Prof. Andrzej Rychard jest socjologiem, członkiem korespondentem PAN, dyrektorem Instytutu Filozofii i Socjologii PAN.
Pan minister Maciej Gdula w wywiadzie w "Gazecie Wyborczej" stawia tezę, jakoby Polska Akademia Nauk milczała w sprawach publicznych. To teza nieprawdziwa.
W ostatnich latach można wymienić wiele ekspertyz i stanowisk organów PAN właśnie w kwestiach publicznych. Choćby serię kilkudziesięciu ekspertyz zespołu ds. COVID-19 kierowanego przez Jerzego Duszyńskiego czy stanowiska zespołu Pawła Rowińskiego ds. klimatu.
Wszystkie komentarze
I pisze czasem coś w Krytyce Politycznej.
Maciej Gdula to typowy przedstawiciel kawiorowej lewicy.
o kasę martwić się nie musi, bogaty z domu
Problemem nie jest Gdula tylko to, że każda władza od co najmniej 20 lat nie ma pomysłu na PAN, a bojąc się ruszyć ten problem, spycha sprawę pod dywan, okresowo głodzi PAN w nadziei, że sam zdechnie, ale nic z tego nie wynika poza trwaniem.
Powtórzę: rozmawiajmy nie o Gduli, a o miejscu PAN (instytutów i korporacji) w Polsce XXI wieku.
Niestety problemem jak się okazuje JEST Gdula.
Ponieważ nie umie zbliżyć się do postawienia kluczowych pytań, uzyskania kluczowych odpowiedzi i sformułowania kluczowych postulatów.
Nieustajaco mnie szokuje ze zamiast proby zrobienia z PAN elitarnej naukowej instytucji, flagowego statku Polskiej nauki ciagle sie tylko miesza i obcina srodki.
Jeszcze tylko dodam ze te wszystkie kroki sa zawsze motywowane jakimis niestworzonymi insynuacjami.
Powód jest prosty: jaką korzyść ma polskie społeczeństwo z utrzymywania instytutów PAN oraz korporacji PAN w ich obecnych formach?
I pytanie do Ciebie: po co nam "elitarna naukowa instytucja"? Żeby sobie narodowe ego podbić? Nie lepiej włączyć instytuty PAN w struktury uczelni?
A może odwrotnie? Prawdziwe kuku na muniu. Jeszcze zatęsknisz za elitaryzmem!
no nie wiem, zasadniczo sądziłem, że elitarna naukowa instytucja ma prowadzić elitarne naukowe badania, ale widać tkwiłem w mylnym błędzie ;-)
A jakieś w ogóle jest nam potrzebne? Ministerstwo Nauki nie robi dokładnie nic, czego by nie robiły (i to lepiej) inne instytucje. Pieniądze dzielić może tylko NCN, ze stopniami naukowymi i akredytacją MN na szczęście nie ma nic do czynienia. 100% zbędny twór. Rozwiązać, fundusze przeznaczyć na dofinansowanie bibliotek uniwersyteckich i PAN.
a co takiego ta czołowa instytucja badawcza wybadała?
Dramatem jest, że ministrem nauki został typ, który przez długie lata był dyrektorem oddziału Enei... Którym to dyrektorem zresztą nie został z uwagi na wyjątkowe kompetencje elektryczne, tylko po partyjnym rozdaniu.
Zbyt często tylko nadzieja pozostaje. Kto mądry odpowiedzieć, gdzie jest tego przyczyna, że jakość kadr rozczarowuje coraz bardziej.
Jakby przez 8 lat nie robiono nic, aby mieć plan A, B i C na czas po wygranej. Fakt, że mało spodziewanej, ale kto w 1989 roku mógł Leszkowi Balcerowiczowi gwarantować, że jego zespół zawczasu planując postawienie gospodarki na nogi będzie miał pole do działania?
Tego im NIE zapomnę.
W archiwum Gazety.pl znajdziecie NAZWISKA WSZYSTKICH TYCH, KTORZY PODPISTALI OWĄ DEKLARACJĘ.
A prezes, prof. Michał Kleiber, nawet zrównywał fachowców od katastrof lotniczych z "ekspertami" Macierewicza postulując ich współpracę.
Rozmawiałem z prof. Michałem Kleiberem. Prof. Kleiber nie wierzy w zamach, a kierunek w którym twe wszystkie sprawy zaszły uważa za fatalny.
Przecież niż o zdrowych zmysłach nie wierzy w zamach a jednak są tacy, co to firmują.
Kleiber zachowywał się i wypowiadał bardzo oportunistycznie. Nie zrobił nic, co mogłoby ten kierunek rozwoju sytuacji zmienić, a nawet zrobił całkiem sporo, żeby wpisać się w parówki i puszki po piwie.
Bzdura, Nigdy niczego takiego Kleiber nie podpisał i nigdy nie twierdził, że był jakiś zamach smoleński. Jesteś równie zaślepiona (tylko w drugą stronę) jak miłośnicy Macierewicza.
Poproszę o link lub tytuł tej deklaracji.
A co do Kleibera, to tak jakby głosował, ale się nie cieszył
"Zamach w Smoleńsku? Dziś nie ma żadnych przesłanek, by odpowiedzieć twierdząco, ale istnieje ileś faktów, które nakazują rozszerzenie myślenia o całej sprawie. Brak dalszych wyjaśnień katastrofy Tu-154 skazuje nas na dekady niepokoju - mówi Michał Kleiber, szef PAN w Kontrwywiadzie RMF FM. - Chciałbym uspokoić nastroje. Katastrofę smoleńską mógłby zbadać powołany przez prokuraturę zespół oparty o ekspertów z PAN, akademii technicznych i politechnik. W zespole takim widziałbym także specjalistów zagranicznych - dodaje." To słowa z 2012, kiedy było oczywiste, że zamachu nie było, a wszelkie ględzenie o "rozszerzeniu myślenia" to było włażenie w **** Macierewiczowi i prezesowi.
Ja nie podałam ZADNEGO NAZWISKA; pisałam o członkach PAN.
Poszukaj w archiwum Gazety.pl, bo ja usunęłam z mojego prywatnego archiwum wiele dowodów z sieci, z powodu rozczarowania, po przegranych wyborach w 2015.
Dzisiaj bardzo tego żałuję i nie potrafię sama odnaleźć tego co usunęłam.
Ale listy z tysiącami osób, które podpisały te deklaracje, były podane w Gazecie.pl.