Autor jest publicystą "Polityki", szefem katedry dziennikarstwa Collegium Civitas.
Tomasz Szmydt jest postacią paskudną. Bez względu na to, czego się jeszcze dowiemy o jego zdradzie i jej okolicznościach. Ale intuicja mi mówi, że nie będzie w białoruskim Mińsku samotny. Bo raczej wcześniej niż później zapewne dołączą do niego inni związani z poprzednią władzą członkowie wschodniej sieci w Polsce.
Dzięki kilku wybitnym reporterom, takim jak Grzegorz Rzeczkowski, Tomasz Piątek czy Wojciech Czuchnowski, możemy sobie z grubsza wyobrazić, jak rozległa i wpływowa jest ta sieć. Znamy też dzięki nim przykłady jej działania w różnych aferach łączących prawicowych polityków, biznesmenów, intelektualistów, aktywistów i media. W wielu sprawach – od Komisji Likwidacyjnej WSI i podsłuchów u Sowy po wyprzedaż Lotosu i karierę Samera A. w Orlenie Obajtka – przewija się przecież siatka powiązań i grupa osób, które pojawiają się też na drodze życiowej Szmydta. Nie tylko w aferze hejterskiej.
Wszystkie komentarze
słabą ma Pani pamięć
Żakowski sam cuchnie agenturą wpływu. Być może miękką jak on sam ukrywający się pod etykietką symetrysty. Dzisiaj ta jego postawa wyszła na jaw poprzez fałszywą krytykę Premiera. Premier zapowiedział, że wpływy rosyjskie w służbach państwowych będą zbadane u to się już dokonuje. Żakowski nie wie, nie chce tego wiedzieć, albo świadomie kłamie. Na całe, nasze szczęście pokazuje słabą stronę agentury, łatwą do odcyfrowania. Pzdr..
Raczej zbudować od nowa
Dzisiejsze służby musiałyby działać we własnej sprawie.
Budowa nowych to lata.
A komisja jest i za miesiąc mogłaby ruszyć.
Nic innego nie ma.
A najlepiej jak na końcu Służby i Komisja zidentyfikują sprawcę kierowniczego (sprawców?).
Ale to pewnie tylko marzenie naiwnego idealisty.
Przeciez to nie ma być komisja sejmowa. To ma być komisja złożona z fachowców.
Zacząć od likwidacji pisowsko kremlowskich złogów.
A jeszcze nie było ? Lepiej przeszukać archiwa.
Warto spróbować. Chętnie zobaczę, czy Duda odważy się podpisać pod komisją, która będzie mogła realnie poszukać wpływów także u niego pod łóżkiem.
Przecież Duda już podpisał.
Szukający wpływów pod łóżkiem Dudy na pewno znaleźliby tam Mastalerka.
Coś Duda podpisał. Głupawego, niekonstytucyjnego i służącego PiS do walki politycznej, bo tylko takie Duda podpisuje. Nazwałem to, musiałeś jakoś nie zauważyć, "pisowskim potworkiem".
Jeśli ciągle nie rozumiesz, chciałbym zobaczyć, czy Duda podpisze ustawę o komisji nie do walki z opozycją, a z rosyjskimi wpływami tam, gdzie były, czyli w PiS. A może i u Dudy.
Jak nie podpisze, to pewnie dlatego, że tam były. I że o tym wie, a przynajmniej się z tym liczy.
Jasne?
Że sparafrazuję dartego łacha, jak ktoś robi nieoczekiwaną karierę, to skądś ją robi...
Oczywista oczywistość, bez parafrazy.