W sali kolegialnej redakcji "Nowej Gaziety" wisi sześć zdjęć naszych dziennikarzy, którzy wykonując obowiązki zawodowe, stracili życie. Obserwują pracę, którą wykonujemy w gazecie. Sprawdzają, czy nadal kontynuujemy ich walkę. Chciałbym, abyście spojrzeli na te twarze - powiedział Andriej Lipski, zastępca redaktora naczelnego rosyjskiej "Nowej Gaziety" na konferencji "Jak wiele możesz poświęcić? Cena prawdy w dziennikarstwie śledczym".

Lipski był jednym z dziewięciorga dziennikarzy śledczych z Rosji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Słowacji i Polski, którym zadaliśmy pytanie o cenę, jaką płacą, by pokazać światu prawdę. Konferencja odbyła się we wtorek w warszawskich Złotych Tarasach.

Z państw europejskich najwyższą cenę za swoją pracę płacą dziennikarze w Rosji.

- W latach 2004-14 zginęło 101 dziennikarzy, w tym 31 w związku z prowadzoną działalnością zawodową. W 2014 r. ponad 50 dziennikarzy zostało zaatakowanych. 51 razy dziennikarze byli zatrzymywani przez policję, FSB i inne służby. Zastraszanie dziennikarzy jest w Rosji powszechne - powiedział Lipski z " Nowej Gaziety", najodważniejszego dziennika w Rosji, w którym pracowała zastrzelona w 2006 r. dziennikarka Anna Politkowska.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze