?Bolonii się nie zwiedza, w Bolonii się żyje? - mówią jej mieszkańcy

Bolonia, stolica regionu Emilia Romagna, nie należy do najważniejszych miast na turystycznej mapie Włoch. Nie ma tu arcydzieł Botticellego ani rzymskich ruin, nie tonie jak Wenecja. Uchodzi za jedno z najbardziej deszczowych włoskich miast, a za sprawą tradycyjnego menu zyskała przydomek "la grassa" (tłusta). Co roku gości jednak wielu obcokrajowców, którzy wyjeżdżają z niej zakochani. Nic dziwnego - to kolebka europejskiej nauki, miejsce o fascynującej historii i stolica pysznego jedzenia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze