Wojciech Sadurski, profesor Uniwersytetu Sydnejskiego i Centrum Europejskiego UW, będzie mówił na temat autorytaryzmu populistycznego w Polsce przedwyborczej na spotkaniach otwartych w Warszawie – 28 lipca o godz. 18, ul. Polna 7a oraz w Krakowie – 30 lipca, godz. 19, Hevre, ul. Meiselsa 18. Szczegóły tych i innych spotkań: Twitter @WojSadurski
Wbrew pozorom nadchodzące wybory nie będą o polityce socjalnej, emeryturach i edukacji. Nie będą o prawach kobiet i o uprawnieniach dla par LGBT. Nie będą też o miejscu Polski w Europie czy o polityce migracyjnej. To znaczy – będą o tym wszystkim, ale tylko pośrednio i drugorzędnie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
przerażająca perspektywa...brr
Drogi Vito(ld)60. Czyrak zawsze kończy swój byt pęknięciem. Ropa się wylewa, rana zabliźnia. Ld 60 nie jest dawką śmiertelną(wybacz). Ld 100 tak, a do tego jest pisowi daleko i dlatego nie zniszczy naszego kraju. PiS, to tylko ld 30. Mamy przed sobą, w czasie do wyborów, ogrom afer. Aborcja, degrengolada Policji, obecnie pożar w Przylepie i przewidywane zatrucie dorzecza Odry z tym związane, mafia śmieciowa itp. Kaczyński staje się tubą Brudzińskiego, a brud w kampanii nie pomoże pisowi. Afery będą wychodziły na jaw, mnożyć się będą i pisowi szkodzić. Zwycięży ludzka chęć do spokoju, uczciwości i przewidywalnej przyszłości. W to wierzę i Tobie tej wiary życzę. Pozdrawiam serdecznie. (PS. Ld = letahl dose, wybacz skojarzenie)
Czyrak może zostać przecięty przez fachowca, albo może się rozwijać aż pęknie. Rozsądnej jest go usunąć zawczasu, niż po pęknięciu przechodzić długą rekonwalescencjię. Czego czyrakom z pissu życzę.
Na pewno smutna, ale żyć się da. Doświadczenie w emigracji wewnętrznej już mam, choć wolałbym do tego nie powracać.
"letahl" - pisz bez "h".
A w meritum:
"Zwycięży ludzka chęć do spokoju, uczciwości i przewidywalnej przyszłości"
Tak byloby w normalnym kraju europejskim, powiedzmy: w Portugalii, czy w Danii czy w Belgii, ale nie w tak ZACOFANYM CYWILIZACYJNIE i MENTALNIE kraju jakim jest PL, gdzie wiara wiecej niz co trzeciego obywatela w pozytywny efekt lotrowstwa dyktatora Polski jest ugruntowana niczym beton (i niczym Kosciól Kat).
Stawiam wiec raczej na trzecia kadencje dyktatury (nawet jeslio w tej nie morderczej formie jak to opisuje Prof. Sadurski). Zwlaszcza ze pozostala czesc spoleczenstwa jest w pewnej mierze oglupiala (nawet nie wiem czym?) i nie jest w stanie pojac jak dziala "cep i mlot" d'Hondta.
Ale mam troche nadziei na wybory w 2027ym r, bo czas troszeczke uszczupli demograficzna podstawe glupoty polskiej, nawet jesli Czarnek solidnie pracuje by ja odbudowac.
Może też doprowadzić do sepsy.
A tego bym nie chciał.
Czyrak pęknie, skóra się oczyści, ale ślad skórny po czyraku pozostanie do śmierci.
akurat te 30% pójdzie, tak samo jak pójdzie 36% pisowców
tylko nie tędy droga a taką właśnie wybraliście
nie macie nic do powiedzenia beneficjentom 500+ i Młodym, bo macie tylko program na Polskę Pisowską ze zmienionym personelem a to za mało, bo oni mają przewagę, wypłacili ochłapy i żerują na tym w swoich mediach
jeśli Tusk coś mówi o Kobietach, to tylko po to, że akurat jest na ich temat głośno, a jak będzie inny temat, to się z łatwością przerzuci na inny
nie macie żadnego konsekwentnego programu i jak powiedziała Nelka, stoicie w ciągłym rozkroku nie wiadomo dokąd, a jeśli wy wiecie dokąd i to wam się podoba, to ci którzy zdecydują o wyniku wyborów mają was za niewiarygodnych i obiecujących to samo co Pis i nic więcej, oprócz tego, że nie jesteście dla nich wiarygodni, a jeśli wydaje się wam, że macie coś do przekazania, to niestety frontmeni mają tylko 30% zaufania i potem sufit
wykończyliście konkurencję i bierzecie się za łby z Kaczyńskim
1. Ludzie nie ufają PO.
2. PO 'wykończyła konkurencję' i ludzie nie chcą głosować na lewicę i 3 drogę z PSLem.
Jeśli ktoś uważa że punkt 1 nie zgadza się z punktem 2 to jest dziadersem, bumersem i powinien oddalić się chyżo.
'Streszczenie dla leniwych:
1. Ludzie nie ufają PO.
2. PO 'wykończyła konkurencję' i ludzie nie chcą głosować na lewicę i 3 drogę z PSLem.
Jeśli ktoś uważa że punkt 1 nie zgadza się z punktem 2 to jest dziadersem, bumersem i powinien oddalić się chyżo.'
oczywiście jest to streszczenie tez maszynisty_orzechowskiego.
dałem po plusie, za wysiłek jaki by nie był - intelektualny
większość Kolegów Kolegi na to nie stać
'większość Kolegów Kolegi na to nie stać'
W Polsce to każdy tak ma - jak ktoś się ze mną nie zgadza to znaczy że dowcip ma ciężki niczym pięść Rocha Kowalskiego (co artykułujemy pisząc że dana osoba nie umie czytać ze zrozumieniem i kończymy staropolskim pożegnaniem 'OK bumers', alternatywnie można dodać coś o wąsatych wujach).
"wykończyliście konkurencję"
Żadna z liczących się nowszych partii opozycyjnych nie powstała i nie działała żeby "wykończyć PiS". Twój Ruch, Nowoczesna, Polska 2050 Hołowni powstały *w opozycji do PO* i grały na odebranie jej głosów. Lewica ugrzęzła w podgryzaniu się wzajemnym Wiosny, Razem i b. SLD, zezując też w stronę liberalizmu i licząc na lewą stronę wyborców PO.
Można by uznać nawet za dziwne, że PO nie "wykańczała" takiej konkurencji, tylko usiłowała zbudować z nią jeden front.
Tej konkurencji nie trzeba "wykańczać", ona "wykańcza się" sama przerośniętymi ambicjami i słabiutką wiarygodnością.
Moim zdaniem należy się zastanowić, czy obóz demokratyczny nie popełnił błędów. A jeżeli tak - to błędy naprawić. jak? Nie wiem.
Pis zawdzięcza swój elektorat kościołowi, 500+, 13, 14, wcześniejszej emeryturze i zakłamanej propagandzie. Ciemny lud to kupuje.
'należy się zastanowić, czy obóz demokratyczny nie popełnił błędów'
Na pewno popełniał. Ale - głowny powód jest taki że po prostu w Polsce żyje dużo osób dla których oferta 'trochę zaściankowości, trochę mocarstwowości, trochę socjalizmu, trochę ksenofobii, trochę kolorowych cekinów' to jest dokładnie to czego oczekują, i 'obóz demokratyczny' albo zaoferuje imto samo, albo nic się nie da zrobić. Czytałem niedawny ciekawy sondaż na temat 'partii drugiego wyboru', czyli 'na kogo zagłosujesz jeśli nie będziesz mógł poprzeć Twojej ulubionej partii?'. Było tam wiele interesujących wyników, PiS wyróżniał się w dwóch miejscach. Elektorat żadnej innej partii nie miał tak dużego % (ponad połowa) osób które stwierdziły że po prostu nie mają żadnej 'partii drugiego wyboru' (nawet Konfederaci byli bardziej elastyczni, choć i im daleko było do wyborców PO/lewicy/Hołowni), i żadna inna partia nie była tak rzadko wskazywana jako 'partia drugiego wyboru' przez wyborców innych partii. Obydwa te wyniki wskazują że obecny elektorat PiSu to po prostu zamknięta sekta, w pełni zmobilizowana i izolowana od świata zewnętrznego ('albo PiS albo nic'). Oni nie interesują się światem zewnętrznym, świat zewnętrzny nie interesuje się nimi... można powiedzieć wymarzony 'zamkniętyzm' redaktora Orlińskiego... :-)
"Ich chata z kraja."
Actually, ich chata wcale nie jest z kraja, ale oni o tym nie wiedza. I rzeczywiscie maja to wszystko, jak pieknie napisales, "w odwłoku".
Pis to nie jest zwykła partia, to ludzie z innego wymiaru logiki, gdzie wszystko stoi na głowie i wydaje się normalne. To jest tendencja światowa, do władzy dochodzą ludzie "z drugiej strony lustra", gdzie wszystko jest inaczej. Filozoficznie rzecz biorąc jest to rodzaj fatum, przeklenstwa sił nieczystych, władza Złego. Biblijny dylemat, trzeba zło Dobrem zwyciężać i ponosić ofiary.
Część popiera dlatego, że zagłosowali na nich 4 i 8 lat temu a człowiekowi trudno przychodzi przyznanie się do błędów.
Młodzi na konfederację dlatego, że w tym wieku jeszcze wierzy się w to, że "każdy może zostać gwiazdą rocka i milionerem".
Jest zupełnie odwrotnie - to nie 30% tutejszych popiera pisiorów - to pisiory są emanacją i lustrzanym odbiciem tych 30% tutejszych. Think this way
Typowe i charakterystyczne - kiedy słusznie krytykujesz PiS dostajesz tuziny, soroki i kopy plusów. Kiedy słusznie skrytykujesz PO - lecą minusy...
Błędy zostały popełnione bardzo dawno, 30 i więcej lat temu. To wtedy naiwnie przyjęto założenie, że wystarczy obalić komunizm, a spod spodu wyskoczy tolerancyjny, myślący, wierny zasadom, przywiązany do demokracji, pracowity, zdolny Naród/Lud.
A wypełzło sporo zaściankowych popłuczyn po endecji starannie hodowanych przez Kościół, sporo nierobów "nie miałem, to teraz mam mieć", sporo zwykłych głupców i sporo takich, co im wszystko zwisa.
Nie edukowaliśmy ich, wciąż udając, że ich nie widzimy. A PiS czy Konfederacja mają łatwiejsze zadanie - mogą powiedzieć "jesteście super, tacy, jacy jesteście" i "damy wam wszystko, czego chcecie".
Jak to odkręcić? Niełatwo. Wygląda na to, że jesteśmy blisko samoistnego rozwiązania: polityka PiS zapędzi nas w stan schyłkowego peerelu i dopiero upadek spowoduje bardzo bolesne otrzeźwienie. Trzecia kadencja PiS byłaby wielkim krokiem w tę stronę. Współpraca, a nie konkurencja po stronie opozycji może temu zapobiec.
40 proc nie poszło do pierwszych wyborów