Nie ma nic bardziej niepokojącego niż to, że wojsko, broń i wielkie pieniądze są w rękach ludzi o ogromnych ambicjach, wielkim geście (na cudzy koszt) i niewielkich talentach. Być może tak jest na całym świecie, ale zapewne nie wszędzie generałowie zabierają publicznie głos i straszą obywateli. Tymczasem u nas generał Wiesław Kukuła (postać o nieznanych bliżej zasługach wojennych, za to o znanej ścieżce pisowskiej kariery politycznej) oświadcza publicznie, że "jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tyle, że generałem zrobił go towarzysz Macierewicz, gdy wsadził go na dowódcę formacji WOT czyli "kakaowych beretów", z których chciał zrobić swoje bojówki. A szefem WP Duda zrobił go na kilka dni przed utratą władzy przez "dojną zmianę".
Z poparciem jeszcze bardziej nieodpowiedzialnych indywiduów nic dziwnego, że "poszedł w generały". Pytanie, dla kogo pracuje? Bo np. dla kogo pracuje tow. Antoni, to pewne.
Ten tłuścioszek - pierwszy wojownik RP zasapie się po wejściu na pierwsze piętro.
Tak ma wyglądać generał w czynnej służbie? Sam wkłada buty?
A z twarzy też jakiś taki podobny do tłuścioszka misiewicza.
Po co trzymają takiego mędrca?
Ot, takie mam pytania...
i po pieniądze
Zawsze było tak że wojny rozpętywali politycy i gnerałowie a gineli i cierpieli cywile i szeregowi. Ten facet absolutnie nie nadaje sie na"pierwszego żołnierza RP" i "naczelnego dowódce SZ" na czas wojny. Najgorsze że wicepremier 2K wszedł w buty (z poglądami, zachowaniem, wypowiedziami) swojego poprzednika i chyba nie zauważa grozy i niekompetencji ziejącej od gen. Kukuły.
Gdybyśmy taką mieli to w publicznej narracji pewnie już teraz by ją niektórzy zrzucali na Moskwę, Mińsk a na skrajnej prawnicy pewnie i na Berlin.
Ja się z autorką zgadzam, armia powinna robić swoje czyli odstraszać przeciwnika i unikać niepotrzebnych konfliktów a nie już teraz machać szablą, że wojna jest nieunikniona ale wygramy i wrócimy z tarczą.
Oto mądra opinia. Pozdrawiam
Opinia dziwna. Naprawdę uważasz, że jesteśmy głupsi i bardziej agresywni od Indii, Pakistanu, Izraela, czy Korei Północnej? Te kraje na pewno mają broń nuklearną i jakoś jej nie użyły.
I nie myl narracji z rzeczywistością, bo to o intelekcie dobrze nie świadczy.
Indie i Pakistan mają broń atomową, żeby się nawzajem szachować, Korea Północna ma atomówki na skutek paranoi kolejnych przywódców, Izrael sugeruje, że ma, żeby go sąsiedzi nie zaciukali gołymi rękami.
Po co nam? Nie jesteśmy żadnym mocarstwem, nie żyjemy osamotnieni wśród wrogich sąsiadów. Po to wstąpiliśmy do NATO, żebyśmy nie musieli odstraszać ruskich bronią atomową.
Środa pyta o gwarancję pokoju, a lepszej nikt nie wymyślił. Potrzebna by nam była dokładnie do tego, co w wymienionych krajach, czyli do szachowania potencjalnych agresorów.
Izrael nie sugeruje, tylko ma. Wiadomo, choć nie przyznał się oficjalnie.
Wyobraź sobie za parę lat zajętą Ukrainę, rządy putinazioli na Węgrzech, Słowacji (nawet już), w Czechach, Austrii, Niemczech, Francji, Włoszech. Plus Trump w USA. Sojusznicy namawiają nas, żebyśmy się nie wygłupiali i nie stawiali oporu, bo tylko pogorszymy sprawę. Jak ten węgierski popapraniec niedawno.
Wtedy albo broń nuklearna, albo Ukraina. A, można się jeszcze poddać.
Jak ma wyglądać to odstraszanie przeciwnika?
Trudno wyrzucić wszystkich wyższych oficerów bo ktoś musi tam byc do czasu pojawienia się nowej kadry, która z nieba nie spadnie.
Bo to niestety jest stanowisko w gestii prezydenta a nie rządu.
Chyba dałoby się go odwołać mimo Dudy, np. odbierając uprawnienia do wglądu w tajemnice. Banał. Ale bez Dudy nie da się mianować nowego. Armia zostaje bez szefa sztabu i dowódcy na czas wojny. Dla Dudy to nie argument.
Pewnie uznali, że mniejszy wstyd i zło to go zostawić.
żołnierze w okopach, cywile, k...a, pod gruzami
Wojskowym, a zwłaszcza wyższym oficerom w demokracji nie wolno jednego: uprawiać polityki. Generał Kukuła wyrósł na politycznej koncepcji budowania politycznego WOT, porównywalnego u nas chyba tylko z Nadwiślańskimi Jednostkami Wojskowymi, przypomnę, za komuny podlegającymi MSW i szykowanymi do pilnowania Polaków. Dlatego Kukuły w wojsku nie powinno być, jak by się nie zachowywał. A on dalej uprawia politykę. W najgorszym, pisowskim stylu. I oczywiście w interesie PiS. Straszenie zagrożeniem zewnętrznym to stara pisowska metoda na głosy. I o zbliżające się wybory i głosy dla kandydata PiS tu zapewne idzie.
Kukuła biorąc się za pisowską politykę uplasował się obok takich postaci, jak Przyłębska, Manowska, Pawełczyk-Woicka, Barski. Wojsko mu się znudziło? A może liczył, że nikt nie zauważy? A może sam nie wie, co robi? Nie wiem, co go bardziej dyskwalifikuje.
Nie wiem też, dlaczego Kukuła jeszcze jest, gdzie jest. Mam nadzieję, że to nie jakieś brzydkie knowania Kosiniaka. Nie wiem, na ile jest zabetonowany w pisodudzinym systemie, nie widziałem żadnej analizy, ale oczywiście nie jest to dobry okres na zostawienie armii bez Szefa Sztabu Generalnego, a nie ma wątpliwości, że miłość do Ojczyzny naszego prezydenta absolutnie uniemożliwi mu podpisanie nominacji następcy, w jak wielkiej potrzebie Ojczyzna by nie była.
Kolejna decyzja na pierwszy dzień objęcia funkcji przez prawdziwego, demokratycznie wybranego Prezydenta RP.
Oczywiście zdajesz sobie sprawę że próba samowolnego pozyskania broni nuklearnej kończy się natychmiastowym wyrzuceniem z NATO i obłożeniem sankcjami przez wszystkie demokratyczne kraje z USA na czele?
ps. Nie przeraża mnie głupota twojego wpisu, zdarza się, przeraża ilość plusów, które dostałeś .
A zauważyłeś, że poza ironicznym fragmentem nt gwarantowania pokoju dzięki broni nuklearnej jest jeszcze 90% treści na poważnie? Nie zauważyłeś? Jeśli widzisz w tej reszcie jakąś "głupotę", to dlaczego nie stać Cię na jakikolwiek argument?
A co do broni jądrowej, to co, czerwona mgła przed oczami i piana na pysku? Bo wykazałeś się porażającą indolencją. Pewnie ci od "przerażającej [liczby, nie ilości] plusów" po prostu słyszeli o NATO Nuclear Sharing.
Może też zdają sobie sprawę z możliwego osłabnięcia sojuszu wskutek przejęcia rządów (obecnego lub możliwego) przez putinazioli na Węgrzech, Słowacji, w Czechach, Austrii, Niemczech, Francji i Włoszech. Jak jeszcze dodać Trumpa w USA, zajęcie Ukrainy i odbudowę Rosji, to może ci od plusów zdają sobie sprawę, że za kilka lat może się zdarzyć, że Polska będzie albo posiadaczem broni nuklearnej, albo samotną ofiarą rosyjskiej agresji.
Nie twierdzę, że dziś, mam nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli wydawać naprawdę gigantycznej kasy na broń jądrową, ale czy nie należy się do tego przygotowywać, żeby mieć jakąkolwiek alternatywę dla kolejnej klęski, kapitulacji i okupacji? Czyli Buczy nad Wisłą?
Drugie zdanie to bzdura.
Z tym "wystrzałowym" nickiem masz oczywiście prawo uważać inaczej...
Nie dzisiejszej, a poprzedniej władzy. Dzisiejsza mobilizuje, a nie straszy. Poprzednia (i Kukuła) na odwrót.
Pytanie jest jedno; czy Kukuła pisi się sam z siebie, czy dostaje rozkazy z Nowogrodzkiej. No bo skąd. W ten sposób oczywiście kariery w państwie demokratycznym nie zrobi, jego kariera długo nie potrwa, co świadczy o braku bystrości.
Zastanowiło mnie skąd u niego tyle gwiazdek i orderów. Co sądzisz, kolego. Twój wpis w punkt. Pozdrawiam
ordery i odznaczenia z biurka łatwiej się zgarnia niż z krzaków na poligonach
Póki triumwirat Kosiniak z Kamyszem będzie u wladzy Kukule nic nie zagrozi
Kosiniak-Kamysz istotnie mobilizuje - szczególnie młode Polki. Gdzie aborcja???
Kosiniak-Kamysz nadal przedkłada swoje partykularne interesy - rozwód kościelny i beatyfikacja pociotków - nad prawa człowieka, przedkłada wiarę w janopawłowe gusła nad racjonalność nauki. Z nauką się nie dyskutuje.
ONZ właśnie opublikował przełomowe wyniki dochodzenia dotyczącego łamania praw kobiet w Polsce i są one wstrząsające. Ustalenia wskazują, że polskie prawo aborcyjne od 31 lat wyrządza polskim kobietom krzywdę, powodując ciągłe naruszenia ich praw - prawa do wolności od tortur i złego traktowania, do zdrowia i do prywatności. W celu naprawy sytuacji ONZ zaleca Polsce legalizację i pełną dekryminaizację aborcji, uznając ją za prawo podstawowe.