Jeżeli Koalicja 15 Października ma wygrać wybory europejskie, musi mocno pokazać, że chce nie tylko głosów aktywnych obywateli, lecz także ich udziału w rządzeniu.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Autor jest publicystą "Polityki", szefem katedry dziennikarstwa Collegium Civitas.

Martwicie się o drugą turę i wybory europejskie, bo teraz młodzi głosowali mniej licznie, niż 15 października? Nie wiem, czy słusznie akurat to Was martwi. W grupie 18-29 lat frekwencja była wyraźnie większa niż w wyborach samorządowych 2018 r., choć ogólnie była przecież słabsza (w 2018 – 54,9, a w 2024 – 51,5 proc.). W 2018 r. głosowało 34,8 proc. wyborców w wieku 18-29 lat, a w 2024 r. – 38,6 proc. Tylko w grupie 50-59 lat przyrost frekwencji był większy (odpowiednio 54,5 i 62,4 proc.). W innych grupach wiekowych frekwencja spadła poniżej 2018 r.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A autor znowu zawiedziony.
    Nic nowego. Tak jakby.
    już oceniałe(a)ś
    53
    14
    Jak to: "dając wyborcze zwycięstwo PiS-owi"? To PiS wygrał? Nie wiedziałem, że kto wygrywa w sejmiku lubelskim, temu się zalicza wygraną w całej Polsce.
    Oczywiście, że pisiory tak gadają. Oczywiście robią to po to, żeby dogłupić co tępszy elektorat, żeby zagłosował na nich w europejskich i kiedyś parlamentarnych (nie rozumiem tej logiki, choć ją w PiS obserwuję). Ale po co to powtarza Żakowski?
    @Tales
    Żakowski to powtarza, bo chce wykazać, że Tuskowi nie należy się władza. Premierem powinien być Zandberg, ew. premierzyną (premierą, premierką ) Biejat
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @psm51
    Premierą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @Tales
    Wygrał, czyli arytmetycznie zdobył najwięcej głosów/mandatów, podobnie jak 15.10. Co oczywiście nie jest równoznaczne z możliwością utworzenia takiej czy innej koalicji w Sejmie czy którymś sejmiku wojewódzkim, a co za tym idzie - z rządzeniem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @Michał M.
    ocenianie wyborów samorządowych wg liczby głosów w wyborach sejmikowych w skali kraju nie ma najmniejszego sensu....
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @Tales
    Talesie Drogi, nie tylko to, o czym piszesz wskazuje na braki w wykształceniu tego Żakowskiego. Ten autor nie rozumie słów Demokracja i Republika. Demokracja, to demos (lud) plus kratos (władza), czyli władza ludu. Republika, res publica, rzecz publiczna czyli do ogółu należąca. W Polsce Republika, to Rzeczpospolita. Rzecz pospołu. Takie przyjęto tłumaczenie. Żakowski rozłącza, już w tytule, republikę i demokracje jakoby to były byty niezależne. Toż działanie(demokracja) musi mieć swoje miejsce i poza nim nie istnieje. Miejscem tym jest republika, w naszym przypadku Rzeczpospolita. Mniej republiki? Czyli czego? Mniej terytorium, mniej ludności, mniej działania tej ludności, tj. polityki, gospodarki i w tym mniej demokracji jak systemu politycznego? Żakowski potyka się o własne nogi i własne myśli także. Do kiepskich szkół chodził, albo labował. Tyle trzeba pisać, zamiast po prostu napisać, że on jest głupi? Czyż nie? Pzdr.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    PS. Żeby Żakowskiego tak ostatecznie nie pogrążać, dodam sprostowanie. Jest głupi w rozważaniach o republice i demokracji. Co do reszty, to mam rozmaite opinie i oszczędzę sobie klawiatury. Hej!
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Michał M.
    Może Ci umknęło, ale w konkurencji wygrywa ten, kto osiąga cel działania. Oświecę, skoro o dziwo nie wiesz: celem w każdych wyborach jest zdobycie władzy. Tymczasem PiS władzę ODDAŁ.
    Niedługo olimpiada. Gdybyś emocjonował się jakimś stadnym biegiem, np. maratonem, Zdradzę, że o dziwo nie ten wygra, kto arytmetycznie przegoni najwięcej swoich zawodników od startu do mety, tylko ten, kto pierwszy przebiegnie linię mety. A jeśli pięciu Kiribatyjczyków (bez obrazy) z ostatniego miejsca będzie święcić zwycięstwo, to nie należy powtarzać ich głupot.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @zemanco
    Zgadzając się z Tobą, trochę jednak Żakowskiego bym bronił. Przynajmniej sobie demokrację i system republikański dość precyzyjnie zdefiniował, "Republikę" jako demokrację przedstawicielską, demokrację jako swoją najwyraźniej ulubioną ochlokrację, ale wiadomo, co chwali, a co krytykuje.
    Ktoś go w SWPS zatrudnia, studenci do niego chodzą, więc pewnie na zajęciach mówi trochę co innego, niż tu...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zemanco
    Zdecydowanie!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Tales
    Miłego weekend'u. Hej!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Żakowskiego starannie omijam wzrokiem, jego zięcia takoż. Na piątkowy poranek w TokFM moje uszy nie reagują, bo nie muszą. Wolna wola czy jakoś tak ...
    już oceniałe(a)ś
    42
    11
    Ale nareszcie Redaktór ma radochę T u s k popełnił samobójczy błąd . Nareszcie spełni się Redaktóra marzenie i Kaczyński porządzi nim bo on to lubi ten Redaktór.
    już oceniałe(a)ś
    42
    12
    Ten znowu na swojej ulubionej strunie brzdąka
    już oceniałe(a)ś
    27
    5
    Pisuar wypuścił nowe zastępy minusujące. Druga fala, to będą zastępy dyskutujące. O tym Żako nie piszę, bo ograniczam się tylko do czytania forum. Hej!
    @zemanco
    To widać i czuć!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    PS. Przeczytałem, w końcu... Żakowski nie czytał "Zielonej książeczki" Kadafiego. Była w księgarniach, w latach osiemdziesiątych(?) ubiegłego wieku i kupiłem ją za dwa złote. Otóż twierdził, ten Kadafi, że w lud wybiera swoich przedstawicieli, by reprezentowali jego interesy. Potem, gdy ci przedstawiciele ludu już są wybrani, to reprezentują interesy władzy, a lud "olewają". Rządy PiS tę myśl Kadafiego potwierdziły. Ten Kadafi chciał być dyktatorem oświeconym, ale zgłupiał do szczętu i źle skończył. Kaczyński zaś, stał się dyktatorem ociemniałym i jego los jest już przypieczętowany. Wielu się Kaczyńskim oczarowało. Jacek Żakowski, Jadwiga Staniszkis... Staniszkis się rozczarowała i wyraźnie swoje rozczarowanie zamanifestowała. Żakowski tak nie postąpił. Nieśmiało coś tam Kaczyńskiego krytykuje, ale to nie wystarczy. Czyżby się obawiał samokrytyki? Liczy na przeczekanie? Czy to jest "odwaga cywilna", w jego wydaniu? Jacku! Dominus vobiscum.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zemanco
    Taka ciekawostka - warta pamiętania - zwłaszcza w kontekście zarzutów jakie się pojawiają wobec - USA. Saddam Husajn na początku swojej kariery był całkiem spoko politykiem. Potem mu odbiło. IMHO to problem wielu choć nie wszystkich polityków. Są też tacy którzy nie szaleją ale i tacy, którzy nigdy nie było spoko. Potrafią się będąc agentem strony przeciwnej zastraszając i wchodząc w wiadomo co się wkraść się w łaski środowiska i wodza narodu. Potem hakami i podlizywaniem się jednym, a naouszczajac na siebie drugich przejmuje władzę by sprawować ją dyktatorsko. Mógłbym dłużej ale od razu wyjaśnię że nie naruszam ciszy wyborczej bo to o Stalinie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Próbowałem przeczytać ten tekst, ale oczy dosłownie nie miały na czym się zatrzymać. Na szczęście, są komentarze - krótkie, zwięzłe i często bardziej mądre i utalentowane, niż wypociny pana Żakowskiego...
    już oceniałe(a)ś
    21
    2
    nie czytam Zakowskiego jego Ziencia ,popaprancy dzienikarstwa
    już oceniałe(a)ś
    27
    12