennie meczycie tym spotkaniem/wywiadem. Ile mozna? Czy to jest najwiekszy news ostatnich dwoch miesiecy? Litosci!
    @piespiespies
    a ty codziennie jesteś zmuszony to czytać, słuchać i oglądać... biedaku, jak żyć?!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0