Sąd orzekł, że dr G. nie uzależniał swego stosunku do chorych od otrzymywanych korzyści majątkowych. Dlatego zdumiewa i zasmuca, że chyba wszyscy zabierający głos w tej sprawie, nawet osoby sympatyzujące z dr. G., nie mają zahamowań w nazywaniu tych korzyści łapówkami, a ich dobrowolnego wręczania lekarzowi przez pacjentów wdzięcznych za uratowane im życie, korupcją.

Zajrzałem do Słownika Języka Polskiego (PWN 1996), co te ciężkie słowa znaczą? "Łapówka: pieniądze lub prezent dane w celu przekupienia kogoś". "Korupcja: przyjmowanie lub żądanie przez pracownika instytucji państwowej lub społecznej korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za wykonanie czynności urzędowej lub za naruszenie prawa".

Czyli jeśli dr G. przyjmował chorych do leczenia i następnie ich leczył nie "w zamian", ale bez względu na to, czy otrzymał od nich jakieś korzyści, czy nie, to nie zostały w jego działaniach spełnione definicje ani łapówki, ani korupcji. A już absolutnie oburza, gdy polityk zero nazywa dr. G. "cynicznym łapówkarzem".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze
Mieszkam w Kanadzie gdzie tego typu sytuacje w szpitalach czy innych placowkach medycznych sa nie do pomyslenia.Ale Kanada to nie Polska. Tutaj jesli ktos pomysli o podziekowaniu to pisze kartke na ktorej wyraza sowje mysli i uczucia zwiazane z opieka. W Polsce jak pisze autor listu jest inaczej.Przyslowiowe piora wieczne czy koniaki jak pamietam zawsze byly norma postapowania. Inaczej mowiac taka w Polsce jest tradycja. Oczywiscie w dzisiejszych czasach,zwlaszcza po tym incydencie wszelkie podziekowania w materialnej formie powinny byc zakazane i nielegalne. Sejm czy naczelna izba lekarska powinna wydac jednoznaczne oswiadczenie. Od dzis nie wolno brac zadnych dowodow wdziecznosci od pacjetow. Wszelkie lamamie tej zasady bedzie karane i bedzie mialo negatywny wplyw na profesjonalna kariere lekaza ,pielegniarki czy innej osoby pozostajacej w sluzbie zdrowia.
@sam16 słusznie, ale dlaczego ma to dotyczyć tylko lekarzy czy pielęgniarek? Dlaczego nie kelnerów, fryzjerów czy taksówkarzy? Oni też za swoją pracę dostają wynagrodzenie - a mimo to napiwki (czy łapówki?) dla nich są nie tylko dozwolone, ale niekiedy wręcz obowiązujące (chyba, że już nigdy do danej knajpy nie przyjdziesz. W przeciwnym razie zawsze ryzykujesz, że spostponowany brakiem napiwku kelner następnym razem napluje ci do zupy).
już oceniałe(a)ś
25
13
Fryzjerowi daje sie napiwek zeby nas o chcial ogolic bez mydla a kelnerowi zeby nam nie naplul do zupy. Taki zwyczaj panuje nie tylko w Polsce. W Meksyku na przyklad napiwek jest rutynowo doliczany i wynosi 15% od kwoty rachunku. Podobnie jest w innych krajch poludniowo-amerykanskich ale rowniez w niektorych lokalach w USA i Kanadzie. W Europie po wejsciu eruro nie daje sie napiwkow i to jest nowy zwyczaj ktory wymusil prawdopodobnie kryzys. Sluzba zdrowia to co innego. Lekarz to nie jest profesja ktora zyje z tego co spadnie z panskiego stolu dlatego napiwki pozostaja dla kelnerow , dorozkarzy i fryzjerow.
już oceniałe(a)ś
16
12
sam16 ; to już zostań w tej praworządnej Kanadzie . Ale nie karm bredniami Polaków ; tu nie każdy kocha PiS , nie każdy jest bezkrytycznym małowiedzącym rozmodlonym głupkiem . Grzegorz Łęcki
już oceniałe(a)ś
12
32
Posłuchajcie siebie "Dlaczego to ma dotyczyć" - czy jest to fragment jakiejś ustawy ? a może jednak sami to wymyśliliście? Bo dr G jak obraźliwie go nazywacie na pewno nie potrzebował 10000 wiecznych piór albo tych koniaków których nie miał kiedy wypić. Ja nie mam nic do taksówkarzy czy kelnerów niech też swoje biorą za porządnie wykonaną pracę ( choć najczęściej są gburowaci ). Nie dość że dają to jeszcze mają o to pretensje, co za naród.
już oceniałe(a)ś
18
8
@anty-intrum Wyrazy wdzięczności, proszę bardzo, tylko dla równowagi trzeba pozwolić na wyrażanie niezadowolenia, np. poprzez zwyczajowe danie w gębę.
już oceniałe(a)ś
15
9
Polska powinna byc pod tym wzgledem jak Kanada, Polacy jak nie zrozumiemy ze korupcja niszczy panstwo i opoznia rozwoj to nie damy rady zbudowac nowoczesnego, silnego panstwa, Tusk chcial kastrowac chemicznie pedofilow ale salon robi wyjatek dla rezysera, teraz znowu obrona dr G. ze ludzie dawali mu napiwki, skonczmy z ta wybiorczoscia bo nigdzie nie zajdziemy, nie moze byc specjalnych praw dla ludzi z pozycja, nie moze byc tak ze jak sie cos osobie z wysoka pozycja spoleczna przytrafi i prawo naruszy to salon w obronie skacze do gardla sluzbom panstwa, otoz osoby z wysoka pozycja spoleczna maja dawac przyklad nam maluczkim, dr G. powinien byc dobrze oplacany ale nie moze mobbingowac personelu z ktorym pracuje i brac napiwkow, ryba psuje sie od glowy tak jak panstwo, alon chce przywilejow ale nie tam gdzie trzeba - za porzadna prace - przyzwoita zaplata ale bez napiwkow jakichs, to uwlacza godnosci tego zawodu, wiem ze korupcja niestety bedzie, za duzo potzebujacych pomocy za male mozliwosci panstwa by te pomoc zapewnic, ale starajmy sie jak najbardziej sprawiedliwie skierowac do potzrebujacych nasze skromne zasoby, ale bez 'napiwkow' chcemy byc jak Kanada czy jak kraje od nas na wschod, cywilizacyjnie pojdziemy do przodu wzorujac sie na Kanadzie, zrobmy wysilek i ograniczmy: zalatwiactwo, cwaniactwo, kombinowanie - wprowadzmy porzadek i poczujemy komfort zycia, moze na srednim poziomie ale sadze ze jak takiego zycia zaznamy to do kombinowania, cwaniactwa, zalatwiactwa nie bedziemy chcieli wrocic, poza mafiozami, urzedasami (nie urzednikami), politykierami (nie politykami) i innymi cwaniakami ktorym obecny system bardzo odpowiada, apeluje o odejscie od korupcji (jestem naiwny pewnie)
już oceniałe(a)ś
10
10
@wiesscar Rozumując w ten sposób należy dać zakaz dzieciom przynoszenia na zakończenie roku szkolnego dla nauczycieli kwiatów i drobnych słodyczy. Taki sam napiwek jak u doktora G na który jest przyzwolenie społeczne i pełna aprobata. Polacy mają taką mentalność i trudno ją będzie zmienić
już oceniałe(a)ś
8
4
@kurzyrozumek Taki sam napiwek jak u doktora G na który jest przyzwolenie społeczne - jest przyzwolenie spoleczne na pjanych kierowcow, i sam widzisz jak to skutkuje. Nie gadaj glupot, jest prawo, nie rzadza zadne przyzwolenia inaczej rak zre spoleczenstwo. Jka sie tego nie pojmie inie wcieli w zycie - to zawsze beda doktorzy G.
już oceniałe(a)ś
3
2
<a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Agent-Duzy-Tomek-uwiodl-pielegniarke-ze-szpitala-Miroslawa-G-Znala-go-wczesniej,wid,15247313,wiadomosc.html" target="_blank" rel="nofollow">wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Agent-Duzy-Tomek-uwiodl-pielegniarke-ze-szpitala-Miroslawa-G-Znala-go-wczesniej,wid,15247313,wiadomosc.html</a>
już oceniałe(a)ś
1
0
@ar.co Bo na kelnerów, fryzjerów , czy taksówkarzy NIE płacimy podatków. Oni utrzymuja sie sami. Natomiast służbe zdrowia UTRZYMUJEMY MY. Z podatków i składek ZUS. Wynagrodzenia dla personelu medycznego, tez płacone sa z NASZYCH PODATKÓW.
już oceniałe(a)ś
6
4
Ha, ha, ha! Mieszkam w Kanadzie od lat około 30. Żona paręl lat temy przeszła poważną operację w jednym z najlepszych szpitali w Montrealu. Przed operacją zasięgnęliśmy opinii w wiadomej sprawie u naszej dobrej znajomej, pracownicy z górnej półki administacji szpitalej. Opowiedź była "jeszcze jak biorą". Drogi samie 16. jesteś naiwny. Ludzie, czy tu, czy tam trochę się różnią ale niewiele.
już oceniałe(a)ś
6
3
@sam16 Sąd dlatego wydał taki wyrok ,żeby był jak memento dla innych .Bo to były faktycznie tylko i wyłącznie dowody wdzięczności pacjentów a nie łapówki .Coś co funkcjonuje w Polsce od zawsze jak sięgam pamięcią i nikt nigdy nie widział w tym nic nagannego .Nie wiem czy jakikolwiek prawny zakaz ,ukróci te praktyki .Rodziny w ekstremalnych sytuacjach ,obdarowując lekarza ,w jakiś sposób uspokajają swoje sumienia :( W razie czego,mówią ,ja zrobiłem wszystko co było w mojej mocy.
już oceniałe(a)ś
5
3
Ręka by mi spuchła.
już oceniałe(a)ś
1
2
Tak, należy zakazać. Jak nie będzie sugestii, to mentalność zmieni się natychmiast.
już oceniałe(a)ś
0
2
Zwykłem wszystkich chętnych, który chcą wręczyć mi napiwek kierować do kasy placówki, w której przyszło mi pracować lub, proszę ich aby przekazali darowiznę (z zachowaniem wszystkich wymogów prawnych) na rzecz tej placówki. Jeśli nie podoba mi się kwota przelewu za moją pracę, to idę do mojego zleceniodawcy i mówię mu, że mi się praca w tym miejscu przestaje podobać. Na lekcjach historii uczy się dzieci, że PRL skończył się w 1989. Czytając takie artykuły momentami mam wątpliwości czy rzeczywiście tak się stało. Czy autor zdaje sobie sprawę jakim mentalnym wpływom poddawany jest pacjent, któremu zagraża życie? Chyba nie do końca. W tej sferze łatwo jest o nadużycia, bo pokusa jest wielka. W świecie, w którym czasami trzeba decydować dla której z trzech osób przeznaczyć jedno łóżko w tym samym czasie, "napiwek" może mieć kluczowe znaczenie w podjęciu decyzji i to zwłaszcza lekarz powinien mieć tego głęboką świadomość. A jeśli nawet nie ma znaczenia, to lekarz musi mieć świadomość w jak niezręcznej sytuacji może go postawić przyjęcie takowego napiwku. Tak oto definiowanie tego typu "napiwku" jako łapówka ma naprawdę głęboki sens. Wierzę, że Pan Maciej Krzanowski jest ideowcem osobą o krystalicznym sercu.
"pacjent, któremu zagraża życie?" Och, chciałabym, żeby tylko to mi zagrażało!!!
już oceniałe(a)ś
7
4
z wielkim szacunkiem dla rzetelnych lekarzy niestety, prawda jest inna: negatywna selekcja - owszem, istnieje, i to od dawna w którym innym zawodzie miernota jest tak chroniona, jak tu??? zaraz po wojnie partyjni przyjmowani byli na studia medyczne bez egzaminu - była dla nich odrębna lista potem mówiło się o 40-procentowej puli 'miejsc rektorskich' na egzaminach na uczelnie medyczne chociaż lekarze, jak cała inteligencja, zarabiali bardzo słabo, to natychmiast narodziła się, jakoś bez taty i mamy, wspominana tutaj "narodowa tradycja wyrazów wdzięczności", która z oseska wyrosła na żarłocznego potwora rządzącego życiem i śmiercią pacjenta mimo "niskich" zarobków lekarzy, idą hordy na uczelnie medyczne brak odpowiedzialności za błędy, szara strefa gwarantowana, reglamentowanie dostępu do świadczeń poprzez kultywowanie w/w "tradycji" - to wielkie atuty dla miernot i naciągaczy w tym zawodzie
@gostek_2 związkowe zrozumienie stosunków spolecznych w PRL
już oceniałe(a)ś
3
1
"Gostek twu" - napisz jeszcze, że za piątkę na egzaminie wstępnym było 7(siedem) punktów, a za pochodzenie "robotnicze 17(siedemnascie).! Tu może przyczyna "klasy doktorów"! Nie wiem skąd wzięta ta ilosć miejsc rektorskich - bzdura i idiotyzm! Klasa robotnicza za nadgodziny miała (zgodnie z prawem) płacone więcej! Też chciała tu mieć więcej! Lekarz na dyżurzre miał mniej płaconę za godzinę niż na etacie - taka prawda! Gostek-twu! Modne politycznie plucie na lekarza - inni to lilie! W całosci i bez wyjątków!
już oceniałe(a)ś
8
4
Ale się Pan, Panie Kolego opisał... A pominął Pan dość istotny aspekt sprawy, ciekawem, czy niechcący, czy też celowo. Problem rozgraniczenia między 'napiwkiem' a 'łapówką' jest bowiem niestety nieco bardziej złożony, niż różnica pomiędzy przyimkami prostymi 'po' i 'przed'. W medycynie rzadko kiedy następuje ostateczne 'po' - pacjent np. przeszczepiony przez Dr. Garlickiego będzie potem, jeśli wszystko dobrze pójdzie, prowadzony przez długie lata przez tegoż doktora, zaś wysokość wziątku pooperacyjnego może wpłynąć na jakość ich stosunków; choćby i wyłącznie w mniemaniu pacjenta, ale może, nieprawdaż? Jedyną specjalizacjąi zabiegiem, w których pacjent styka się ze swym lekarzem tylko raz są, odpowiednio, patomorfologia i sekcja zwłok.
@turpin zachęcony dobrą obsługą klient też może powrócfić do tej samej restauracyjki i być obslugiwanym przez tego samego kelnera...
już oceniałe(a)ś
6
2
@turpin Pacjent po przeszczepie jest chyba kierowany do poradni kardiologicznej .Chirurg już swoje zrobił .
już oceniałe(a)ś
2
2
@puzonik48 Pacjentów po przeszczepie prowadzi nadal ośrodek transplantacyjny, zwłaszcza co do reżymu immunosupresyjnego, ew. biopsji poprzeszczepowych, itd.
już oceniałe(a)ś
2
0
Mieszkam w Kanadzie od wielu lat, od wielu lat tez bywam na seminariach na ktorych to czesto sa wreczane upominki, niezadko kosztowne. Jak to nazwac? Fakt w kanadyjskiej sluzbie zdrowia taka sytuacja jest nie do pomyslenia najwyzej karteczka z podziekowaniem, ale tez z drugiej strony lekarzom sa fundowane kosztowne wakacje (czytaj seminaria) w ekskluzywnych kurortach przez koncerny farmaceutyczne i nikt nikogo nie sadzi. Sytuacja opisana tutaj jest moim zdaniem z etycznego punktu widzenia bardzo dwuznaczna ale napewno nie jest to dzialalnosc kryminalna. Moje trzy grosze.
już oceniałe(a)ś
41
13
Księża na porządku dziennym biorą łapówki i jakoś Ziobro nie podnosi larum z tego powodu.
@korespondent1949 Twoja obsesja nie powoli nigdzie nie wścibić tematu księży.
już oceniałe(a)ś
3
2
Powiedz no, pseudo12345, jak nazwiesz płacenie za "wypominki"? Dobrowolnym datkiem? Bo dla mnie modlenie się za pieniądze jest czymś nieporównanie bardziej obrzydliwym, niż to, co robił dr G.
już oceniałe(a)ś
6
3
Lekarze,to sitwa nie do ruszenia.Miałem uraz kręgosłupa musiałem dawać im te napiwki zeby chodzić.Inaczej byłbym potraktowany jak śmieć i zdechł na odleżyny.To prawdziwa sytuacja nie jakas sciema.
już oceniałe(a)ś
47
28
Zaczynają się semantyczne wygibusy, "łapówka" to, a może jednak "napiwek"? No, jeszcze w rachubę może wchodzic "jałmużna" dla ubogich lekarzy? Albo "datek"? Szkoda czasu na polemikę. A juz podpieranie się "wyrokiem", to żenada. Przecież to wyrok skazujący, a okoliczności sprawy i narracja Tulei to osobny problem. "Ta "norma kulturowa" ma swoje źródła w PRL-u." Dobry człowieku, odczep sie od PRL-u, nie ma go juz 23 lata, a norma pozostała? Chyba w lekarskich głowach i kieszeniach.
już oceniałe(a)ś
11
1