Blokowa pasteloza, grodzone osiedla, rozlewające się bez ładu i składu miasta, fatalna przestrzeń publiczna. Polscy architekci mają wiele grzechów na sumieniu. Przypomina o nich rozpoczynający się w niedzielę festiwal Warszawa w Budowie

Oczywiście architekci nie działają w próżni. W tej układance są jeszcze inwestorzy, deweloperzy, ustawodawcy i miejscy urzędnicy, wspólnoty mieszkaniowe i indywidualni klienci. Wszyscy przyczyniliśmy się do tego, jak po latach wolnorynkowej wolnoamerykanki wygląda nasze otoczenie.

Ale to właśnie architektom chce się uważniej przyjrzeć Muzeum Sztuki Nowoczesnej podczas festiwalu Warszawa w Budowie. Piąta edycja imprezy poświęconej projektowaniu miasta odbędzie się pod hasłem "Zawód: Architekt". I nie chodzi tu tylko o profesję, ale też o rozczarowanie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze
jeden wielki bełkot nie warty czytania, napisany przez kogoś, kto nie ma pojęcia o zawodzie architekta w tym kraju
już oceniałe(a)ś
11
4
Autor pisze , że architekci idą na pasku inwestora i są gotowi podpisać się pod najwięszym gównem a pan Bulanda tłumaczy że mu urzędnicy tak każą... ręce opadają.
już oceniałe(a)ś
1
0
Warto byloby juz wiecej nie pozwalac tej pani pisac artykulow - wstyd ze pisze o czyms o czym nie ma pojecia.
już oceniałe(a)ś
3
4