In Novo Wladislaw raz wielka łza wyschła i soli tu ciągle do woli

Tak śpiewa o "arkadii swojego dzieciństwa" Grzegorz Turnau. Od trzech lat w ostatnią sobotę lipca (w tym roku 26) krakowski artysta obchodzi tu "Urodziny u rodziny" - podczas Inowrocławskiej Nocy Solannowej występuje z przyjaciółmi i miejscową Orkiestrą Kameralną "Pro Arte". Wieczór jest zarazem poświęcony twórczości Stanisława Przybyszewskiego (1868-1927) oraz Jana Kasprowicza (1860-1926), urodzonych w pobliskim Łojewie i Szymborzu.

***

Dziesięć wieków temu po kąpieli w cudownej wodzie żona księcia Władysława Hermana - Judyta - została uleczona z niepłodności. Legenda niekoniecznie minęła się z prawdą. W pierwszej połowie XIX w., poszukując wody pitnej pod stolicą Kujaw Zachodnich, na głębokości 111,5 m natrafiono na solankę, pozostałość po istniejącym ok. 210 mln lat temu Morzu Cechsztyńskim. Późniejsze prace archeologiczne w pobliskiej Kruszy Duchowej dowiodły, że w II w. n.e. istniało tu Askaukalis - emporium na szlaku bursztynowym. Jego mieszkańcy pozyskiwali sól, obrabiali bursztyn i róg.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze