Mecz się dopiero zaczyna, więc od pośpiechu i strzelania na oślep ważniejsze jest konsekwentne budowanie przewagi. Nie warto ulegać emocjom, a zwłaszcza ultrasom z żylety coraz niecierpliwiej wrzeszczącym "strzelaj, Donald, strzelaj!" albo "dawaj, Adam, dawaj!".
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Gramy dalej. Wniosek o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła Marcina Romanowskiego to był słaby pomysł, ale sejmowa większość go zaakceptowała. Prokuratura dostała to, czego chciała. Wpadka z immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy jest przykra. Tym razem PiS dostał, czego chciał. Ale to nie przekreśla ani nie umniejsza odpowiedzialności byłego ministra za przestępstwa, których się dopuścił, kiedy sprawował urząd. Podobnie jak wcześniejsza zgoda na aresztowanie nie przesądzała o winie, ani tym bardziej o karze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Romanowski byłby pierwszym chyba aresztowanym opusdejcem w historii (co nie znaczy, że takich, co powinni siedzieć, zwłaszcza za korupcję, tam nie było). Nie zapominajmy, że jako swojego bronią go setki milionów (wpisz dowolną walutę), dziesiątki prawników i wpływowa organizacja, poupychana praktycznie wszędzie. Byłem sceptyczny, jak się okazało słusznie.
    Czemu o zakresie immunitetu Romanowskiego, zastępcy członka, decydował przewodniczący Rady, nawet pewnie nie prawnik, a nie prawo, zapisane w dokumentach? Czemu tę absurdalną sugestię pani sędzia potraktowała jak objawienie i nagle od tego blasku oślepła, olewając dokumenty, prawo międzynarodowe i polskie, no i zwykły zdrowy rozsądek? Dupokrytkę za to sobie załatwiła.
    Romanowski jest człowiekiem kościoła. Czy ta świadomość zgłupi także sąd rozpatrujący skargę? Nadal jestem sceptyczny.
    @Tales
    Tak. Podjęła taka decyzję.

    To jest powrót do normalności. Jej decyzja będzie przedmiotem badania w postepownaou odwoławczym.

    I tyle. I w sumie nic to nie zmieni.

    Romanowski będzie siedział. Kwestia czasu
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @Tales
    Opani sędzia spanikowała. Dlaczego?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @Tales
    Zapuszkowana urzędniczka Urszula też jest opusdejcem. Że przytoczę słowa ojca tej pani, z jakiegoś wywiadu: "Ma bardzo dobrą formację. Jest w Opus Dei, przez wiele lat była w Ruchu Focolare".
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @obseerwatorre
    W zasadzie masz rację, ale o ile się nie mylę pani sędzia w uzasadnieniu powołała się nie na prawo, a na list Rousopoulosa, napisany we własnym imieniu (a być może i we własnym interesie), nawet nie prawnika, a zawodowego polityka, wcześniej dziennikarza.
    Cytując za Sadurskim ocenę uzasadnienia:
    "Jedyną prawną podstawą postanowienia jest pismo jednego polityka (Przewodniczącego ZPRE) do drugiego polityka (Marszałka Sejmu). Zero analizy."
    Przyznasz, że w państwie prawa brzmi to niepokojąco. Oczywiście mam świadomość, że sędzia nie miała za dużo czasu na analizę prawną tematu.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @rozala90
    Bo mogła.
    Nie wiem, na ile jej decyzja była przemyślana i uzasadniona od strony prawnej, ale na pewno była wygodniejsza dla niej, a przy okazji dla dla PiS, dla kościoła, dla Opus Dei, dla innych osób umoczonych za rządów PiS. Stwierdzam fakt, nie chcę sugerować, że któryś z tych aspektów zadecydował.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @obseerwatorre
    "Romanowski będzie siedział. Kwestia czasu"
    To nie jest takie pewne. Prawomocny wyrok nie zapadnie przed 2035 r.
    Może trochę posiedzieć w areszcie, jeśli kiedyś sąd zaakceptuje wniosek.
    Tak działają polskie sądy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @obseerwatorre
    Naprawdę, mamy czas? Kamasz chce PiS, koalicja się wali (daję im czas do końca tego roku). Nowy rząd z wiodącą partią "pezel" ochroni kościelnych.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @old_fly
    Kamasz chce żyć. Koalicja z PiS to śmierć, Kosiniak to wie, nic tu się nie zmieniło.
    Jedyna pozytywna perspektywa dla PSL to dożycie chwili, kiedy PiS sam się rozpadnie i zgarnianie sierot. Bo PSL nikogo PiS-owi nie odbierze.
    Mogą tylko podskakiwać i straszyć. A robią to, bo jakieś naiwniaki się boją. PSL ostatni wyjdzie z tej koalicji, pewnie trzeba go będzie wyrzucać.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Wniosek do Sejmu o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła Romanowskiego uważa, Pan za słaby...?! Naprawdę ?!
    Doprawdy, coraz gorzej idzie Panu gra w lidze okręgówki razem z Razem et consortes !
    @haj
    Poza tym wszem i wobec wiadomo, oczywiście dla tych, którzy umieją czytać ze zrozumieniem, że przepisy RE nie dają - w przypadku takim, jak posła Romanowskiego - 'wolności immunitetowej', a listy (!) przewodniczącego ZP RE mają wyłącznie skutek polityczny, a nie prawny.

    Precedens, jaki powstał przy zastosowaniu immunitetu ZP RE po zatrzymaniu Nadii Sawczenko, miał wyłącznie podłoże polityczne i wiadomo w jakim celu to się wydarzyło.

    RE to konstrukt pan-europejski, który swoim zasięgiem obejmuje wszystkie kraje Europy bez względu na ich przynależność do Unii Europejskiej, czyli demokratyczne i nie. Rosja, która należała do RE, z hukiem opuściła na własne życzenie te szacowne gremium, z jakich powodów - wiadome.

    Rozciąganie 'naciągniętej' wtedy przy sprawie Nadii Sawczenko wykładni prawa RE na immunitet posła Romanowskiego jest przekroczeniem uprawnień przewodniczącego ZP RE i ma podłoże czysto polityczne, na co zapewne istotny wpływ ma członkostwo obu panów w Opus Dei.
    już oceniałe(a)ś
    28
    1
    Symetrysta Żakowski sie rozkręca. W Tokfm trudno go sluchać !
    @krabog33
    Nazwanie Żakowskiego symetrystą to w najlepszym przypadku półprawda. Zawodem Żakowskiego jest poszukiwanie raju, w którym pisowaci nie kradną i szanują prawo, alkoholicy przestają pić aby lepiej pracować a analfabeci uczą się czytać aby poznać cele Unii Europejskiej. Jest to nieźle płatny zawód, bo naiwnych jest sporo.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Ci kolesie od Ziobry to żaden sukces. Tu dowody są tak oczywiste i przygniatające, że panowie idą siedzieć bez dwoch zdan. Ja jednak oczekuję, że uda się upolować jakiegoś sku...ela z PiS-u, np Czarnka. Przecież on kradł tak samo.
    @ Duckland
    O. A co ukradł Czarnek?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @cannabinolpl
    A jak się daje pieniądze na fundację, która powstała na dwa dni przed ostatecznym terminem składania wniosków, a we wniosku prezentuje swoją "szeroką dotychczasową działaność" to to nie jest złodziejstwo. Przecież afera Villa plus to Czarnek.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Dlaczego "Wyborcza" udostępnia miejsce na ten bełkot pisowskiego czopka?
    Jak długo jeszcze???
    @pemu
    Do konca swiata i jeden dzien dluzej
    już oceniałe(a)ś
    3
    17
    @pemu
    akurat ten felieton nie jest pro pisoski, imho chyba najlepszy w ostatnich latach
    już oceniałe(a)ś
    1
    8
    Z końcem tego roku Romanowski i tak zakończy kadencję zastępcy delegata, która trwa rok.
    Delegaci i ich zastępcy reprezentują parlamenty krajów wchodzących w skład gremium i nie są wybrani w wyborach powszechnych, w przeciwieństwie do europosłów.
    Gdyby Romanowski nie był posłem w Sejmie, nigdy nie zostałby zastepcą delegata polskiego Sejmu w Radzie Europy

    Jedynym organem Rady Europy mogącym cokolwiek zalecać państwu członkowskiemu jest Europejski Trybunał Praw Człowieka, a nie przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego. Z jego pisma również wynika, że nie wiedział o zarzucanych Romanowskiemu czynach, jak i zniesieniu immunitetu przez Sejm.

    Prof. Sadurski wyjaśnia, że art. 15, na mocy którego „immunitet obowiązuje tylko „w czasie sesji” (during the sessions) a także w czasie dojazdu do i z sesji. Wzmianka o doliczeniu czasu podróży implikuje ograniczony czas trwania immunitetu.”
    Sesje nie mogą przekraczać 31 dni w ciągu roku, nigdzie nie ma mowy o sesji całorocznej.
    Notabene - „na mocy art. 40 najważniejszego aktu prawnego Rady Europy, Statutu RE, immunitet przysługuje tylko, gdy jest „niezbędny dla wykonywania funkcji w Radzie Europy”.
    Zarzucane Romanowskiemu czyny takich funkcji nie miały.
    już oceniałe(a)ś
    58
    6
    p.Jacek zacial sie zyleta i przegral walkowerem.
    @majak
    Zacioles sie na trollowaniu i przegrywasz sam ze soba
    już oceniałe(a)ś
    1
    17
    Idź, Żakowski, w chvj.
    I nie wracaj.
    @tymo
    Ale ty jesteś nieuprzejmy :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0