Był we mnie lęk, że przyjedzie do Waplewa bogaty Niemiec i kupi pałac. To byłby okrutny chichot historii

Kiedy się pani dowiedziała, że jest hrabianką?

Izabella Sierakowska-Tomaszewska: Rodzice nigdy o tym nie mówili. Sama się zorientowałam z opowieści taty o naszym majątku w Waplewie. W pierwszej klasie gimnazjum trzeba było przygotować na lekcję geografii opis jakiegoś miejsca w Polsce. Ja opisałam Waplewo. Zamieściłam nawet zdjęcia. Ale nie napisałam, że miejscowość należała do mojej rodziny.

Powiedziała pani o swoim pochodzeniu jakiejś koleżance?

Nie. Na ten temat lepiej było wówczas milczeć.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze
widzi mi się, że pan Bohdan Tomaszewski hrabią nie był, zatem pani sierakowska hrabianką jest
już oceniałe(a)ś
0
2