Przyszłość ginekologii onkologicznej to chirurgia robotyczna. Jej precyzja i szerokie zastosowanie sprawią, że każdego roku będzie przybywać pacjentek chorych na raka tak operowanych - uważa prof. Paweł Knapp z Uniwersyteckiego Centrum Onkologii w Białymstoku.

– Nie ma co dyskutować. Znajdujemy się obecnie w kluczowym momencie, w którym nowe pracownie chirurgii robotycznej będą się w polskich szpitalach pojawiać jak grzyby po deszczu. I to pomimo wysokich kosztów tej technologii – mówi ginekolog onkologiczny prof. Knapp.

Na naszych oczach dokonuje się rewolucja w metodach wykonywania operacji podobna do tej, jak przejście od klasycznych zabiegów chirurgicznych do laparoskopowych. Teraz mamy do czynienia z kolejnym przełomem, czyli od laparoskopii do zabiegów ze wspomaganiem systemami robotycznymi.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze