Joy Adamson napisała tu historię lwicy Elsy, a na pobliskiej wyspie kręcono ?Pożegnanie z Afryką?

To tutaj, w Elsamere nad jeziorem Naivasha, powinien stać dom Karen Blixen (1885-1962), duńskiej pisarki, która 19 lat spędzonych w Kenii opisała w "Pożegnaniu z Afryką" (1937), wspaniale sfilmowanym w 1985 r. przez Sydneya Pollacka. Jej piękny dom, otoczony dużym, świetnie utrzymanym ogrodem stoi jednak w Nairobi, w ekskluzywnej dzielnicy Karen. Pełno tu wspaniałych rezydencji ukrytych za wysokimi murami, są prywatne szkoły, uniwersytet katolicki, kościoły. Dom Blixen (M'Bogani House) zbudował w 1911 r. Szwed Ake Sjögren, a Karen Coffee Company przejęła go w 1916 r. Nie jest to miejsce tętniące życiem. Główne eksponaty to przedmioty i ubrania aktorów z filmu Pollacka. Jest wiele fotografii pisarki i liczne wydania jej książek w wielu językach (także po polsku). Gabinet, sypialnie (osobna dla męża, barona Brora von Blixen-Finecke), salon z półką pełną starych książek (zagrały w filmie). Na ścianach obrazy malowane przez Karen, na podłogach (nieoryginalnych, bo zjadły je termity) skóry i rogi dzikich zwierząt.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze